reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hehe, mi też na początku wyszła mulatka bo zanaczyłam dark skin
Oto Majka
babywb201003010452&#53.jpg

A i nasza niunia ma rude włoski, wcześniej o tym myślałam bo ja blondynka a mój T. brunet więc mała może mieć rude włoski,ale zobaczymy, najważniejsze aby zdrowa była.
 

Załączniki

  • babywb201003010448&#52.jpg
    babywb201003010448&#52.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 31
Ostatnia edycja:
reklama
Maja - śliczna!! Ja uwielbiam rudzielce, choć w życiu łatwo niestety nie mają..
Mnie się tak rude włosy podobają, że dłuuuuuuugo się farbowałam na rudo właśnie:-)
 
witam poniedziałkowo i marcowo.
Też się cieszę że dotrwałyśmy do marca w dwupakach.
Przebrnęłam przez ten wątek i udało mi się nadrobic zaległości.

Dagsila bonciu ale się wystraszyłam jak przeczytałam o twoim wypadku :szok: dobrze, że nic wam się nie stało, a na temat tego kolesia to szkoda słów i sił by się wypowiadać.

Katik cieszę się, że jesteś w domciu. Zawsze to człowiekowi lepiej w swoich 4 kątach.

My byliśmy od czwartku u mojej mamy. W piątek miałam wymienianą nefrostomię i cierpiałam straszne katusze, bo całe popołudnie zdychałam z bólu, poruszyć się nie mogłam bo za każdym razem bolało, oddechu ciężko było złapać. Całe szczęście w sobotę trochę przeszło i dzisiaj juz super się czuje. O czywiście w szpitalu nie obyło się bez atrakcji, bo okazało się, że mnie nie mają na liście w IP do przyjęcia i babka mi wmawiała że powinnam być 24.02 a nie 26.02. Oczywiście później okazało się, że jednak w sekretariacie gdzie się zapisuje na kolejne wymiany byłam zapisana na 26.02 no ale co mi pani nagadała a ja jej to nasze. Całe szczęście że doktor był wolny i od razu zabrali mnie na wymiane.

Dzisiaj pobudka była okropna bo złapał mnie skurcz w łydce ok 8 i męża juz nie było i nie miał mi kto go wymasować, normalnie cała zesztywniałam, noga jak kamień, ja cała mokra, prawie się posiusiałam z bólu. Eh. No i trzeba było wstać bo asnąć już ciężko było. Ogarnęłam trochę chałupkę tzn kurze tylko powycieralam bo podłogi juz mi się nie chcialo myć :-D no i mam zamiar dzisiaj coś pozamawiać na allegro. Tak więc lecę nadrobić inne wątki zwłaszcza zakupowy ;-) podpatrze co tam nowego nabyłyście i może coś zgapię :-D

Ten program Dagsila jest śmieszny i mam wrażenie że nasze dzieci będę podobne do siebie...
 

Załączniki

  • babywb201003010451&#49.jpg
    babywb201003010451&#49.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 32
A mi się humor poprawił jak nie wiem co, prawie się posikałam ze szczęścia, bo:
OTRZYMAŁAM ZGODĘ REGIONU NA OTWARCIE BIURA REGIONALNEGO:happy:
Długo na zgodę czekałam, więc cieszę się jak dziecko:-) i obdzwoniłam już chyba wszystkich kluczowych Konsultantów z dobrą nowiną:-D
 
Akaata, no faktycznie te nasze bąki jakies takie podobne hehehehehehehehehehehe

a z tym wypadkiem to ja juz nawet nie chce myslec, bo tylko sie denerwuje... strasznie sie wystraszylam, ale jestesmy z MArgolcia twarde babki ;-)

ale powiem jedno, ze bardzo milo sie zaskoczylam w kwestii naszego szpitala - ludzie naprawde fajni, lekarze konkretni i nie czulam sie tam jakbym im zawracala glowe - a niestety takie opinie kraza o naszej ip- ale fajnie sie nami zajeli. jak lekarz juz spisywal wszytkie moje dane to polozna poszla pogadac z K., ktory na nas czekal, zeby sie nie denerwował. mam troche mniejszego stracha co do szpitala i ludkow, tam pracujacych :-) szkoda tylko ze musiałam sie o tym przekonac w tak kiepskiej sytuacji... cóz... zycie
 
My witamy już nie o poranku... czas w pracy zaczął mi galopować, szczególnie, jak wiem, że to już końcowe odliczanie... Hm... nawet nie chce myśleć, co będzie w czwartek...

Zabawę macie przednią :-D dzidziule niedługo się wyklują, to same zobaczycie, do kogo podobne... chociaż to się trochę zmienia, jak dzidzia rośnie.

Elvie- gratulacje- grunt to dobrze zacząć tydzień.

Wronka, Kwiatuszek- olać rodzinę. Pocieszcie się, że brzuchy niedługo znikną, a jak komuś sie nie podobają, niech nie patrzą.

Kwiatuszek- a co to za pytanka w temacie wywołań. Ty siedź jeszcze w dwupaku! :-D

Ella- ja też nie umiem myśleć o sobie inaczej, jak o kwietniowej mamie... nawet jeśli urodzę wcześniej. Tzn. dużo wcześniej nie mogę, bo 20 marca mam ślub i wesele przyjaciółki i muszę być (dobrze, że to niedaleko mojego szpitala, jakby co będę miala blisko na porodówkę :-D).

Mnie ostatnio też złapał mega skurcz łydki i palców na dodatek- siedziałam uziemiona na środku kuchni, Kuba wisiał nade mną dopytując, czy nic mi nie jest, telefon zostawiłam w drugim pokoju... Tak spędziliśmy jakieś 20 minut, bo za nic nie chciałao odpuścić. nauczka na przyszłość: telefon przy sobie!!! Strasznie szkoda było mi mojego synka i powiem Wam, że za nic nie chcę zacząć rodzić, jak będę z nim sama, bo zobaczyłam, jak on przeżywa mój ból i stres :-:)-:)-( a w porównaniu z porodowym ten to był pikuś.
 
reklama
Hej :).
Ja z jednego terminu jestem marcową, a zdrugiego kwietniową mamą:).
Dlatego chciałam i tu napisać żebym w razie przetrzymania brzuszka do kwietnia miała komu chociaż o tym ponarzekać:)).
 
Do góry