reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ja mam siostrę starszą o 3 lata, a też nie umiałyśmy się dogadać, bo Ona zawsze traktowała mnie jak dzieciaka:wściekła/y:. Dopiero tak naprawdę to jak ja miałam jakieś 18 - 19 lat to relacje między nami zaczęły się poprawiać,a dziś jesteśmy dobrymi kumpelkami i mamy mnóstwo wspólnych tematów, chcociaż różnimy się jak ogień i woda:-). Aczkolwiek uważam, ze też taki w miarę optymalny wiek różniący rodzeństwo to 3 - 4 lata.
 
reklama
Katik kurcze, nie dziwię się. Moja siostra jest tylko rok młodsza, ale ostatnio ma idiotyczną manierę. Jak daję mężowi buziaka - a to nie zdarza sie mega często czy coś, mówi "ble, przestańcie"
 
Mnie tam wszystko jedno czy rok czy sześć to najlepsza róznica - ja poprostu nie mam siły na kolejne dziecko teraz :-)
Chce sie zajac jak najlepiej Mloda, bo jej pierwsze trzy lata życia ksztaltują ją na cale zycie. Do tego nie chce calkowicie wypasc z obiegu w pracy bo to tez jest dla mnie wazne. Rozumiem, ze niektore z Was napewno mysla inaczej, ale ja nie umialabym byc szczesliwa mamą gdybym tylko siedziala w domu z dziecmi - ja poprostu chcę pracować. Gdybym zostala w domu i wychowala kolejnego berbecia teraz to czuje ze bylabym mocno sfrustrowana i to na pewno przekladałoby sie na dzieci.

Moja mama poswiecila sie dla nas na maxa - zostala z nami 7 lat w domu. Ja tak po prostu nie dam rady.
 
Forget- mam tak samo :) I dobrze mi z tym :))) Dlatego nie chcieliśmy wczesniej dziecka, żebym 'nie wypadła z obiegu'. Po macierzyńskim z Kubulą wróciłam do pracy i fakt, bywało ciężko, ale wcale nie żałuję. Teraz też wracam po macierzyńskim.
I moja mam też była z nami w domu, a ja też czuję, że to nie dla mnie. Oczywiście kocham moje dzieci najbardziej na świecie i jakby co, to dla nich wszystko.
 
A ja wam powiem bo mam brata o 6 lat młodszego a siostrę o 15 lat młodszą... i żadna z tych różnic nie jest dobra... z bratem to dopiero teraz się zaczynamy dogadywać, a siostra to ciągle dzieciak jest... mimo wszytko...wg mnie najlepiej tak do 3 lat-4 lat najwyżej różnicy ...

Ja się ciesze z takiej róznicy jakąmam owszem teraz jest ciezko ale może potem dzieciaki się razem pobawią a ja odpoczne ( licze a to ) a dwa chciałam byc z dziećmi do 3 roku życia nie siedząc jednocześnie nie wiadomo ile w domu . więc wolałam mieć mniejsza różnice wieku .
ja nie mam rodzeństwa więc sie nie wypowiem , mój mąz też jedynak ale on za to ma w sumie 4 dzieci bo rozwodnil .
Z tym że jego synowie mają 16 i 18 lat . Szymek ich uwielbia :)
 
Ja się ciesze z takiej róznicy jakąmam owszem teraz jest ciezko ale może potem dzieciaki się razem pobawią a ja odpoczne ( licze a to ) a dwa chciałam byc z dziećmi do 3 roku życia nie siedząc jednocześnie nie wiadomo ile w domu . więc wolałam mieć mniejsza różnice wieku .
ja nie mam rodzeństwa więc sie nie wypowiem , mój mąz też jedynak ale on za to ma w sumie 4 dzieci bo rozwodnil .
Z tym że jego synowie mają 16 i 18 lat . Szymek ich uwielbia :)

buahahaha
zajebista pomylka :-D:-D:-D



My poprzestajemy na Polce. Choc tak mi sie macierzynstwo spodobalo, ze w sumie, gdybym teraz "dostala" takiego drugiego Polcika bylabym wniebowzieta. Tylko w ciazy bym byc nie chciala....

A wrozka kiedys mi 2 dzieci przepowiedziala. Drugie w bardzo dojrzalym wieku, nieplanowane. Wiec kto wie??? Tyle, ze wg jej wrozb Polcia chlopcem miala byc, wiec ile w tym prawdy ;-)
 
Straszna tragedia... Wyrazy współczucia
[*]


Zielona, ale z tej Kostki śpioch się zrobił:-D Justka tez ćwiczy wybicia pupą :tak: szczególnie na huśtawce...
13, pierwszy raz z butli i od taty i nie było problemu...:szok: moje poważanie:tak:
Najlepszy czas na dzieci to albo jedno po drugim albo odstęp 6 lat. Najgorsza jest przerwa ok 2-3 lata bo starsze się zacofuje... ja miałam chętkę na bycie mamą kwietniową 2011;)
i miałam szansę bo dziś właśnie @ przylazła...
Nie zgodzę się, bo jak się dobrze pokieruje to starsze robi się odpowiedzialne i pomaga dużo przy młodszym... i mniejsze są objawy zazdości o młodsze skierowane na dziecko:tak: a taka różnica 6-7 lat to czasami jakby się wychowywało 2-je jedynaków (taka jest różnica pomiędzy moimi najmłodszymi siostrami) ja np. mam dobry kontakt z 9 - letnią siostrą, ale to chyba że od początku narastał we mnie instynkt macierzyński:-p
Sandrahaha, nie wiem jak tyle jesteś w stanie wytrzymać... na szczęście Twój ma zdrowe podejście:tak:
Forget, myślę, ze Twoje postępowanie jest jak najbardziej postępowe...
moja mama była z nami dopóki 3-cia siostra nie poszła do szkoły, czyli jakieś 18:shocked2: ja bym tak nie potrafiła, ale kiedyś były gorsze czasy dla matek w pracy... ja również wracam do pracy po macierzyńskim, ale tylko dzięki mojej teściowej która zajmie się dziećmi... bez niej siedziałabym jeszcze rok na wychowawczym, a już teraz czasami chciałabym gdzieś wyjść do ludzi:tak:
 
Właśnie przed chwilą mała mi się wybudziła ze strasznym płaczem... pierwszy raz taki słyszałam...:szok: albo to jakiś sen albo ząbki... przełożyłam na brzuszek, poklepałam po pupci i zasnęła jak aniołek

Ja też się już pożegnam, bo rano będę wyglądać jak zombi:cool2:

Dobrej nocki
:-)
 
reklama
Katik rozumiem Cie i tez nie lubie jak ktos mi mowi : nie nos rekach,bo ropiescisz i bedzie problem.Ja malego czesto nosze na rekach,tule,caluje,pozwalam zasypiac przy cycu,bo ja uwielbiam i jemu jest dobrze a to jest najwazniejsze:tak:
 
Do góry