to super!!! zawsze zadziwiaja mnie takie historie!! takie Malenstwo poczatkowo! a poetem bez zadnych problemow, moja Hania 1250g ale wylewy ogromne byly, i jiestety nam sie nie udalo
moj synek tez bedzie mial w pazdzierniku badanie wyrzutu nocnego, raz juz mial ale wyszly na granicy i teraz powtorka
Bardzo duzy byl! nie wyobrazam sobie takiego stresu, moje wszystkie dzieci to 3600-3800g. porody takich duzych dzieci to zawsze ryzyko, a jak czytam o tych zaklinowanich w kanale rodnym to ciarki mnie przechodza...
Hanusia tez nie chodzi, miala wstepna diagnoze 4k, ale na ten moment wychodzi hemiplegia, Hania nie siedzi, nnie chodzi ani naet nie obraca sie na brzuszek, wyszla nam tez duza wada wzroku, wiec walczymy i walczymy