Puchatymis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 570
Ooooo to zobaczymy która wskoczy powyżej piątki.Ja też w środę mogę bo pracuje krócej wtedy u mnie będzie 29 DC. Trzymam za nas kciuki!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ooooo to zobaczymy która wskoczy powyżej piątki.Ja też w środę mogę bo pracuje krócej wtedy u mnie będzie 29 DC. Trzymam za nas kciuki!!!
no ja to już chyba w tym cyklu wyczerpałam limit teorii jestem w 30 dc (cykle 30-31 dniowe) na moje oko dziś jakieś 14dpo , według jednej aplikacji okres na dziś a według innej dopiero za 2 dni, masz dla jakaś teorie ? ostatni test robiłam wczoraj ale ze słabego moczu popołudniowego i biel plus dzisiaj przestały mnie bolec cycki a to może oznaczać zbliżająca się małpęHahhaha ale ma sens? Ma. Wiec dawaj.
Oczywiście ze mam haha w takich sytuacjach pocieszała mnie zawsze sytuacja mojej przyjaciółki która w obu ciążach pozytyw był dopiero tydzień po spodziewanym terminie xD ale nie No tak na chłodno No to już chyba powinno coś tam wyjść. Ja w 1 ciąży miałam pozytyw robiony 8/9dpo o godzinie 19;00. Ale i objawów miałam sporo- bardzo szybciutko się zagnieździł łobuzno ja to już chyba w tym cyklu wyczerpałam limit teorii jestem w 30 dc (cykle 30-31 dniowe) na moje oko dziś jakieś 14dpo , według jednej aplikacji okres na dziś a według innej dopiero za 2 dni, masz dla jakaś teorie ? ostatni test robiłam wczoraj ale ze słabego moczu popołudniowego i biel plus dzisiaj przestały mnie bolec cycki a to może oznaczać zbliżająca się małpę
Witam w klubie jestem w bardzo podobnej sytuacji, dlatego na razie starań nie ma pieniądze szczęścia nie dają ale jak przeżyć w dzisiejszych czasach na jednej pensji ? Nie realnenie n bo dziś rozkminiałam (aż spać w nocy nie mogłam) że co jak zajdę teraz? Jestem w ciemnej dupie - w jednej firmie na wypowiedzeniu, w drugiej na okresie próbnym... czyli w najlepszym wypadku miałabym umowę do końca ciąży a potem 1500 zł. Nie sądze, zeby jakaś firma mi dała umowę jak zajdę w ciążę od razu po podpisaniu umowy xD
Te pinki zawsze maja delikatny cień już nie raz się na nich zjadłam ..Żeby tradycję podtrzymywać...
Coś tam jest czy ja już wszędzie widzę kreski?Żeby tradycję podtrzymywać...
Oczywiście ze mam haha w takich sytuacjach pocieszała mnie zawsze sytuacja mojej przyjaciółki która w obu ciążach pozytyw był dopiero tydzień po spodziewanym terminie xD ale nie No tak na chłodno No to już chyba powinno coś tam wyjść. Ja w 1 ciąży miałam pozytyw robiony 8/9dpo o godzinie 19;00. Ale i objawów miałam sporo- bardzo szybciutko się zagnieździł łobuz
potwierdzam płytkowy to shiiiiiitTe pinki zawsze maja delikatny cień już nie raz się na nich zjadłam ..
Ja zaszłam w ciąże kiedy mąż był zawodowym kierowcom nie było go po 4 tyg. To trochę loteria była… lekarz mówił że owulacja w sobotę a on w środę wyjeżdżał. Jakimś cudem plemniki wytrwały do soboty i się udalo. A co Do badań to wiadomo jakieś podstawy sprawdzić. Tarczyce, cukier itp bo to tez może hamować. Mi wszystko powychodzilo w ciąży bo zaczęłam się badać. Tsh prawie 6 i zagrożenie poronieniem ALE wszystko się udało. Zdążyłam trochę na czas bo już 4+0 było pierwsze usg i podanie luteiny i euthyroxa… No badania to podstawa. Aha No i o syna staraliśmy się rokniee no ja już się nie łudzę, grzecznie czekam na małpę ogólnie staramy sie od sierpnia 21’ ale mąż jeździ w delegacje i niektóre miesiące przeleciały bez starań w odpowiednim czasie także tak oficjalnie zacznę w maju chyba 6 cykl starań… nie wiem czy wy tez tak macie ale ja cały czas myśle ze może być coś nie tak skoro się nie udaje, może u mnie, może u niego i tak bije się ciagle z myślałam bo z jednej strony wiem ze 6 cykli to jeszcze mało a z drugiej mam wrażenie ze szkoda każdego kolejnego i lepiej zacząć się badać wcześniej (gdyby miało coś wyjść ) niż mieć poczucie straconego czasu mózg to jednak czasem głupi jest i robi taka sieke ze nie mam pytań, jedyny plus zapisałam się w maju na pierwszy monitoring