reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

reklama
[GROUP=][/GROUP]

Prawo kobiety w ciąży jest takie że idziesz na L4 wtedy kiedy musisz lub uznasz to za słuszne a umowę do dnia porodu muszą Ci przedłużyć czy im się to podoba czy nie - takie mamy prawo ;)

Tak, tak.. ja znam to prawo. Wiem, że do dnia porodu muszą przedłużyć mi umowę.. ja się tylko zastanawiam czy przedłużą mi na dłużej :)
 
A ja się znów przeziebilam. Już drugi raz w ciągu miesiąca :/ Znów lecze się syropem z cebuli, miodu, czosnku i cytryny. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie.
Współczuję, oby szybko przeszło. Albo skocz do lekarza może jakimiś lekami bezpiecznym dl akobiet w ciąży trzeba będzie to podłe żyć skoro to już druga infekcja w ciągu miesiąca??
Ja za to od wczoraj katar... [emoji58]
 
Ja już po wizycie... Wszystko ok 7 tydzień 1dzien, ciąża pojedyncza termin porodu 5 kwietnia. Usg miałam robione. Następna wizyta 9 wrzesnia. I oczywiście zlecone badania :D
 

Załączniki

  • 15662031279996566727309453757220.jpg
    15662031279996566727309453757220.jpg
    2,5 MB · Wyświetleń: 100
Ja mam wizyta na 23 wiec juz nie moge sie doczekac bo to zaraz ;)
bedzie 8tc

Mega zle sie czuje, zmeczenie i mdlosci mnie zabijaja, pierwszy raz mam tak mocne objawy, az sie wystraszylam jak bedzie dalej
 
Jeśli chodzi o pracę i L4 - gdzieś wcześniej pisałam, że od razu na pierwszej wizycie lekarz powiedział, że muszę iść na zwolnienie, jeśli chcę utrzymać ciążę. Tak więc moje plany chodzenia do pracy chociaż do końca roku legły w gruzach i musiałam powiedzieć szefowi o ciąży na tak wczesnym etapie. Oczywiście na L4 poszłam bez wahania, ciąża najważniejsza. Prezes miło mnie zaskoczył jak powiedziałam mu o ciąży. Trochę skomplikowałam sprawy - koleżanka z biura też jest w ciąży, ponad 20 tyg, miałam ja zastępować i dostać kogoś do przyuczenia do pomocy, a okazało się, że muszę już iść na L4. Szef powiedział, że mam wracać do domu i odpoczywać, a tu jest dużo osób i głów od tego, żeby wymyślić jak zorganizować zastępstwo. Pogratulował mi i pytał tylko czy jest szansa, że wrócę jeszcze w ciąży do pracy czy nie. Dodam jeszcze, że mam w tej firmie umowę na czas nieokreślony, ale przed pierwszą ciąża też tam pracowałam i miałam naczas określony. Warunkiem przedłużenia umowy o pracę dla ciężarnej był skończony 12 tydzień ciąży w dzień wygaśnięcia terminu końca umowy. Umowę miałam do 31.12 i miałam wtedy 18 tyg ciąży, więc wszystko się zgadzało. Nie można też było iść na L4 prędzej niż po przepracowaniu 21 dni roboczych na danej umowie o pracę. Po macierzyńskim złożyłam ponownie podanie o pracę do tej firmy i dostałam umowę na czas określony, która w 2017 r. zmieniła się na czas nieokreślony :) Prezes cały czas ten sam, więc drugi raz informowałam go o ciąży. Nie był zaskoczony. Sam nie raz mi mówił, że mam za duży dom na jedno dziecko i trójka by się przydała. Teraz też żartował, że może będzie córka, a jeśli nie to za trzecim razem może się uda. Takiego wyrozumialego szefa życzę każdej z Was :) ale się rozpisałam
 
reklama
Zapomnialam dodac, że jeszcze jedna koleżanka z pracy jest w ciąży od lutego i od razu poszła na chorobowe. Miała chęć wrócić do pracy, ale podobno teraz są takie przepisy, że jeśli ciężarna jest na L4 więcej niż 33 dni nie wystarczy, że ginekolog zakończy chorobowe i lekarz medycyny pracy da zdolność. Obecnie trzeba się udać na komisję lekarską (koleżanka miałaby jechać do Poznania, więc tego się nie załatwia na miejscu), która podobno niechętnie daje zdolność do pracy ciężarnej po tych 33 dniach L4.
 
Do góry