reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Myślę ze jest ok, w normie :) W tam, ja też radlery pije bo lubię ale te całkiem 0% :)
I też długo przed ciąża paliłam. Ale od lipca mniej iecej ograniczyłam, aż odstawilam. Chwilę przed samym pozytywnym testem popalalam jeszcze. A teraz nie wyobrazam sobie wrócić do palenia, tak mi śmierdzi....
Kochana, dziękuję za pamięć [emoji3590] nie martw się miałam dziś podobnie, zaraz na koniec wszystko Wam opiszę [emoji3590]Tak!!! :) Kochana, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.!!!!




U mnie Kochane wszystko w porządku. Serduszko bije. Nie znam tetna ale widziałam jak mruga i pulsuje. Okruszek jest naprawdę okruszkiem, ale profesor powiedział że nie ma absolutnie czego się przyczepić :) :)

Kamień spadł nam z serca.
Dostałam dzisiaj kartę ciąży, w której termin porodu to 24 kwietnia, ale..... Profesor powiedział żeby mieć na uwadze że może to być najprawdopodobniej majówka, ze względu na późniejszą owulacje :)Zobacz załącznik 1018117
Serio to już się martwilam. Ale cieszę się ogromnie że są dobre wieści no k jakie piękne zdjęcie kuleczki, moje to takie rozmazane, że ciężko popatrzeć się groszka.
Mąż już bardziej uwierzył? :)
Dziękuję Wam za słowa wsparcia [emoji173] Zostaje z wami! Okruszek żyje, serce bije. Mam małego krwiaka przy ujściu pochwy, nie zagraża dziecku. Pani doktor powiedziała że jestem obciążona chorobami i pewnie często będę bywać w szpitalu, ale biorę leki więc jest duża szansa, że tym razem donoszę ciążę :) Minus taki, że zostaje w szpitalu [emoji2368]
Tak się bałam wczoraj, że nic nie potrafiłam Ci napisać. Bałam się też dziś wejść na forum bo mam zamiar zaglądać rzadziej przez obawy i sen jaki miałam, żeby nie przeżywać. Bardzo się cieszę, że wszystko jest dobrze[emoji120]. Trzymam kciuki za powodzenie [emoji4]
 
reklama
Właśnie też tego nie rozumiem ale to jest drugi lekarz a u pierwszego co byłam to mówił że to jest piąty tydzień Byłam tydzień temu mówił że niby około 5:00 Tydzień Czyli wychodzi na to że powinien być teraz około 6 czyli Wydaje mi się że u tego lekarza co dziś byłam coś nie tak jest z nim Zresztą ma chyba 70 lat a do tego pierwszego lekarza dojeżdżam 100 km jest ginekologiem i endokrynologiem w jednym i wydaje mi się bardziej kompetentnym lekarzem sama nie wiem już co mam myśleć Najchętniej poszłabym do trzeciego lekarza ale narzeczony mówi że zwariuję
Ja na Twoim miejscu bym poszła do innego lekarza. Ten mógł mieć słaby sprzęt, to też ważne na jakim sprzęcie to usg było zrobione [emoji6] póki co się nie denerwuj tylko załatw sobie gdzieś wizytę szybciej [emoji6]
Cześć dziewczyny, czytam was od dłuższego czasu ale dopiero odważyłam się odezwać. Jestem ok 7+5, bobas rozwija się dobrze i widać serduszko. I dołączam do grona bezobjawowych ciąż :)
Witamy [emoji4]

@Najeczka jak się dziś czujesz? TSH na szczęście szybko idzie unormować, więc głowa do góry [emoji4]

U mnie ten tydzień super, objawy minęły razem z upałami [emoji16] ale generalnie się cieszę ich brakiem i wcale nie zamartwiam, bo o wiele łatwiej się żyje mając siłę wstać z łóżka [emoji16]
 
Ja mam następna wizytę 18 września do tego czasu też chyba oszaleje. U mnie ból sutków jak je mocniej dotkne czasem mdłości szczególnie rano tak do godzin popołudniowych później praktycznie wcale ale nie wymiotuje no i senność zmęczenie ... Cały czas się boję aby się coś nie zmieniło żeby serduszko biło jak wcześniej
Ja też wizytę mam 18 na 16:20 [emoji1]
 
Tak sie ciesze odpoczywaj dużo[emoji5]

Dziękuję Wam za słowa wsparcia [emoji173] Zostaje z wami! Okruszek żyje, serce bije. Mam małego krwiaka przy ujściu pochwy, nie zagraża dziecku. Pani doktor powiedziała że jestem obciążona chorobami i pewnie często będę bywać w szpitalu, ale biorę leki więc jest duża szansa, że tym razem donoszę ciążę :) Minus taki, że zostaje w szpitalu [emoji2368]

Musisz isc koniecznie do 3 lekarza i przedstawic cala sytuacje i zbierzne informacje od 2 lekarzy.. ktorys sie pomylil albo cos nie tak.

Wizyta dopiero za dwa tygodnie przeszło tydzień temu byłam na pierwszej wizycie Lekarz powiedział że to około 5 tydzień był widoczny tylko pęcherzyk przyjęcie Dziś poszłam na Narodowy Fundusz Zdrowia bo nie mogłam wytrzymać lekarz powiedział że to czwarty tydzień ale było widoczne ciałko żółte więc któryś lekarz coś mi źle mówi według ostatniej miesiączki powinien być tą 8 tydzień ale lekarz na pierwszej wizycie mówił że może przesunęła mi się owulacja nie wiem komu już mam wierzyć beta przyrasta prawidłowo robiłam 4 razy zaczynałam od bety 48 i to było jakoś 4 dni po spodziewanej miesiączce czyli faktycznie chyba coś musiało się przestawić


Mysl pozytywnie,bedzie dobrze
Ja mam następna wizytę 18 września do tego czasu też chyba oszaleje. U mnie ból sutków jak je mocniej dotkne czasem mdłości szczególnie rano tak do godzin popołudniowych później praktycznie wcale ale nie wymiotuje no i senność zmęczenie ... Cały czas się boję aby się coś nie zmieniło żeby serduszko biło jak wcześniej

Nie jestes sama, kazda z nas sie martwi i kazda z nas musi przejsc przez ten czas by poźniej cieszyc sie z ciaży z brzuszka i ruchow maluszka

A co do narzekań - niestety ale jak widać po większości z nas ciąża to nie jest fantastyczny czas gdzie kobieta glaszcze się po brzuchu i fruwa nad ziemią. Większość z nas ma jakieś przejścia za sobą a teraz zwłaszcza na początku czuje się totalnie beznadziejnie. Ja np. nie mam w rodzinie oprócz męża żadnego wsparcia, wszyscy mówią że przesadzam, że to normalne i że dramatyzuje. Wiecie co? Jutro będzie miesiąc jak wymiotuję. Nie od czasu do czasu ale dzień w dzień po kilka razy, do tego potworne mdłości, zawroty glowy i ogólnie jest beznadziejnie. Nikt kto tego nie przeszedł nas nie zrozumie. Wczoraj miałam mega ochotę na jabłko, chyba nie muszę pisać gdzie wyladowalo po 5 minutach? Mam dość tego że nic nie mogę zjeść, że w domu mam burdel bo nie ogarniam, nie umiem się póki co cieszyć, nie mam na to siły.

Witam i gratuluję

Cześć dziewczyny, czytam was od dłuższego czasu ale dopiero odważyłam się odezwać. Jestem ok 7+5, bobas rozwija się dobrze i widać serduszko. I dołączam do grona bezobjawowych ciąż :)
 
reklama
Kochane pomóżcie, który to waszym zdaniem tydzień
 

Załączniki

  • 15675806826161845256542.jpg
    15675806826161845256542.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 88
Do góry