reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny a jak u Was jest z dzwiganiem? Bardzo uważacie na siebie ? Bo ja np. mimo tego że moja dwuletnia córka chodzi ale czasem chce na rączki, no i waży swoje bo ze 13 kg to nie potrafię jej nie wziąć. Albo np. córka siada mi na brzuchu czy kładzie się na mnie. Tak w ogóle to ja jeszcze śpię na brzuchu bo jeszcze tego brzucha nie ma. Sądzicie że takim czymś mogę zaszkodzić fasolce?

Nosze moja prawie 13kg dwulatke. W nosidle, ostatnio przenioslam ja z brzucha na plecy, ale nosze.
Moja jest bezwózkowa, od momentu jak skonczyla rok. W wyglupach czasem siądze mi na brzuchu.
Staram sie coraz bardziej ograniczac to noszenie, bo brzuch coraz wiekszy, ale na razie robie to stopniowo.
 
Dziewczyny , czy któraś jest może z Trojmiasta lub okolic?
Co do dzwigania to mam zakaz (na współżycie też...) . Córka waży dobre 18kg i bardzo często ją nosiłam itd ale teraz rozumie , że dzidzi w brzuszku i mama nie może.Ma 3 łatka. Większe zakupy to działka męża.Ja tylko jakieś pieczywko, jogurty itp
Czekam na brzuszek, trzecia ciaza to niby szybciej powinien być. Martwię się tym . Chyba zemdleje że stresu na usg genetycznym:( Nie robię żadnych badań genetycznych z krwi. Tylko iść u super specjalisty. Moja koleżanka zrobiła nifty test. Dziecko niby zdrowe itd A po porodzie się okazało że ma wadę serca i operacja. Masakra.
 
Dziewczyny , czy któraś jest może z Trojmiasta lub okolic?
Co do dzwigania to mam zakaz (na współżycie też...) . Córka waży dobre 18kg i bardzo często ją nosiłam itd ale teraz rozumie , że dzidzi w brzuszku i mama nie może.Ma 3 łatka. Większe zakupy to działka męża.Ja tylko jakieś pieczywko, jogurty itp
Czekam na brzuszek, trzecia ciaza to niby szybciej powinien być. Martwię się tym . Chyba zemdleje że stresu na usg genetycznym:( Nie robię żadnych badań genetycznych z krwi. Tylko iść u super specjalisty. Moja koleżanka zrobiła nifty test. Dziecko niby zdrowe itd A po porodzie się okazało że ma wadę serca i operacja. Masakra.
Usg miało być A nie 'isc ' [emoji14]
 
Nosze moja prawie 13kg dwulatke. W nosidle, ostatnio przenioslam ja z brzucha na plecy, ale nosze.
Moja jest bezwózkowa, od momentu jak skonczyla rok. W wyglupach czasem siądze mi na brzuchu.
Staram sie coraz bardziej ograniczac to noszenie, bo brzuch coraz wiekszy, ale na razie robie to stopniowo.
Moja też już dawno nie jeździ niestety w wózku i staram się sporadycznie ją nosić ale niestety czasem Ona się uprze np. teraz jak była chora, że ją biorę na ręce
 
Dziewczyny , czy któraś jest może z Trojmiasta lub okolic?
Co do dzwigania to mam zakaz (na współżycie też...) . Córka waży dobre 18kg i bardzo często ją nosiłam itd ale teraz rozumie , że dzidzi w brzuszku i mama nie może.Ma 3 łatka. Większe zakupy to działka męża.Ja tylko jakieś pieczywko, jogurty itp
Czekam na brzuszek, trzecia ciaza to niby szybciej powinien być. Martwię się tym . Chyba zemdleje że stresu na usg genetycznym:( Nie robię żadnych badań genetycznych z krwi. Tylko iść u super specjalisty. Moja koleżanka zrobiła nifty test. Dziecko niby zdrowe itd A po porodzie się okazało że ma wadę serca i operacja. Masakra.
Ja okolice Trójmiasta :)
 
reklama
Do góry