reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

A jeśli chodzi o dziecko to też nie mogę narzekać jak Filip był noworodkiem to ogarniał jego i mnie bo ja prawie wpadłam początkowo w baby blues ... Albo miałam to sama nie wiem wolałam się nad tym nie zastanawiać ale ciekawie ze mną nie było dobijały mnie problemy z karmieniem piersią a tak się upierałam żeby karmić piersią ... Tym razem aż tak bardzo zawzieta nie będę to wiem na pewno. Mąż mył małego przewijał później też dbałam o to żeby podział obowiązków był nad nim w miarę równy żeby mieli dobry kontakt bo to tak samo jego dziecko jak moje. Widzę w rodzinie że niestety są mężowie którzy uważają że tylko do obowiązków kobiety należy opieka nad noworodkiem czy niemowlakiem... Szok
 
reklama
Co do obowiązków to też nie mogę narzekać na mojego męża, bo mamy podział i co ma zrobić to robi. Sama nie byłabym w stanie wszystkiego ogarnąć, poza tym z jakiej racji skoro to nie tylko mój dom [emoji16] niech tylko skuma, że jestem w ciąży i nie jest mi wcale łatwo i przyjemnie to będzie idealnie [emoji848]
Jak przetrwacie budowe domu, to wszystko przetrwacie :D dla nas to byl najciezszy okres w malzenstwie, bylismy tak zmeczeni. Naszczescie po kilu nocach na swoim zapomnielismy o wszystkich sprzeczkach.
O to jest dobre stwierdzenie [emoji106] nam już na koniec wykańczanie domu bokiem wychodziło, co odbiło się kłótniami o byle co, tak po prostu ze zmęczenia [emoji53]

A co do brzuszków to pięknie rośniecie wszystkie [emoji4] ja Wam wstawię jutro mój, ale no nadal jak nic nie było tak nic nie ma [emoji16] ale dzięki temu łudzę się, że nie będzie za duży [emoji16]
 
Dziewczyny powiedzcie czy ja mam zwidy bo mi mój mówi że nie widać a ja czuję że mi obwód się zwiększył i brzuch a szczególnie Góra brzucha rośnie bo ja mam tendencje że w ciąży brzuch mam wysoko. Fotka rano z przed ciąży i rano z dziś. Dodam że nie mam wzdec ani zaparć i nie przytyłam jeszcze nic więc to nie obzarstwo hihi
Ja powoli zaczynam panikowac, bo mam wrażenie, że u mnie nic nie rośnie, a już 10tc
 
Lekarka mi mowila, ze mogę w ramie, ale potem sama stwierdziła, ze to bez sensu, bo jestem bardzo drobna i tłuszczu u mnie za grosz, na ramionach to już w ogole. Zobaczę, co powie, jak zobaczy te masakrę w poniedziałek.
Też jestem na neoparinie od 5tc, i jak robiłam zastrzyki na leżąco to miałam siniaki, teraz siedzę jak robię i ani jeden się nie pojawił, chociaż czasami czuję że raz wchodzą lepiej raz oporniej, może spróbuj zmienić pozycję
 
U mnie czuć po spodniach :p ale chyba też widać tylko troszkę. Narazie przybralam 1,5kg a to 12t. Korzystacie z jakiejś aplikacji? Ja mam preglife.
 
11+1
U mnie brzuch jak w 5 miesiącu 1 ciąży. Nie lubię tego. Zaczynam oswajać się z myślą, ze czas wyjmować spodnie ciążowe.
Na wadze -1kg.
 
A jeśli chodzi o dziecko to też nie mogę narzekać jak Filip był noworodkiem to ogarniał jego i mnie bo ja prawie wpadłam początkowo w baby blues ... Albo miałam to sama nie wiem wolałam się nad tym nie zastanawiać ale ciekawie ze mną nie było dobijały mnie problemy z karmieniem piersią a tak się upierałam żeby karmić piersią ... Tym razem aż tak bardzo zawzieta nie będę to wiem na pewno. Mąż mył małego przewijał później też dbałam o to żeby podział obowiązków był nad nim w miarę równy żeby mieli dobry kontakt bo to tak samo jego dziecko jak moje. Widzę w rodzinie że niestety są mężowie którzy uważają że tylko do obowiązków kobiety należy opieka nad noworodkiem czy niemowlakiem... Szok
Też mam Filipa ;)
 
Nie strasz [emoji55] My dopiero mamy gotowe fundamenty i póki co spokojnie i bez kłótni [emoji16] W przyszłym roku planujemy stan surowy zamknięty. Powolutku do przodu, sama jestem ciekawa czy bez kłótni [emoji51]
Nasza budowa trwała 2,5 roku i przetrwaliśmy bez zgrzytów mimo ciągłych dylematów, wyborów itd. W nowym domu mieszkamy od 25.06.2019 i od 02.07.2019 jestem w ciąży, tak na nowy dom <3 Mąż dużo mi pomaga w domu. Nie marudzi za dużo. Rozumie, że muszę leżeć. Rano przed pracą przynosi mi kanapki do łóżka, wodę, herbatę, ogarnia syna. Robi obiady, sprząta dom, robi pranie. Oprócz tego po pracy ma zawsze coś do zrobienia przy domu. Jeszcze nie wszystko mamy gotowe. Aktualnie sam ociepla dom, musi dokończyć ogrodzenie. Sporo pracy. Mamy też 2 berneńczyki, więc musi gotować im jedzenie, bo nie dostają resztek ze stołu.
 
Ja powoli zaczynam panikowac, bo mam wrażenie, że u mnie nic nie rośnie, a już 10tc
Nie martw sie jeszcze urosnie
U mnie czuć po spodniach [emoji14] ale chyba też widać tylko troszkę. Narazie przybralam 1,5kg a to 12t. Korzystacie z jakiejś aplikacji? Ja mam preglife.
U mnie tak samo tylko częsć spodni mam ciasniej ale tak to nie widać różnicy a jestem wg usg w 11t6d. Też korzystam z preglife
 
reklama
Dziewczyny! ale się zdenerwowałam.. wczoraj cały dzień nic się nie odzywałam, ale czytałam na bieżąco. Dziś odpisywałam na posty.. i już miałam publikować i wszystko zniknęło [emoji34]
Drugi raz już nie będę się bawić..

Powiem tylko w skrócie, że mój mąż też robi wszystko, nie tylko ze względu na ciążę. Wspólne mieszkanie = wspólne obowiązki.

6 dni już nie wymiotowałam. Mam tylko mdłości kilka razy dziennie i zdarza się, że zasypiam na siedząco. Najgorzej w pracy.
W drugim miesiącu schudłam niecałe 4.5kg.

Cudne macie brzuszki [emoji3590] mój to bardziej taki tarczycowy. Dziś 10+2.


Na 12 idziemy na chrzciny córeczki naszych przyjaciół. Zaraz wstaję, żeby zdążyć wszystko ogarnąć.

Miłej niedzieli Kochane [emoji182]
IMG_20190915_090553.jpeg
 
Do góry