kwietniowe mamy 2020

[Integral]

Bosze jak ja się paskudnie czuję.... Mdli mnie od rana. Wczoraj nic mi nie było a dzis znowu i to bardziej niż zwykle... Boli mnie brzuch. Miałam dziś sprzątać bo mam armagedon w domu... Mam taką ogromną niemoc w tej ciąży że szok. Moj syn właśnie zmywa! Mam cudowne dziecko. Kiedy to sie2 skończy[emoji27][emoji27]

 

[Karolina2102]

Mi wogole ciężko się podnieść do 10:00,z łóżka zawroty głowy i mdłości potem trochę lepiej ale po południu i pod wieczór znów mdli.... W nocy nie śpię... Masakra jakaś a jutro o 5 trzeba wstać do pracy [emoji1787][emoji1787][emoji849][emoji849]

 

[ladyjane95]

Któraś z was też chyba miała coś z pecherzem tylko nie wiem która poszukuje tej co ma ten sam problem co ja hahahahaha niech się odezwie

To ja!

 

[ladyjane95]

Bosze jak ja się paskudnie czuję.... Mdli mnie od rana. Wczoraj nic mi nie było a dzis znowu i to bardziej niż zwykle... Boli mnie brzuch. Miałam dziś sprzątać bo mam armagedon w domu... Mam taką ogromną niemoc w tej ciąży że szok. Moj syn właśnie zmywa! Mam cudowne dziecko. Kiedy to sie2 skończy[emoji27][emoji27]

Przeżywam dokładnie to samo, tyle że zamiast dziecka mam dwa psy i dwa koty do ogarnięcia

 

[nnat.]

Czyli nie minęły, a zmieniły się w inne u mnie też inaczej było 2tyg temu a inaczej teraz. Wtedy senność i straszna emocjonalnosc, drażliwość, teraz mniej śpię i emocjonalnie stabilniej ale mdłości. Ze skórą z kolei żadnych jazd nie mam, za to Ty masz, każda ciąża jest inna

W sumie tak na to nie patrzyłam.... A ja już sobie w główkę wbilam że nie ma mdłości to coś nie halo. Masakra. Stara a głupia [emoji12]

Na opuchliznę pij bardzo dużo wody. Paradoksalnie im więcej płynów, tym mniejsza opuchlizna, bo organizm nie gromadzi wody na zapas.
W poprzedniej ciąży zaczęłam puchnąć pod koniec, jak przyszły czerwcowe upały. Opuchlizna zchodzila jak zaczęłam wlewać w siebie prawie 3 1,5l butelki wody.

Wiem ale ciężko mi idzie. Najlepiej wchodzą mi słodycze i soki. Ale chyba muszę faktycznie z tą woda się ogarnąć..

Cześć dziewczyny. Czy mogę dołączyć do Was? Według om termin na 28.04.2020r. II kreseczki zobaczyłam w swoje urodziny 14.08 druga była bardzo jasna. 17.08 powtórka i już były II grubaski.
W kwietniu tego roku straciłam ciążę w 3cim miesiącu. Przyczyna jest nieznana. Podejrzenie było na TSH, które miałam podwyższone...o ile dobrze pamiętam miałam jakieś 3,75 wynik, ale mój endokrynolog twierdzi, że nie to było przyczyną obumarcia ciąży. Zastanawiam się też czy, to nie przez zapalenie krtani z gorączką, które przechodziłam na początku ciąży. No ale już niestety nie ma co myśleć... W końcu udało się zajść w kolejną ciążę, TSH wyrównane, wyniki prawidłowe i mam nadzieję, że nic złego się już więcej nie zadzieje. W poniedziałek wieczorem mam mieć pierwsze usg. Stres jest i to ogromy, a już największy będzie około 10 tyg. bo wtedy na usg okazało się, że serduszko już nie bije. Trzymam za Was wszystkie kciuki dziewczyny i życzę spokojnych nudnych 9-ciu miesięcy.

Hej Kochana, gratulacje [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]

Jeśli będziesz spokojniejsza to jedz :-) nie chce Ci nic sugerować absolutnie, ja do swojego lekarza mam 20 km więc wiesz :-) ale jeśli naprawdę będziesz spokojniejsza to ja bym pojechała :-)

Pojadę, pojadę,najwyżej później specjalnie jak najpóźniej się umowie Cieszę się z Tobą, jaką to ulga po wizycie na pewno. Nie martw się tym. U mnie też codziennie inaczej. Któregoś dnia jak mnie pierwszy raz piersi nie bolały to co chwila się za nie lapalam by sprawdzić czy je czuje [emoji4] raz większą senność, raz mniejsza. Sikanie wczoraj namiętne a dziś dużo mniej. Tak pewnie będzie [emoji4][/QUOTE]

Ulzylo mi że nie tylko u mnie te objawy się pokazują i znikają... [emoji6]

Może moje dolegliwości przejdą na Ciebie, bo ja dziś się czuję dobrze jak nigdy [emoji16] Chociaż nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca. Wczoraj miałam cały dzień krytyczny i modliłam się o to by w końcu objawy dały trochę odpocząć [emoji3526]

Dawaj, jestem w stanie wziąć to na klate

Bosze jak ja się paskudnie czuję.... Mdli mnie od rana. Wczoraj nic mi nie było a dzis znowu i to bardziej niż zwykle... Boli mnie brzuch. Miałam dziś sprzątać bo mam armagedon w domu... Mam taką ogromną niemoc w tej ciąży że szok. Moj syn właśnie zmywa! Mam cudowne dziecko. Kiedy to sie2 skończy[emoji27][emoji27]

Ochh, cudownie, że syn Ci pomaga, to mega urocze [emoji3590]

Dawaj mi te mdłości, jestem w stanie wziąć to na siebie, będę wtedy chyba dopiero pewna ciąży hahhaa

 

[Integral]

W sumie tak na to nie patrzyłam.... A ja już sobie w główkę wbilam że nie ma mdłości to coś nie halo. Masakra. Stara a głupia [emoji12]



Wiem ale ciężko mi idzie. Najlepiej wchodzą mi słodycze i soki. Ale chyba muszę faktycznie z tą woda się ogarnąć..



Hej Kochana, gratulacje [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]

Pojadę, pojadę,najwyżej później specjalnie jak najpóźniej się umowie Cieszę się z Tobą, jaką to ulga po wizycie na pewno. Nie martw się tym. U mnie też codziennie inaczej. Któregoś dnia jak mnie pierwszy raz piersi nie bolały to co chwila się za nie lapalam by sprawdzić czy je czuje [emoji4] raz większą senność, raz mniejsza. Sikanie wczoraj namiętne a dziś dużo mniej. Tak pewnie będzie [emoji4]

Ulzylo mi że nie tylko u mnie te objawy się pokazują i znikają... [emoji6]



Dawaj, jestem w stanie wziąć to na klate


Ochh, cudownie, że syn Ci pomaga, to mega urocze [emoji3590]

Dawaj mi te mdłości, jestem w stanie wziąć to na siebie, będę wtedy chyba dopiero pewna ciąży hahhaa [/QUOTE]Nie wiesz co piszesz.... Nikomu nie życzę takich dolegliwosci... Ale dzięki za propozycje[emoji55][emoji372] kocham dziś mój sedes. A syn dostanie medal!

 

[nnat.]

@Integral, mam jakieś głupie wewnętrzne głupie obawy że jak będę się dobrze czuła to znowu nic z tego nie wyjdzie... Dlatego na początku tak bardzo cieszyły mnie mdłości.

 

[AniulekP]

Dzięki za odpowiedź. To nic nie będzie u mnie widać. Matko kochana, 3 raz przekładać wizytę czy jechać dla spokoju świętego.. To ja mam prawie 6 i mam bete 4013, czemu taka różnica?

Bo ja mam ciąże młodsza niż OM. Według tego powinnam być w 6tyg a jestem w miedzy 4-5 :-)[/QUOTE]Ja mam tako samo :-)

 

[Integral]

@Integral, mam jakieś głupie wewnętrzne głupie obawy że jak będę się dobrze czuła to znowu nic z tego nie wyjdzie... Dlatego na początku tak bardzo cieszyły mnie mdłości.

Ja chyba do 6 tygodnia czułem się super. Teraz jest apogełum objawów a jedtem w 9 tc. Także wszystko przed Tobą[emoji4]

 

[nnat.]

Ja chyba do 6 tygodnia czułem się super. Teraz jest apogełum objawów a jedtem w 9 tc. Także wszystko przed Tobą[emoji4]

Hahaha, oby, zaczynamy jutro 6 tydzień... [emoji6]