reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Gratulacje dla cioteczki :-D

Ja za 20 minut wychodze... na uczelnie. Trzymajcie kciuki zebym wysiedziala na zajeciach :-D Jeszcze tylko zjem
zapiekanke ze szpinakiem, ktora wlasnie konczy sie piec :-):-):-):-)
 
reklama
Dzięki dziewczyny! Filonka no a u Was to widzę podwójna radość w rodzinie:-)
A co Wy mamuśki? nie pościcie dzisiaj??? :-) Teściowa podrzuciła mi do pracy zupę rybną i zaznaczyła, że to powinien być mój jedyny dziś syty posiłek! Syty!! jak?... po zupie ?? i to jeszcze rybnej
 
ja właśnie zjadłam makaron z brokułami , czosnkiem i serkiem topionym- takie szybkie danie - wszystko na patelni wymerdać, dodać łyżkę śmietany i gotowe.
Jak wróci Pioter z pracy usmażę rybkę- mamy fląderkę i leszczyka:-)
 
aaaa i gratuluję maluszka w rodzinie :-)ja też nie widziałam nigdy takiego maleńkiego dzidzia- takie 3 tygodniowe to najmniejsze. A jak sobie pomyślę że będę musiała takiego malca nakarmić, przewinąć i o zgrozo- wykąpać:szok:to już się boje!
 
aaaa i gratuluję maluszka w rodzinie :-)ja też nie widziałam nigdy takiego maleńkiego dzidzia- takie 3 tygodniowe to najmniejsze. A jak sobie pomyślę że będę musiała takiego malca nakarmić, przewinąć i o zgrozo- wykąpać:szok:to już się boje!
ja miałam przyjemność zajmować sie takimi bobaskami zaraz po powrocie ze szpitala mojej bratowej. raz dziewcz. raz chłopcz. wiec wprawe już mam, kompac tez kompałam , najbardziej tylko bałam sie ubierania maluszka bo to takie delikatne a te ciuszki nie zawsze tak sprytnie dadza sie włożyć....
a co do postowania u mnie dzis z rana królowała makrela, ogólnie dzień rybkowy;-)
 
Od 12:00 jestem ciotką małej Wiktorii, no może nie tak małej bo 3950 waży :-) Wybieram się po pracy obejrzeć to maleństwo :-) i przy okazji zerknę jak sale wyglądają w szpitalu, aczkolwiek w tym nie bedę rodzić, ale nie zaszkodzi. Pierwszy raz będę widzieć noworodka

Gratulacje ciotuniu!
 
Od 12:00 jestem ciotką małej Wiktorii, no może nie tak małej bo 3950 waży :-) Wybieram się po pracy obejrzeć to maleństwo :-) i przy okazji zerknę jak sale wyglądają w szpitalu, aczkolwiek w tym nie bedę rodzić, ale nie zaszkodzi. Pierwszy raz będę widzieć noworodka
gratulacje!!! my widzielismy ostatnio nasza nowa sasiadke Ingusię która ma tydzien, przespala cala wizyte i nie widzialam nawet jakie ma oczka
takie dzieciaczki sa grzeczne i slodziutkie, kurcze 3800 sie urodzila a taka malusia ze juz nie pamietam ze Hania taka byla mala a miala wage 3550

Gratulacje dla cioteczki :-D

Ja za 20 minut wychodze... na uczelnie. Trzymajcie kciuki zebym wysiedziala na zajeciach :-D Jeszcze tylko zjem
zapiekanke ze szpinakiem, ktora wlasnie konczy sie piec :-):-):-):-)
mniam mniam
a ja dzis zapomnialam o poscie i spaghetti po bolonsku zapodalam :zawstydzona/y:

nie moge sie juz doczekac jka bedziemy sie chwalic na zamknietym watku fotkami naszych dzieciaczkow, ale bedzie fajna galeria :-) i to pytanie kto bedzie pierwszy???
 
reklama
ja też tam zaglądałam i tak samo się przeraziłam,......:crazy: za szybko ten czas leci , za szybko.....

dziewczyny które już rodziły..... czy ten POŁÓG jest naprawde taki straszny? czy naprawde ciągle leją sie hektolitry i nie można siedziec na pupci ?:crazy: to naprawdę jest takie straszne? bo dla mnie to teraz jest gorsze niz sam porod jak sobie pomysle....po co ja te mega podpaski i podkłady kupowałam już....:angry:

ja powiem tak....nie chce Cie straszyc, ale jeżeli o mnie chodzi to porodu się aż tak nie boje, ale pologu niestety tak, jak sobie przypomne to....ech.......
 
Do góry