Niedoczynna93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2019
- Postów
- 480
Dzieciątku napewno nic nie będzie także głowa do góry :-) mało kto wie na takim etapie, że jest w ciąży i robi głupstwa. Moja mama już domyślała się z tydzień przed moją miesiączką i 2 dni później skręcałam ciężką szafę. Dostałam gwiazdek w oczach jakby ktoś mi czymś ciężkim w łeb przywalił. Piłam też wino. Wypierałam się ciąży, bo mówiłam że w moim przypadku to musiałby się cud stać. Co jak co zaczął mi się spóźniać ten okres i ciągle powtarzałam, że to przez moją tarczycę. Zwykle jak w zegarku. Wcześniejszy cykl 10 dni spóźnienia, bo zaczęłam zbijać TSH i test negatywny. Zasłoniłam ręką test po 5 minutach i poszłam do okna by lepiej widzieć. Odsłoniłam a tu szok. 2 mocne kreski. Musiałam zrobić ba drugi dzień następny, bo nie wierzyłam. Życie daje nam wszystko w najmniej spodziewanych momentach. Zwłaszcza kiedy człowiek godzi się ze swoją niepłodnością i z porażkami.21-go, ale mam już takie ciężkie schizy.. Zwłaszcza, że w ogóle w tym cyklu się nie spodziewałam, bo owulacja mi się przesunela chyba, akurat się przeprowadzalismy i w sobotę było spoko alko, a w poniedziałek zrobiłam test z ciekawości, bo okres miałam zawsze jak w zegarku. Stąd też strach..