Moja Alicja też ulewa. Przez co w ogóle jej nie kładę na wznak. Zawsze śpi na boczku, nawet na spacerkach w wózku. Boję się, żeby pod moją chwilową nieobecności nie zakrztusiła się. Bo już 2 razy jej się zdarzyło.
U niej w łóżeczku zawsze 2 kocyki zrolowane po obu stronach łóżka.
Na dodatek bardzo rzadko jej się odbija. Parę razu poszło aż nosek.
Czytałam o tym ulewaniu i tak może być do 6 miesiąca. Masakra, żyć w strachu tyle miesięcy....
U niej w łóżeczku zawsze 2 kocyki zrolowane po obu stronach łóżka.
Na dodatek bardzo rzadko jej się odbija. Parę razu poszło aż nosek.
Czytałam o tym ulewaniu i tak może być do 6 miesiąca. Masakra, żyć w strachu tyle miesięcy....