reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kwietniowe mamy 2020

Dziewczyny, kiedy zamierzacie powiedzieć dzieciom o nadchodzącym rodzeństwie?

My w 2016r powiedzieliśmy córce bardzo szybko, zupełnie jakoś nie braliśmy pod uwagę ewentualności że coś będzie nie tak - no i niestety, ciąża obumarła. Najtrudniejsze w tym wszystkim było dla mnie poinformowanie córki, odebranie jej radości - a nasza wówczas prawie czterolatka na wieść że jednak nie będzie mieć rodzeństwa bo dzidzia nie żyje pobiegła do pokoju i przyniosła nam całe naręcza pluszaków, żeby NAM nie było smutno...

Niestety do dziś pamięta (a ma juz 7 i pół roku), ze bylam w ciąży i że bardzo liczyła na rodzeństwo, także tym razem dmucham na zimne i myślę ze nie puszczę pary z ust conajmniej do końca pierwszego trymestru.
 
reklama
Ja na szczęście zero mdłości i wymiotów.Ale nic nie mogę zrobić, zwykłe zamiatanie lub odkurzanie i od razu ból.w dole brzucha lub lewy bok.Ogarniecie domu to taki Mont Everest
 
Ja też póki co objawów zero. Dobrze, że tak często mnie ciśnie na pęcherz, bo w ogóle bym zapomniała, że w ciąży jestem [emoji16] a no i ciągle jem, to na plus, mam nadzieję, że apetyt mi się utrzyma [emoji4]

Ogólnie mam dzisiaj wolne i poza spacerem z psem nic konkretnego nie zrobiłam, za to pół dnia oglądałam filmiki z wózkami [emoji23]
 
Dziewczyny, ja stracilam zupelnie apetyt :(, ledwo obiad w siebie wmusilam. No i wczoraj umylam okna a dzisiaj to mi sie nawet palcem nie chce ruszyc..., no i czekam na kolejne wyniki. Tak przy okazji mam usg za tydzien, bedzie to 6t4d, myslicie ze bedzie cos juz widac?
 
Dziewczyny, ja stracilam zupelnie apetyt :(, ledwo obiad w siebie wmusilam. No i wczoraj umylam okna a dzisiaj to mi sie nawet palcem nie chce ruszyc..., no i czekam na kolejne wyniki. Tak przy okazji mam usg za tydzien, bedzie to 6t4d, myslicie ze bedzie cos juz widac?
Myślę że spokojnie :) ja dziś mialam 6tyg i było widać bicie serca :)
 
Myślę że tak i trzymam za to kciuki. Ja przeżywam czy w 6+1 wg OM będzie coś widać [emoji12]
Dziewczyny, ja stracilam zupelnie apetyt :(, ledwo obiad w siebie wmusilam. No i wczoraj umylam okna a dzisiaj to mi sie nawet palcem nie chce ruszyc..., no i czekam na kolejne wyniki. Tak przy okazji mam usg za tydzien, bedzie to 6t4d, myslicie ze bedzie cos juz widac?
 
Dziewczyny, kiedy zamierzacie powiedzieć dzieciom o nadchodzącym rodzeństwie?

My w 2016r powiedzieliśmy córce bardzo szybko, zupełnie jakoś nie braliśmy pod uwagę ewentualności że coś będzie nie tak - no i niestety, ciąża obumarła. Najtrudniejsze w tym wszystkim było dla mnie poinformowanie córki, odebranie jej radości - a nasza wówczas prawie czterolatka na wieść że jednak nie będzie mieć rodzeństwa bo dzidzia nie żyje pobiegła do pokoju i przyniosła nam całe naręcza pluszaków, żeby NAM nie było smutno...

Niestety do dziś pamięta (a ma juz 7 i pół roku), ze bylam w ciąży i że bardzo liczyła na rodzeństwo, także tym razem dmucham na zimne i myślę ze nie puszczę pary z ust conajmniej do końca pierwszego trymestru.
Ja już synkowi powiedziałam
 
reklama
Wczoraj wysłałam formularz do położnej i mam. Umówiona wizytę na 12 września o 19:45. Więc do tego czasu muszę spokojnie czekać :). Współczuję Wam, że takie mdłości.. Ja do pracy muszę wstawać o 5 i na razie jakoś mi to idzie a jak będzie dalej to zobaczymy. U mnie najgorsze jest zmęczenie.. Mogłabym Tera spać i spać. I mam. Większy apetyt.
 
Do góry