Więc może się sprawdzi.
O ile wszystko pójdzie dobre.
Tule mocno
A l4??
Zazdroszczę, ja czekam jak na skazanie do wtorku.....
Tak, to już drugi dzień 9 tygodnia..
O nie.. Skonsultuj to albo cierpliwie poczekaj do wtorku... Trzymam mocno kciuki żeby się wszystko ułożyło :*
Kochana, witaj i trzymamy za Was mocno kciuki!
Skoro już początek był kiepski to niech dalej będzie bez takich rewelacji :*
Ja o ile dzisiaj się nieźle czuje tak mam psychiczny kryzys. Nerwy, płacz, nerwy, płacz.... Jestem zmęczona przeprowadzka, mam dość, dobija mnie ile jeszcze roboty, kloce się z mamą, ciągle od samego rana jest coś nie tak.
Plus zamartwiam się robota, mimo że na urlopie to codziennie jakiś telefon odebrać muszę, zaraz przeżywam, przejmuje się, musze kombinować z wolnym, żeby na wizytę pójść... Wizyta też się martwię i przejmuje, czy już coś widać będzie... Czy wszystko jest ok...