reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kwietniowe mamy 2020

Cześć dziewczyny,

To mój pierwszy post tutaj i w ogóle na tym forum. Mam 34 lata, od początku roku staramy się z mężem o drugie dziecko (córka ma 7 i pół roku). Udało sie na chwilę w lutym i w maju, ale potrwało to z dzień lub dwa i koniec. Wcześniej w 2016r ciąża obumarla jakos koło 6tyg i miałam łyżeczkowanie.

5.08. (dzień przed lub po terminie, mam co 26-28 dni) zrobilam test, wyszla od razu wyraźna kreska i to po południu, następnego dnia rano powtórzyłam i była już mega gruba i ciemna. Zrobilam beta HCG, wynik 612, powtórzyłam po 48h i już 1552. 4 dni później 7983, trochę już ponad normę dla tego tygodnia. Mam nadzieję, ze to po prostu silny zarodek i dlatego wyskakuje ponad normę i tak szybko rośnie ;) staram się nie wkręcać w zaśniady itd - z różnym skutkiem ;)

No w każdym razie z wyliczeń wychodzi mi data urodzin 14.04.2020, 21 sierpnia idę na wizytę z USG i zobaczę co i jak.

Powodzenia dla Was!

Edit: dodaję zdjęcia testów (jak pisalam pierwszy dzień przed lub po terminie, ten ciemniejszy dzien później)

EdotZobacz załącznik 1010433Zobacz załącznik 1010434
Grstulacje, testy piękne i beta faktycznie bardzo wysoka :)
 
reklama
Mnie na razie omijają ciążowe atrakcje. I mam nadzieje, ze tak już zostanie. W pierwszej ciąży w okolicach 10 tygodnia męczyła mnie tylko potworna śpiączka, a potem pod koniec puchłam, ale na to miały tez wpływ czerwcowe upały, wiec teraz mam nadzieję, ze w marcu takich atrakcji nie będzie.
 
Daj znac co ci powiedział, u mnie tak było w poprzedniej straconej ciąży i lekarze mówili ze wszystko Ok a serduszko przestało bić w 9 tyg ja już się boje :(
 
Daj znac co ci powiedział, u mnie tak było w poprzedniej straconej ciąży i lekarze mówili ze wszystko Ok a serduszko przestało bić w 9 tyg ja już się boje :(

Tez już straciłam ciąże ale w tamtej zaczęło się od krwawienia, a tutaj na razie mam jeszcze nadzieje.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was miała w ciąży przepuklinę i rodziła naturalnie, czy z założenia wtedy CC? Ja mam bardzo niewielką od kilku lat (przepuklina kresy białej), już nawet miałam mieć zabieg przed ciążą ale zapomniałam przywieźć badania krwi i mnie nie cięli. Poszłam do innego chirurga po kolejne skierowanie na zabieg, ale on stwierdził ze przepuklina jest tak drobna, ze nie ma sensu operować i spokojnie wytrzyma ciążę, natomiast zszycie mogłoby spowodować jakieś niepotrzebne naprężenia i nawet przedwczesny poród. Koniec końców - jestem z przepukliną, ale zapomniałam zapytać jak z porodem w takim przypadku.
 
reklama
Ehhh... Jest coraz gorzej z tym moim samopoczuciem. Odkąd wstaję - mdłości, brak apetytu. Wszystko mi już nie smakuje. Lody gorzkie, wszystko gorzkie. Teściowa wpadła dziś z rosołem, zjadłam tylko pół. Leżę tylko pod kocem na kanapie, bo wtedy ciut lepiej się czuję. Wstanę wszystko znowu wraca. Z dnia na dzień coraz gorzej
emoji55.png
emoji37.png

Ja tu wczoraj pisałam, że mam mdłości sporadyczne tylko wieczorem.. a dzisiaj do 11:30 byłam w łóżku.. co chwilę mnie darło na wymioty, ale w rezultacie nic z tego nie było. Same mdłości. Do tego zawroty głowy. Przed obiadem u rodziców złapało mnie straszne ssanie żołądka, nie mogłam wytrzymać z głodu, z kolei zaraz po obiedzie było mi strasznie niedobrze. Mama na mnie dziwnie patrzyła, bo rodzice na razie nic nie wiedzą.


Będziecie korzystać z jakiś ciążowych gadżetów? np segregatorów "jestem w ciąży" mamy ginekolog?
 
Do góry