reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

tak, to sie nazywa sila perswazji czy jak???:confused::confused::confused:
Ł wchodzi na gore do sypialni co 5 minut zapytac jak sie czuje i na odchodnym slysze: Kotek, tylko nie dzis, prosze... ja jeszcze taki slaby jestem po tej grypie jelitowej... nie dzis....:-D
hahaha.... to pewnie mezulek bardziej nastresowany niz ty :D??....

Jesteśaniołkiem też też... ja wręcz czuje jak skóra pęka...
ojjj dokladnie :(, tragiczne uczucie, jeszcze ten bol krocza i nieprzespane noce.... :'(
 
reklama
Oooo! Katik znów zaczyna akcje! :-D A tak na serio to teraz juz dzieciątko bezpiecznie wiec spoko, niemniej jednak miejmy nadzieję, że skurcze po raz kolejny ustąpią ;-);-);-)
Polusia!- Proszę słuchać "cioci" Eli i siedzieć grzecznie u mamusi w brzuszku jeszcze ze 2 tygodnie!!!:-D:-D:-D

Dla "pocieszenia" mnie też się dziś brzuszek stawia :eek: z resztą praktycznie codziennie... :eek:

Widzę, że Aniołek się zmaterializowała :-) -witamy ponownie!:tak: Gdzieś była jak Cię nie było?:-D Aniołku ja póki co zdeklarowana na termin, ale coś czuję, że w ciągu tych 3 tygodni jeszcze ktoś mnie wyprzedzi ;-) ale kto wie...?:-D

Dziewczyny...Zastanawia mnie co tam z naszymi 2 mamami bliźniaków- ktoś coś wie??? bo dawno się też nie odzywały:confused::confused::confused:

A pamiętacie Rudzie- swego czasu dużo pisała i zniknęła...:confused:
 
Dokładnie z tego samego powodu ;-) Dowiedziałam się niedawno, że muszę zapomniec o porodzie SN i właśnie oswajam sie z myślą o CC ;-) Termin porodu mam już wyznaczony- 23.03 :tak: Mam wysoką wadę wzroku -7/-8,5 i niestety 2 okulistów stwierdziło ostatnio "rozcieńczenie"- zwyrodnienia siatkówki i nie pozwolili mi rodzić SN :no: No coż..trudno...widać tak miało być :-) Mam tylko nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bo chcielibyśmy mieć 2-3 dzieciaczków :-D tylko nie wiem czy się odważę na ewentualną trzecią cesarkę :confused::-(
A jak tam Twoje "wrażenia" po pierwszej cesarce???;-)

Ludzie piszę po raz trzeci, bo wciskam enter za szybko czasami i powiem szczerze - nie wiem gdzie te wiadomości lecą. Apropo's cc - nie ma co sie rozpisywać, 45 min i dzidzia jest na swiecie. Są plusy i minusy, jak zawsze. Ja pamiętam dobrze 2 sprawy:
1. lekarze podczas zabiegu gaworzyli sobie wesoło jak to jeden się w windzie zaciął :crazy:,
2. mój M co 5 min do sali zaglądał, czy to już... .
A potem długo spałam, a potem to już było coraz lepiej :-).
Słszałam tylko ze pomiędzy cesarkami powinno być min. 3 lata przerwy, coby się wszystko ładnie zagoiło... ale lekarzem nie jestem...
 
Oooo! Katik znów zaczyna akcje! :-DPolusia!- Proszę słuchać "cioci" Eli i siedzieć grzecznie u mamusi w brzuszku jeszcze ze 2 tygodnie!!!:-D:-D:-D

Dla "pocieszenia" mnie też się dziś brzuszek stawia :eek: z resztą praktycznie codziennie... :eek:
Przeczytalam jej na glos, ale czy poslucha?;-)
Mi tez juz codzien, i w nocy przez to sie budze... ale dzis znow skurczowo przy tym boli:-:)-:)-(
ella 2 mamusie bliźniąt? kurcze a ja się doliczyłam jednej ... zaraz ide przewertować liste kwietniówek
bo tylko Amorek jest na liscie... ta druga jakas utajniona :confused:

Kochane,ja czekam spokojnie na porod.Troche mnie wszystko meczy,i nie wytrzymuje(posty z wczoraj),zle mi sie zyje,czuje sie ogolnie chora...ale mysle,ze chce poczekac az Vanessa sama bedzie chciala wyjsc.
Bedzie dobrze,Mamuski,wystarczy jeszcze troche cierpliwosci;-)
kazda czeka, chyba innego wyjscia nie mamy ;-);-);-)
 
Dagsila cudnie wygląda twój suwaczek... do narodzin zostło 4 tygodnie 1 dzień... matko kochana jak to brzmi :-p

A ja tam chce wytrwać do 1 kwietnia :-p a co ...


ano cudnie:-D, tylko troche przeraza jak mysle o tym racjonalnie...:baffled:
lepiej i tak nie bede przygotowana, wiec jak cos niech sie Margol odpakowywuje:-D:-D

tak, to sie nazywa sila perswazji czy jak???:confused::confused::confused:
Ł wchodzi na gore do sypialni co 5 minut zapytac jak sie czuje i na odchodnym slysze: Kotek, tylko nie dzis, prosze... ja jeszcze taki slaby jestem po tej grypie jelitowej... nie dzis....:-D

hehe mi K. przynoszac kolejna nospe powiedzial, ze tej nocy jeszcze nie, bo on taki niewyspany, ale rano mozemy rodzic:dry::dry:;-):-D
 
Ale wiecie co? I tak jesteśmy dobre... żadna z początkowo-kwietniowych mam nie rozpakowała się w 8 miesiącu...trzymam kciuki za pozostałe mamy którym zostało do 2 m-cy ciązy...
 
Widzę, że Aniołek się zmaterializowała :-) -witamy ponownie!:tak: Gdzieś była jak Cię nie było?:-D Aniołku ja póki co zdeklarowana na termin, ale coś czuję, że w ciągu tych 3 tygodni jeszcze ktoś mnie wyprzedzi ;-) ale kto wie...?:-D

haha mowisz ze ktoras do przed toba poleci?? :)

ahhh, doszlam do wniosku ze chce z wami spedzic te "ostatnie" najtrudniejsze tygodnie :p.....

kazda czeka, chyba innego wyjscia nie mamy ;-);-);-)
ahhh, dokladnie z tym ze wieksza wiekszosc ma juz parwei donoszona ciaze a ja musze jeszcze 3 tygodnie czekac :(...

hehe mi K. przynoszac kolejna nospe powiedzial, ze tej nocy jeszcze nie, bo on taki niewyspany, ale rano mozemy rodzic:dry::dry:;-):-D
to masz pozwolenie ;)....
 
reklama
a ja tam coś czuje że niestety przenoszę....brzuch mi się nie stawia prawie wcale, Nospy zażyłam może niecały jeden listek przez całą ciążę...tylko ten nieszczęsny ból w pachwinach......
 
Do góry