reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Mam wątpliwości co do działania tego prawa. Jak byłam w 1 ciąży, lekarz wyrzucił ciężarną kobietę z gabinetu, bo nie była ubezpieczona. Wyliczyłam, że do UP mogę wrócić dopiero w połowie listopada a boję się, że przez ten czas może wydarzyć się coś złego. Teść już dziś na mnie naskoczył, że będziemy pożyczki przeze mnie brać, przez tą "durną" ciążę jak to określił by płacić za szpitale kolosalne sumy itd.
Pozazdroscic tescia... Gdyby moj z czyms takim do mnie wyskoczyl to widzialby mnie i swojego syna ostatni raz. Mam nadzieje, ze twoj partner potrafi sie za toba wstawic? Najlepiej tesciowi jak najmniej sie zwierzac. Bedzie mial wtedy mniej powodow do narzekania i krytyki.
 
reklama
Pozazdroscic tescia... Gdyby moj z czyms takim do mnie wyskoczyl to widzialby mnie i swojego syna ostatni raz. Mam nadzieje, ze twoj partner potrafi sie za toba wstawic? Najlepiej tesciowi jak najmniej sie zwierzac. Bedzie mial wtedy mniej powodow do narzekania i krytyki.
Ogólnie to ja jestem tą znienawidzoną synową przez to, że otworzyłam jego synowi oczy i pokazałam mu jak wszyscy go wykorzystują bo jest za dobry. Druga sprawa za którą mnie nie lubi to taka, że moja mama choruje na stwardnienie rozsiane a on myśli, że to jest choroba psychiczna a nie neurologiczna ... [emoji2955]
 
On jest taki cham. Dowiedział się dziś o ciąży, najpierw się ucieszył i tekst "Jak chcecie to se bądźcie w tej ciąży" a potem bombardowanie o ubezpieczeniu. Wyznaje jedynego wnuka więc czego się po nim spodziewać i już założył, że znowu poronię.

Jestem w szoku! Jak można być takim człowiekiem?! Skoro uznaje jednego wnuka, to niech sobie uznaje.. ale niech zamknie gębę na kłódkę. No zabiłabym. Mam nadzieję, że się bardzo nim nie przejmujesz?
Ja na szczęście nie mam co narzekać ani na teściów, ani na rodziców..
 
Może i się jakoś da ale to zależy od placówki. Póki co szukam dalej a jak nie to mój spróbuje jutro wpisać mnie do siebie w pracy do ubezpieczenia.
Uwierz, to nie zalezy od placowki, bo lekarz w ciazy nie moze ci odmowic. Moga sie zdarzyc tacy, ktorzy beda krytykowac brak ubezpieczenia, ale jesli jakims cudem trafi ci sie ktos kto powie, ze cie z tego powodu nie przyjmie to zazadaj odmowy na pismie.
 
Dzięki [emoji8] uspokoiłaś mnie
A co antybiotyku to raczej lekarz wie co robi, więc chyba mniejszym złem jest antybiotyk niż infekcja [emoji6] oczywiście o ile ufasz swojemu lekarzowi, jeśli nie to może warto upewnić się u innego [emoji848]
Dokładnie lekarz wie co robi więc ja mu ufam, też uważam że ten antybiotyk lepsze zło niż ta bakteria która mam, bo zapewnie za długo bym w tej ciąży nie była, gdybym tego nie wyleczyla...

O tak! Od wczoraj to bym mogła spać całe dnie. Ale staram się przetrwać bez drzemki żebym w nocy mogła spać, póki pracuję muszę mieć przespane nocki [emoji16]
A mi w dzień czasem się oczko przymknie, ale wnocy co chwilę się budzę i jakoś tak nie spokojnie śpię nie wiem dlaczego.
A ja od dziś odpoczywam :-) póki co L4 do 9 września, oby wszystko było dobrze :-)

Haha a jednak [emoji16] pewnie, leć wcześniej i bądź spokojna, że masz ciążę potwierdzoną [emoji6] ja chyba zrobię test jutro z rana, bo już dawno nie robiłam [emoji23]
Ja zrobiłam dwa testy tylko więcej już nie robię :-)
 
Serio??!! Aż się w głowie mi to nie mieści, a co Twój mąż na takie teksty tatusia??? Aż mi się krew w żyłach zagotowala...



Oj, chyba będę spokojniejszy, serio [emoji6] mąż też chcę iść ze mną, dzięki Bogu [emoji6] Chociaż w tej ciąży jest taki strasznie... Posepny. Czasami się uśmiechnie, dotknie czule brzucha, ale powiedział mi wprost że ucieszy dopiero się jak urodze zdrowe dziecko.... Chyba tak samo bardzo się boi jak ja, tylko próbuje tego nie okazywać...

Hahhaa, testujemy jutro razem? [emoji23] Nie no... Trzeba się ogarnąć... [emoji16][emoji16][emoji16]
Haha tekst jak przed @ [emoji23] testujemy, wynik znamy, ale zawsze warto potwierdzić [emoji16]
Mój na razie nie gada do brzucha, mi nawet euforia trochę minęła, chyba już się zaczynam stresować piątkową wizytą [emoji849]
On jest taki cham. Dowiedział się dziś o ciąży, najpierw się ucieszył i tekst "Jak chcecie to se bądźcie w tej ciąży" a potem bombardowanie o ubezpieczeniu. Wyznaje jedynego wnuka więc czego się po nim spodziewać i już założył, że znowu poronię.
Nie wytrzymałabym z takim... Najlepiej ograniczyć kontakty do minimum, teraz stresy nie są wskazane. Trzeba dbać o maluszka [emoji4]
 
Nie przejmuję się nim wcale, koło tyłka lata mi to co mówi, bo to naprawdę bardzo prymitywny człowiek. Ale po co mówi mi, że i tak poronię i straszy pożyczkami na hospitalizację jak nie mam ubezpieczenia. Jak na razie wszystko jest ok, nie miałam plamień od początku samego, przyjmuję duphaston zapobiegawczo... W czym problem. Ja jestem pozytywnie nastawiona. Może życzy mi tego.
 
reklama
Ogólnie to ja jestem tą znienawidzoną synową przez to, że otworzyłam jego synowi oczy i pokazałam mu jak wszyscy go wykorzystują bo jest za dobry. Druga sprawa za którą mnie nie lubi to taka, że moja mama choruje na stwardnienie rozsiane a on myśli, że to jest choroba psychiczna a nie neurologiczna ... [emoji2955]
Z takim czlowiekiem nie wygrasz, wiec lepiej omijac szerokim lukiem :) i oby przypadkiem jego nie spotkala na drodze jakas powazna choroba, ktora sam zalicza do psychicznych. Jak wiadomo, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
 
Do góry