Może to pogoda dzisiaj była taka, że samopoczucie do bani. Mi na szczęście doły i płacze przeszły. Mam tyle pracy, że nie wiem, gdzie ręce włożyć a oczywiście wszystko przed szpitalem muszę załatwić. Normalnie wyszło na to, że czasu na poród u mnie brak:-( Ehhh.. Najwyżej M. z laptopem będzie do mnie do szpitala wędrował;-)
Brzuh mnie znów pobolewać zaczął, jak często wieczorem, ale nic więcej się nie dzieje. Wzięłam prysznic, wydepilowałam się i kurcze bolą mnie cycki. Nigdy wcześniej mnie nie bolały, więc może jednak.. ?:-)
Brzuh mnie znów pobolewać zaczął, jak często wieczorem, ale nic więcej się nie dzieje. Wzięłam prysznic, wydepilowałam się i kurcze bolą mnie cycki. Nigdy wcześniej mnie nie bolały, więc może jednak.. ?:-)