Kici- ja ma psa i kota na stanie. Pieluszki z zapachem to raczej dla psa się przynosi

ale kotu też nie zaszkodzi powąchać

. Chociaż muszę Ci powiedzieć, że z mojego (i nie tylko) doświadczenia koty początkowo znikają z pola widzenia- mój jakiś czas mieszkał na szafie, chodził pod ścianą i ujawniał się tylko w porach karmienia. Do Kuby do tej pory się nie zbliża (ale to od czasu, jak go Kuba dopadł raczkując... chyba kot ma traumę

).
Mam kastrowanego kocura i sterylizowaną suczkę i oba sierściuchy na wiosnę robią się 'dziwne'

Inne powietrze jest i tyle


Kwiatuszku- moim zdaniem bardzo dobrze, że szczepisz na Menigokoki. Kuba zaszczepiony na pneumokoki, a na menigo nie mogę utrafić, jak będzie perfekcyjnie zdrowy. Muszę Ci powiedzieć, że dzieci w żłobkach i przedszkolach strasznie chorują (ale korzyści przebywania w grupie i tak są większe). Mój np. miesiąc pochodzi a potem tydzień na zwolnieniu, ale to i tak nieźle, bo są takie, co tydzień pochodzą, a potem miesiąc ich nie ma, bo chore. Więc jak możesz to zaszczep Hanulkę- zawsze przed czymś będzie zabezpieczona!