reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej mamusie:),a ja mam dzis wolne ale sie ciesze:)) od wczoraj mam mdlosci,wrocily ale juz nie tak wielkie jak wtedy,dzis idziemy do tatki na urodzinki,nie moge sie doczekac ciasteczek:)troche mnie dzis brzucholek pobolewa ale mysle,ze to normalne,nie wiem tylko co mam zrobic z ogromnym bolem plecow tak na odcinku lopatek znacie moze jakies sposoby?,bo juz nie daje rady,sorry,ze marudze ale ten problem juz mam drugi tydzien,a jakos dam rade w poniedzialek wizyta u gina to zapytam,pozdrawiam was i milego dnia zycze


Aniołek31.05.08
[*]5 tydz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja byłam dopiero na 1 wizycie i tak jakoś kierując się przeczuciem poprosiłąm o zaświadczenie o ciąży, ale lekarka mi powiedziałą że przy następnej wizycie. No ale szefostwo postanowiło że chce papier juz! :no: I teraz musze iść specjalnie, wpychać się bez terminu, świecić oczami itp- durna szefowa! :wściekła/y: Jakby jej to różnice zrobiło, że dostanie papier za 2 tygodnie :wściekła/y:

A tak w ogóle to macie już takie zaświadczenia- mogłybyście napisać jak to wygląda??? Jest tam termin początku ciąży jako dzień ostatniej @?? A może tylko miesiąc? Co jest w takim zaświadczeniu??? Z góry dzięki :tak:

hej,
ja zaniosłam zaświadcznie razem ze zwolnieniem z wielka i wyraźna literka B:-). a zaswiadczenie to zazwyczaj karteczka wielkości połowy kartki z zeszytu z wypisanymi danymi imie nazwisko data urodzenie rozpoznanie: tutaj wpisują ciąża i tydzien w którym zostało to wypisane ( u mnie było 6 tydzień)...
moja pierwsza lekarka tez nie chciała mi dać zaświadczenia ani zwolnienia, bo wg niej było za wcześnie, ale na szczęscie nie jeden lekarz gin na świecie i u niego nie było za wczesnie, za późno ani zadnych innych ale

pozdrowienia:-)
 
Dziewczyny a czy to zaswiadczenie jest naprawde konieczne? Ja jestem na L4 juz drugi miesiac, lekarz do konca I trymestru kazal mi lezec. Mojego szefa poinformowalam jak bylam w 6 tygodniu, prezesa poinformowalam mailowo (czesc moich obowiazkow on bezposrednio rozlicza). Nie zanosilam do pracy zadnego zaswiadczenia - jedynie mąż zanosi moje zwolnienia. Ostatnią wyplate dostalam pełną, przy czym na pasku płacowym miałam wyraźnie napisane: "zwolnienie chorobowe, ciąża".

Czy musze zatem dostarczac jeszcze jakies zaswiadczenia?
 
Droga Wronko!
Hydroxyzyna jest bezpieczna w ciaży. Przepisał mi ją w syropie ginekolog gdy leżałam w szpitalu z poronieniem zagrażającym (tydzień temu wyszłam) abym się nie denerwowała i dużo spała. Miałam ją brać też w domu 3 razy dziennie. Ale biorę ją tylko na noc, co i tak jest wyczynem, bo jej "ulepkowaty", słodki smak przyprawia mnie o mdłości. Poza tym biorę Duphaston 2x2 i Nospę 3x1 tabl. Jutro pierwsza kontrola po szpitalu. Jestem oczywiście na zwolnieniu i muszę dużo wypoczywać. Pocieszające jest to,że od kilku dni nie mam już plamień i skurczów. Teraz jestem w ósmym tygodniu i jest to dla mnie trudny, stresujacy tydzień, bo właśnie w ósmym tygodniu rok temu straciłam Maleństwo. Dowiedziałam się,że jest już po wszystkim podczas usg, właśnie w 8 tyg. Nie muszę więc dodawać,że jutrzejsze usg jest dla mnie punktem kulminacyjnym tej ciąży...
 
Ja byłam dopiero na 1 wizycie i tak jakoś kierując się przeczuciem poprosiłąm o zaświadczenie o ciąży, ale lekarka mi powiedziałą że przy następnej wizycie. No ale szefostwo postanowiło że chce papier juz! :no: I teraz musze iść specjalnie, wpychać się bez terminu, świecić oczami itp- durna szefowa! :wściekła/y: Jakby jej to różnice zrobiło, że dostanie papier za 2 tygodnie :wściekła/y:

A tak w ogóle to macie już takie zaświadczenia- mogłybyście napisać jak to wygląda??? Jest tam termin początku ciąży jako dzień ostatniej @?? A może tylko miesiąc? Co jest w takim zaświadczeniu??? Z góry dzięki :tak:

W takim zaświadczeniu masz swoje dane i powód zaświadczenia i termin rozwiązania :)
To pracodwacy w zupełności wystarczy
 
Dziewczyny a czy to zaswiadczenie jest naprawde konieczne? Ja jestem na L4 juz drugi miesiac, lekarz do konca I trymestru kazal mi lezec. Mojego szefa poinformowalam jak bylam w 6 tygodniu, prezesa poinformowalam mailowo (czesc moich obowiazkow on bezposrednio rozlicza). Nie zanosilam do pracy zadnego zaswiadczenia - jedynie mąż zanosi moje zwolnienia. Ostatnią wyplate dostalam pełną, przy czym na pasku płacowym miałam wyraźnie napisane: "zwolnienie chorobowe, ciąża".

Czy musze zatem dostarczac jeszcze jakies zaswiadczenia?

Kochana, nie musisz :)

w Twoim przypadku tym zaświadczeniem jest zwolnienie z pracy.

Mnie zaświadczenie było potrzebne do tego, aby mi nie kazali pracować dłużej niż 4h przed kompem :D i żeby wiedzieli, że nie mogą mnie zwolnić.
 
Czesc dziewczynki:-D

Jedyne co mnie martwi to to,że jestem głodna jak wilk, a jak tylko ten głod mnie dopadnie to od razu muszę coś zjesc bo inaczej strasznie mnie mdli, robie sie blada i ogólnie nie zaciekwaie sie czuje. ...
A na koniec pytanko: Niektore z Was piszą o boleśności piersi. Moje piersi bola mnie tak niesamowicie ,że nie mogę nawet na chwile zdjąc stanika, musze nawet w nim spac:shocked2:, też tak macie?

Po przeczytaniu Twoje postu mam wrazanie ze opisalas moje dolegliwosci!! -
Ja tez od jakichs 3 tyg spie w biustonoszu bo zdjecia go wiaza sie ze zwiekszonym bolem (co prawda kupilam sobie taki sportowy, bez szwowo, bo jest znacznie wygodniejszy do spania i nie zsuwa sie) na co moj maz narzekac chyba nigdy nie przestanie:-p Jesli chodzi natomiast o glod... no coz, mnie dopada niemalze regularnie co 2 godz i to z taka sila, ze jak nie zjem czegos w ciagu kilku minut od jego poczatku, to jest bardzo nieciekawie, mam zawroty glowy, bol zoladka i mdlosci!! I to nie wazne za bardzo czy zjem duzo, czy malo - glodek i tak wroci, wiec jem malo, zeby mniej sie odkladalo:-D
Tak wiec nie jestes sama w tym wszystkim nie jestes sama. Co wiecej podobnie jak Ciebie, nie dopadly mnie jeszcze mdlosci <i raz mnie to cieszy, raz martwi z kolei> ale popoludniami miewam zgage od czasu do czasu niezaleznie od tego co jadlam w ciagu dnia.
Fajnie, ze jest ktos kto ma podobne przypadlosci jak ja:-)
 
posty cytuje sie naciskając na każdym z cytowanych plus jest w rogu prawym dolnym posta i później wszystkie wpadają w odpowiedź po naciśnięciu odpowiedz -spróbuj

Dzieki za instrukcje, ja myslalam, ze Wy to "recznie" piszecie gdzies w Wordzie czy cos :rofl2:


Podoba mi sie, jak to zrobilas?

niezazdroszczę. ja w lipcu przeżyłam taką burze, że mi wykręciło drzewo z ziemi i zwaliło pół metra od samochodu, do tego mi urwało komin i maszt z internetem :|
Wspolczuje, bo komin jak komin, ale ze internet Ci zabralo, to po prostu juz przesada ;-)
 
Kochana, nie musisz :)

w Twoim przypadku tym zaświadczeniem jest zwolnienie z pracy.

Mnie zaświadczenie było potrzebne do tego, aby mi nie kazali pracować dłużej niż 4h przed kompem :D i żeby wiedzieli, że nie mogą mnie zwolnić.

Szczególnie to ostatnie jest istotne :tak: A tak przy okazji, czy wszystkie przestrzegacie restrykcyjnie zalecenia o 4 godzinach przy kompie? Bo mi jakoś trudno się do tego dostosować :zawstydzona/y:
 
reklama
A tak przy okazji, czy wszystkie przestrzegacie restrykcyjnie zalecenia o 4 godzinach przy kompie? Bo mi jakoś trudno się do tego dostosować :zawstydzona/y:
Dziewczyny, a tak wokole, to skad te 4 godz? Ja musze spr jak jest tutaj na wyspach, ale ja pracuje w takim malym biurze i pracuje w sumie tylko przy kompie i naprawde nie wiem co mialabym tutaj robic gdybym nie mogla przy kompie siedziec wiecej niz 4 godz, bo co z pozostala polowa dnia? Jak to jest u Was?
 
Do góry