reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej mamusie:),a ja mam dzis wolne ale sie ciesze:)) od wczoraj mam mdlosci,wrocily ale juz nie tak wielkie jak wtedy,dzis idziemy do tatki na urodzinki,nie moge sie doczekac ciasteczek:)troche mnie dzis brzucholek pobolewa ale mysle,ze to normalne,nie wiem tylko co mam zrobic z ogromnym bolem plecow tak na odcinku lopatek znacie moze jakies sposoby?,bo juz nie daje rady,sorry,ze marudze ale ten problem juz mam drugi tydzien,a jakos dam rade w poniedzialek wizyta u gina to zapytam,pozdrawiam was i milego dnia zycze


Aniołek31.05.08
[*]5 tydz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja byłam dopiero na 1 wizycie i tak jakoś kierując się przeczuciem poprosiłąm o zaświadczenie o ciąży, ale lekarka mi powiedziałą że przy następnej wizycie. No ale szefostwo postanowiło że chce papier juz! :no: I teraz musze iść specjalnie, wpychać się bez terminu, świecić oczami itp- durna szefowa! :wściekła/y: Jakby jej to różnice zrobiło, że dostanie papier za 2 tygodnie :wściekła/y:

A tak w ogóle to macie już takie zaświadczenia- mogłybyście napisać jak to wygląda??? Jest tam termin początku ciąży jako dzień ostatniej @?? A może tylko miesiąc? Co jest w takim zaświadczeniu??? Z góry dzięki :tak:

hej,
ja zaniosłam zaświadcznie razem ze zwolnieniem z wielka i wyraźna literka B:-). a zaswiadczenie to zazwyczaj karteczka wielkości połowy kartki z zeszytu z wypisanymi danymi imie nazwisko data urodzenie rozpoznanie: tutaj wpisują ciąża i tydzien w którym zostało to wypisane ( u mnie było 6 tydzień)...
moja pierwsza lekarka tez nie chciała mi dać zaświadczenia ani zwolnienia, bo wg niej było za wcześnie, ale na szczęscie nie jeden lekarz gin na świecie i u niego nie było za wczesnie, za późno ani zadnych innych ale

pozdrowienia:-)
 
Dziewczyny a czy to zaswiadczenie jest naprawde konieczne? Ja jestem na L4 juz drugi miesiac, lekarz do konca I trymestru kazal mi lezec. Mojego szefa poinformowalam jak bylam w 6 tygodniu, prezesa poinformowalam mailowo (czesc moich obowiazkow on bezposrednio rozlicza). Nie zanosilam do pracy zadnego zaswiadczenia - jedynie mąż zanosi moje zwolnienia. Ostatnią wyplate dostalam pełną, przy czym na pasku płacowym miałam wyraźnie napisane: "zwolnienie chorobowe, ciąża".

Czy musze zatem dostarczac jeszcze jakies zaswiadczenia?
 
Droga Wronko!
Hydroxyzyna jest bezpieczna w ciaży. Przepisał mi ją w syropie ginekolog gdy leżałam w szpitalu z poronieniem zagrażającym (tydzień temu wyszłam) abym się nie denerwowała i dużo spała. Miałam ją brać też w domu 3 razy dziennie. Ale biorę ją tylko na noc, co i tak jest wyczynem, bo jej "ulepkowaty", słodki smak przyprawia mnie o mdłości. Poza tym biorę Duphaston 2x2 i Nospę 3x1 tabl. Jutro pierwsza kontrola po szpitalu. Jestem oczywiście na zwolnieniu i muszę dużo wypoczywać. Pocieszające jest to,że od kilku dni nie mam już plamień i skurczów. Teraz jestem w ósmym tygodniu i jest to dla mnie trudny, stresujacy tydzień, bo właśnie w ósmym tygodniu rok temu straciłam Maleństwo. Dowiedziałam się,że jest już po wszystkim podczas usg, właśnie w 8 tyg. Nie muszę więc dodawać,że jutrzejsze usg jest dla mnie punktem kulminacyjnym tej ciąży...
 
Ja byłam dopiero na 1 wizycie i tak jakoś kierując się przeczuciem poprosiłąm o zaświadczenie o ciąży, ale lekarka mi powiedziałą że przy następnej wizycie. No ale szefostwo postanowiło że chce papier juz! :no: I teraz musze iść specjalnie, wpychać się bez terminu, świecić oczami itp- durna szefowa! :wściekła/y: Jakby jej to różnice zrobiło, że dostanie papier za 2 tygodnie :wściekła/y:

A tak w ogóle to macie już takie zaświadczenia- mogłybyście napisać jak to wygląda??? Jest tam termin początku ciąży jako dzień ostatniej @?? A może tylko miesiąc? Co jest w takim zaświadczeniu??? Z góry dzięki :tak:

W takim zaświadczeniu masz swoje dane i powód zaświadczenia i termin rozwiązania :)
To pracodwacy w zupełności wystarczy
 
Dziewczyny a czy to zaswiadczenie jest naprawde konieczne? Ja jestem na L4 juz drugi miesiac, lekarz do konca I trymestru kazal mi lezec. Mojego szefa poinformowalam jak bylam w 6 tygodniu, prezesa poinformowalam mailowo (czesc moich obowiazkow on bezposrednio rozlicza). Nie zanosilam do pracy zadnego zaswiadczenia - jedynie mąż zanosi moje zwolnienia. Ostatnią wyplate dostalam pełną, przy czym na pasku płacowym miałam wyraźnie napisane: "zwolnienie chorobowe, ciąża".

Czy musze zatem dostarczac jeszcze jakies zaswiadczenia?

Kochana, nie musisz :)

w Twoim przypadku tym zaświadczeniem jest zwolnienie z pracy.

Mnie zaświadczenie było potrzebne do tego, aby mi nie kazali pracować dłużej niż 4h przed kompem :D i żeby wiedzieli, że nie mogą mnie zwolnić.
 
Czesc dziewczynki:-D

Jedyne co mnie martwi to to,że jestem głodna jak wilk, a jak tylko ten głod mnie dopadnie to od razu muszę coś zjesc bo inaczej strasznie mnie mdli, robie sie blada i ogólnie nie zaciekwaie sie czuje. ...
A na koniec pytanko: Niektore z Was piszą o boleśności piersi. Moje piersi bola mnie tak niesamowicie ,że nie mogę nawet na chwile zdjąc stanika, musze nawet w nim spac:shocked2:, też tak macie?

Po przeczytaniu Twoje postu mam wrazanie ze opisalas moje dolegliwosci!! -
Ja tez od jakichs 3 tyg spie w biustonoszu bo zdjecia go wiaza sie ze zwiekszonym bolem (co prawda kupilam sobie taki sportowy, bez szwowo, bo jest znacznie wygodniejszy do spania i nie zsuwa sie) na co moj maz narzekac chyba nigdy nie przestanie:-p Jesli chodzi natomiast o glod... no coz, mnie dopada niemalze regularnie co 2 godz i to z taka sila, ze jak nie zjem czegos w ciagu kilku minut od jego poczatku, to jest bardzo nieciekawie, mam zawroty glowy, bol zoladka i mdlosci!! I to nie wazne za bardzo czy zjem duzo, czy malo - glodek i tak wroci, wiec jem malo, zeby mniej sie odkladalo:-D
Tak wiec nie jestes sama w tym wszystkim nie jestes sama. Co wiecej podobnie jak Ciebie, nie dopadly mnie jeszcze mdlosci <i raz mnie to cieszy, raz martwi z kolei> ale popoludniami miewam zgage od czasu do czasu niezaleznie od tego co jadlam w ciagu dnia.
Fajnie, ze jest ktos kto ma podobne przypadlosci jak ja:-)
 
posty cytuje sie naciskając na każdym z cytowanych plus jest w rogu prawym dolnym posta i później wszystkie wpadają w odpowiedź po naciśnięciu odpowiedz -spróbuj

Dzieki za instrukcje, ja myslalam, ze Wy to "recznie" piszecie gdzies w Wordzie czy cos :rofl2:


Podoba mi sie, jak to zrobilas?

niezazdroszczę. ja w lipcu przeżyłam taką burze, że mi wykręciło drzewo z ziemi i zwaliło pół metra od samochodu, do tego mi urwało komin i maszt z internetem :|
Wspolczuje, bo komin jak komin, ale ze internet Ci zabralo, to po prostu juz przesada ;-)
 
Kochana, nie musisz :)

w Twoim przypadku tym zaświadczeniem jest zwolnienie z pracy.

Mnie zaświadczenie było potrzebne do tego, aby mi nie kazali pracować dłużej niż 4h przed kompem :D i żeby wiedzieli, że nie mogą mnie zwolnić.

Szczególnie to ostatnie jest istotne :tak: A tak przy okazji, czy wszystkie przestrzegacie restrykcyjnie zalecenia o 4 godzinach przy kompie? Bo mi jakoś trudno się do tego dostosować :zawstydzona/y:
 
reklama
A tak przy okazji, czy wszystkie przestrzegacie restrykcyjnie zalecenia o 4 godzinach przy kompie? Bo mi jakoś trudno się do tego dostosować :zawstydzona/y:
Dziewczyny, a tak wokole, to skad te 4 godz? Ja musze spr jak jest tutaj na wyspach, ale ja pracuje w takim malym biurze i pracuje w sumie tylko przy kompie i naprawde nie wiem co mialabym tutaj robic gdybym nie mogla przy kompie siedziec wiecej niz 4 godz, bo co z pozostala polowa dnia? Jak to jest u Was?
 
Do góry