reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hehe, mi też na początku wyszła mulatka bo zanaczyłam dark skin
Oto Majka
babywb201003010452&#53.jpg

A i nasza niunia ma rude włoski, wcześniej o tym myślałam bo ja blondynka a mój T. brunet więc mała może mieć rude włoski,ale zobaczymy, najważniejsze aby zdrowa była.
 

Załączniki

  • babywb201003010448&#52.jpg
    babywb201003010448&#52.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 39
Ostatnia edycja:
reklama
Maja - śliczna!! Ja uwielbiam rudzielce, choć w życiu łatwo niestety nie mają..
Mnie się tak rude włosy podobają, że dłuuuuuuugo się farbowałam na rudo właśnie:-)
 
witam poniedziałkowo i marcowo.
Też się cieszę że dotrwałyśmy do marca w dwupakach.
Przebrnęłam przez ten wątek i udało mi się nadrobic zaległości.

Dagsila bonciu ale się wystraszyłam jak przeczytałam o twoim wypadku :szok: dobrze, że nic wam się nie stało, a na temat tego kolesia to szkoda słów i sił by się wypowiadać.

Katik cieszę się, że jesteś w domciu. Zawsze to człowiekowi lepiej w swoich 4 kątach.

My byliśmy od czwartku u mojej mamy. W piątek miałam wymienianą nefrostomię i cierpiałam straszne katusze, bo całe popołudnie zdychałam z bólu, poruszyć się nie mogłam bo za każdym razem bolało, oddechu ciężko było złapać. Całe szczęście w sobotę trochę przeszło i dzisiaj juz super się czuje. O czywiście w szpitalu nie obyło się bez atrakcji, bo okazało się, że mnie nie mają na liście w IP do przyjęcia i babka mi wmawiała że powinnam być 24.02 a nie 26.02. Oczywiście później okazało się, że jednak w sekretariacie gdzie się zapisuje na kolejne wymiany byłam zapisana na 26.02 no ale co mi pani nagadała a ja jej to nasze. Całe szczęście że doktor był wolny i od razu zabrali mnie na wymiane.

Dzisiaj pobudka była okropna bo złapał mnie skurcz w łydce ok 8 i męża juz nie było i nie miał mi kto go wymasować, normalnie cała zesztywniałam, noga jak kamień, ja cała mokra, prawie się posiusiałam z bólu. Eh. No i trzeba było wstać bo asnąć już ciężko było. Ogarnęłam trochę chałupkę tzn kurze tylko powycieralam bo podłogi juz mi się nie chcialo myć :-D no i mam zamiar dzisiaj coś pozamawiać na allegro. Tak więc lecę nadrobić inne wątki zwłaszcza zakupowy ;-) podpatrze co tam nowego nabyłyście i może coś zgapię :-D

Ten program Dagsila jest śmieszny i mam wrażenie że nasze dzieci będę podobne do siebie...
 

Załączniki

  • babywb201003010451&#49.jpg
    babywb201003010451&#49.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 35
A mi się humor poprawił jak nie wiem co, prawie się posikałam ze szczęścia, bo:
OTRZYMAŁAM ZGODĘ REGIONU NA OTWARCIE BIURA REGIONALNEGO:happy:
Długo na zgodę czekałam, więc cieszę się jak dziecko:-) i obdzwoniłam już chyba wszystkich kluczowych Konsultantów z dobrą nowiną:-D
 
Akaata, no faktycznie te nasze bąki jakies takie podobne hehehehehehehehehehehe

a z tym wypadkiem to ja juz nawet nie chce myslec, bo tylko sie denerwuje... strasznie sie wystraszylam, ale jestesmy z MArgolcia twarde babki ;-)

ale powiem jedno, ze bardzo milo sie zaskoczylam w kwestii naszego szpitala - ludzie naprawde fajni, lekarze konkretni i nie czulam sie tam jakbym im zawracala glowe - a niestety takie opinie kraza o naszej ip- ale fajnie sie nami zajeli. jak lekarz juz spisywal wszytkie moje dane to polozna poszla pogadac z K., ktory na nas czekal, zeby sie nie denerwował. mam troche mniejszego stracha co do szpitala i ludkow, tam pracujacych :-) szkoda tylko ze musiałam sie o tym przekonac w tak kiepskiej sytuacji... cóz... zycie
 
My witamy już nie o poranku... czas w pracy zaczął mi galopować, szczególnie, jak wiem, że to już końcowe odliczanie... Hm... nawet nie chce myśleć, co będzie w czwartek...

Zabawę macie przednią :-D dzidziule niedługo się wyklują, to same zobaczycie, do kogo podobne... chociaż to się trochę zmienia, jak dzidzia rośnie.

Elvie- gratulacje- grunt to dobrze zacząć tydzień.

Wronka, Kwiatuszek- olać rodzinę. Pocieszcie się, że brzuchy niedługo znikną, a jak komuś sie nie podobają, niech nie patrzą.

Kwiatuszek- a co to za pytanka w temacie wywołań. Ty siedź jeszcze w dwupaku! :-D

Ella- ja też nie umiem myśleć o sobie inaczej, jak o kwietniowej mamie... nawet jeśli urodzę wcześniej. Tzn. dużo wcześniej nie mogę, bo 20 marca mam ślub i wesele przyjaciółki i muszę być (dobrze, że to niedaleko mojego szpitala, jakby co będę miala blisko na porodówkę :-D).

Mnie ostatnio też złapał mega skurcz łydki i palców na dodatek- siedziałam uziemiona na środku kuchni, Kuba wisiał nade mną dopytując, czy nic mi nie jest, telefon zostawiłam w drugim pokoju... Tak spędziliśmy jakieś 20 minut, bo za nic nie chciałao odpuścić. nauczka na przyszłość: telefon przy sobie!!! Strasznie szkoda było mi mojego synka i powiem Wam, że za nic nie chcę zacząć rodzić, jak będę z nim sama, bo zobaczyłam, jak on przeżywa mój ból i stres :-:)-:)-( a w porównaniu z porodowym ten to był pikuś.
 
reklama
Hej :).
Ja z jednego terminu jestem marcową, a zdrugiego kwietniową mamą:).
Dlatego chciałam i tu napisać żebym w razie przetrzymania brzuszka do kwietnia miała komu chociaż o tym ponarzekać:)).
 
Do góry