reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Zjadłam trzy tabletki dzisiaj ale skutek marny. Ja miewam bardzo bolesne zakażenia. Jeden urolog stwierdził że taka moja uroda...
Hmm takie zakarzenia to tez nie bezpieczne moga byc,trzeba wybrac mniejsze zlo,ale wiadomo lekarz wie lepiej,sprobuj z ta zurawina,ale czytalam ze soki to malo maja moze tak jak wyzej pisala kolezanka zjedz paczke zurawiny.
Ja na przyklad biore metmorfin/glucagon na cukier ,czy jakos tak w Pl sie to nazywa.jeden lekarz mowi by nie brac drugi by brac,w uk sie generalnie bierze.niby mam cukier w normie,ale jedna gin-endrokrynolog powiedziala zeby lepiej brac bo moze przez to poronilam,bo nie bralam w poprzedniej ciazy.
Ktoras z was bierze jakies ekstra leki?
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie... jutro
Pierwsze USG - jestem Ok 7tc
Od 3 może 4 dni mam mega krwotoki z nosa.. czasem raz czasem dwa dziennie.. leci jak z kranu a na końcu wypada jakby taka „galaretka” oczywiście tez w kolorze krwi (wstawiam foto)
Czy jest się czym martwić ?
 

Załączniki

  • 6C6728C9-E34A-4F27-BE17-9070A51AE310.jpeg
    6C6728C9-E34A-4F27-BE17-9070A51AE310.jpeg
    1 MB · Wyświetleń: 75
Dziewczyny mam pytanie... jutro
Pierwsze USG - jestem Ok 7tc
Od 3 może 4 dni mam mega krwotoki z nosa.. czasem raz czasem dwa dziennie.. leci jak z kranu a na końcu wypada jakby taka „galaretka” oczywiście tez w kolorze krwi (wstawiam foto)
Czy jest się czym martwić ?
Ja bym leciała jutro do lekarza, tymbardziej że w ciąży jesteś, gdzieś musi być przyczyna..
 
Dziewczyny mam pytanie... jutro
Pierwsze USG - jestem Ok 7tc
Od 3 może 4 dni mam mega krwotoki z nosa.. czasem raz czasem dwa dziennie.. leci jak z kranu a na końcu wypada jakby taka „galaretka” oczywiście tez w kolorze krwi (wstawiam foto)
Czy jest się czym martwić ?
Ja mialam w pierwszej ciazy krwotoki czasem,poprostu krew mi zaczynala leciec z nosa,ale to bylo juz w pozniejszej ciazy,cos sie dzieje z naczyniami krwionosnymi,szybciej pracuja czy wiecej pompuja,ja bym nie panikowala,zapytaj na wizycie
 
Dziewczyny mam pytanie... jutro
Pierwsze USG - jestem Ok 7tc
Od 3 może 4 dni mam mega krwotoki z nosa.. czasem raz czasem dwa dziennie.. leci jak z kranu a na końcu wypada jakby taka „galaretka” oczywiście tez w kolorze krwi (wstawiam foto)
Czy jest się czym martwić ?
Tez mialam krwotoki na poczatku pierwszej ciazy. To był pierwszy objaw. Nie lało się, az tak bardzo, więc może warto skonsultować z lekarzem.
 
Ja póki co na szczescie nie mam mdłości, ale ponoć małe porcje trzeba jesc a często. Zeby żołądek nie był pusty.
Co do witamin to wcześniej bralam filmik a od kilka dni biorę pregna plus. Nie wiedzialam czy czekać do wizyty u lekarza ale to jeszcze trochę więc sama się zdecydowalam.
Dziewczyny rozumiem że skoro w zestawie witamin jest kwas foliowy to juz osobno kwasu foliowego nie bierzecie?
A mi lekarz powiedział, że Pregne Plus można brać dopiero od 13 tc, a teraz kazał cały czas brać Pregna Start
 
Ja biorę pregna start nadal, a w pierwszej ciazy pamietam, ze lekarz dopiero od 2 trymestru zalecił mi witaminy dla ciężarnych, a w 1 trymestrze kazał brać tylko kwas foliowy i od koleżanek tez słyszałam, ze w 1 trymestrze ich lekarze zalecali im tylko kwas foliowy lub właśnie pregna start
No mój dokładnie to samo powiedział jak zapytałam, czy mam teraz kupić Pregna Plus to, że absolutnie nie, bo można to brać dopiero od 13 tc
 
No mój dokładnie to samo powiedział jak zapytałam, czy mam teraz kupić Pregna Plus to, że absolutnie nie, bo można to brać dopiero od 13 tc
Dzięki! Dobrze wiedzieć. Wizyta u lekarza późno, chciałam dobrze i pani faranceutka mi dała na pierwszy trymestr ale skoro to tylko witaminy to mam nadzieję że 4 tabletki nie zaszkodziły. W takim razie wracam do samego kwasu foliowego i zapytam lekarza na wizycie za tydzień.
 
Dziewczyny jak to bylo u Was? My z mezem zaczelismy planowac ciaze od wrzesni zeszlego roku. Kupilam testy owulacyjne zeby obserwowac cukle, w grudniu zaczelam brac kwas foliowy, w styczniu wizyta kontrolna u gin zeby sprawdzic czy wszystko jest w porzadku i w lutym zaczelismy starania... w marcu negatywny wynik i pokazala sie korona... mysle ze conajmniej 3/4 Polski przerazone... dla mnie oznaczalo to koniec staran. Pandemia, nie wiadomo jakie skutki, strach o prace-wiadomo kryzys w gospodarce itp. Balam sie o swoja prace i meza. Ze stabilnych finanosowo nagle zaczelam moec czarne wizje, ze oboje stracimy prace inpo wszystkim. Plakalam dwa miesiace, ze nic z tego i ze moje dziecko do konca zycia bedzie jedynakiem i jak nas zabraknie, to zostanie samo na tym swiecie. Potem okazalo sie, ze ta korona to w glownej mierze medialna bujda. Wirus jest, ale zeby byl morderczy, to nie powiem... i od czerwca ponownie zaczelismy starania... Zadtanawiam sie czy tylko ja mialam taki kryzys emocjonalny w tamtym czasie. Wiem, ze to glupie, ale niestety tak to na mnie wszystko wplynelo. Jutro bede dzwonic do gin umowic sie na wizyte i chyba zarezerwuje sobie w tym tygodniu termin na prenatalne. Wy bedziecie robic prenatalne? Kiedy sie zapisujecie? Bardzo przepraszam za dlugi post.
Kazdy chyba przezyl ta pandemie mocno,cos nowego to bylo dla wszystkich,teraz znow maja wprowadzic w Hiszpanii lockdown.To sie tak szybko nie skonczy ...moj maz pracowal na oddziale gdzie lezeli ludzie z covidem pod respiratorami,moj dobry kolega z bylej pracy umarl na covida.Mi ten wirus w staraniach nie przeszkadzal,juz tyle lat sie staram ze nie chcialam tracic kolejnych cykli.Od kwietnia jestem na przymosowym urlopie,mam placone ale zaczynam sie martwic czy wroce do pracy,gdyz pracuje w branzy medycznej ze sprzetem medycznym,a szpitale nie wrocily do zabiegow jak przed virusem.Nie ukrywam ze martwi mnie ten wirus i ten cud ciaza w tym czasie.Teraz jest mi to na reke ze zaszlam,i moglabym dalej siedziec w domu jeszcze pare tygodni,zeby tylko ciaza sie rozwijala prawidlowo.
 
reklama
Do góry