kwietniowe mamy 2020

[Anisa15]

Ja jeszcze ani razu nie wymiotowałam [emoji6] i w zasadzie od zeszłego tygodnia to nawet mnie nie mdli [emoji3590]
Ale to mam chyba w genach, moja mama też nie miała problemu z wymiotami i jakimiś silniejszymi objawami [emoji4]

Moja mama też nie miała żadnych objawów jak była ze mną w ciąży ( poza częstym odwiedzaniem toalety) miałam nadzieję, że geny u mnie też zadziałają i łagodnie przejdę ciążę. Niestety dostałam w pakiecie wszystkie książkowe objawy, no, poza wymiotami ( raz się zdarzyło), ale nudności mam na przykład rano, w południe, wieczorem, w nocy. Nie znasz dnia i godziny

 

[użytkownik 181]

Piękny pies śliczne umaszczenie ma.

 

[Ann_81]

Ja się dziś przestraszyłam, myślałam czy na IP nie pojedziemy, bo przy podcieraniu śluz był delikatnie zabarwiony na różowo, podbrzusze mnie bolało i czekałam czy się zacznie większe krwawienie. Na szczęście okazało się, że brzuch bolał, bo coś mi zaszkodziło i miałam rozwolnienie chwilę później, a różowy śluz się więcej nie pojawił, więc uspokoiłam się, ale dopiero we wtorek po USG będę w 100% spokojna.

 

[paola425]

No i jest piesek - suczka [emoji846] Płakała za dawnymi właścicielami.Zobacz załącznik 1019577Zobacz załącznik 1019578

Jaka śliczna [emoji7] ale widzę, że jest też królik, więc zwierzyniec pełną parą [emoji4]

Moja mama też nie miała żadnych objawów jak była ze mną w ciąży ( poza częstym odwiedzaniem toalety) miałam nadzieję, że geny u mnie też zadziałają i łagodnie przejdę ciążę. Niestety dostałam w pakiecie wszystkie książkowe objawy, no, poza wymiotami ( raz się zdarzyło), ale nudności mam na przykład rano, w południe, wieczorem, w nocy. Nie znasz dnia i godziny

Oj nie strasz [emoji16] ja dziś zupełnie bezobjawowo zaczynam 9 tydzień [emoji3590]
A Tobie życzę żeby mdłości szybko minęły [emoji8]

 

[Niedoczynna93]

Jeszcze jest papużka falista w domu [emoji16][emoji16][emoji16]

Jaka śliczna [emoji7] ale widzę, że jest też królik, więc zwierzyniec pełną parą [emoji4]Oj nie strasz [emoji16] ja dziś zupełnie bezobjawowo zaczynam 9 tydzień [emoji3590]
A Tobie życzę żeby mdłości szybko minęły [emoji8]

 

[Poli90]

Współczuję przeżyć ... Coś co daje Ci nadzieję... Ehh ale z tego co opowiadasz nie wróży to najlepiej

No właśnie, póki co jest sama krew nie ma skrzepów nie wiem czy mam jechać na szpital czy czekac..

 

[paola425]

Jeszcze jest papużka falista w domu [emoji16][emoji16][emoji16]Zobacz załącznik 1019592

O matko, podziwiam [emoji16] mi wystarczy pies [emoji3059] Postanowiłam sobie już dawno, że gryzonie i reszta to dopiero jak dzieci będą chcieć [emoji848]

 

[Niedoczynna93]

O matko, podziwiam [emoji16] mi wystarczy pies [emoji3059] Postanowiłam sobie już dawno, że gryzonie i reszta to dopiero jak dzieci będą chcieć [emoji848]

Tak to jest jak człowiek dowiaduje się o niepłodności i prawdopodobnymi nieutrzymaniami przyszłych ciąż [emoji846] Dzięki zwierzętom nabrałam dystansu do tego wszystkiego a było krucho. Pogodziłam się ze wszystkim i postanowiłam sprawić sobie zwierzaka a tu nagle buuum, dwie kreski i ciąża rozwija się bezproblemowo [emoji3526]

 

[szkala]

Hej dziewczyny! To ja się oficjalnie przyłączę. Doczekaliśmy się maleństwa i serduszka. Z om 7+0 z usg 6+4. A jeszcze tydzień temu lekarz mnie skrobanką straszył.

 

[szkala]

Moja tylko zieloną zanegowała, zioła pozwalała pic. Choć czytałam, ze nie wszystkie są ok. Ja pije pokrzywę, bo podobno w ciąży jest ok.

Melisa raczej jest ok. Rumianek i mietarowniez. Na pewno szałwia nie.