reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kwietniowe mamy 2020

Kochane zrobiłam dziś test i być może dołączę do Waszego grona. Na razie jest chyba bardzo blada kreseczka, zrobiony z siusiu po południowego dziś 30 dc 1 dzień spóźnienia miesiączki
20190808_174759.jpeg
 
reklama
Pierwotna diagnoza... ciąża o nieznanej lokalizacji. Wczoraj miałam pierwsza wizyte, rano wszystko było ok, lekki stresik. Doktor potwierdził wczesną ciążę, ale zaniepokoilo go lekkie krwawienie i przekrwienie szyjki. Dostałam duphaston (Nie zdążyłam kupić) w drodze na usg dostałam silniejszego krwawienia. Później szpital, kolejne usg, brak maleństwa w macicy, niewidoczny jeden jajnik, podejrzenie że zagniezdzil się w jajniku lub w bliznie po cc. Zostalam, krwawilam nadal,kolejne usg, spadła beta... wstępna diagnoza wczesne poronienie lub ciąża biochemiczna z zaleceniem powtórzenia bety. To moja historia... mocno oplakana, mam świadomość że mojego wyczekanego Maleństwa już nie ma...
Współczuję... kiedyś ten ból się zmniejszy! Trzymaj się ciepło!
 
reklama
Do góry