reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Hmm w szpitalu na pewno, ale na wizytach... Nie jestem pewna. W czwartek tego dopilnuję. Lepiej nie ryzykować sprawdzania samemu?
Mi wczoraj lekarz pokazywał, jak można samemu bezpiecznie sprawdzić, bo ten tradycyjny sposób ponoć jest dla dziecka bolesny i ogólnie niebiezpieczny. A w domu można delikatnie pod łopatkami, ale tak jak pisała @Magdalenams, to słabo widać, trzeba mieć wyczulone oko, żeby zobaczyć, czy jest prawidłowo czy nie, więc chyba lepiej, żeby lekarz to zrobił.
 
reklama
Dziewczyny, a jak u Was z formą? Ja po 7 miesiącach leżenia mam duże problemy z kręgosłupem od noszenia małego, a od kilku dni mam zdrętwiałe palce prawej dłoni i w ogóle to nie mija, robiłam nawet jakieś ćwiczenia z YT. W poniedziałek idę do ortopedy. Miałyście podobne problemy?
 
Dziewczyny, a jak u Was z formą? Ja po 7 miesiącach leżenia mam duże problemy z kręgosłupem od noszenia małego, a od kilku dni mam zdrętwiałe palce prawej dłoni i w ogóle to nie mija, robiłam nawet jakieś ćwiczenia z YT. W poniedziałek idę do ortopedy. Miałyście podobne problemy?
Forma u mnie jest w sam raz do latania za dziećmi ale jak już mam wejść na któreś tam piętro po schodach to sapie. Ja mam ból w lewej lopatce ale nie trzyma ciągle tylko co jakiś czas łapie jakby mi ktoś szpilki wbijal. Liczę na to że samo przejdzie.
 
Oczywiście ze nie. Waga nie jest jedynym wyznacznikiem zdrowia.
Mój Michał skończył 17 tyg i właśnie waży nieco ponad 6 kg, czyli jeśli dobrze zrozumiałam tyle co twój maluch. Przez chwile miałam kryzys bo moja pediatra tez próbowała mi wmówić ze powinnam dokarmiać mm (czego wolałam uniknąć) ale na szczęście jeszcze poszłam do cdl.
Ta się za głowę złapała i powiedziała ze w żadnym razie nie ma takiej potrzeby.
Jeśli dziecko dobrze się rozwija, jest zadowolone, przybiera swoim tempem to nie masz się co martwić [emoji846] Każde jest inne, jedno co to do końca 6 mies dziecko powinno podwoić wagę a na roczek - potroić.
Ale z tym podwojeniem i potrojeniem wagi to też mam nadzieję że nie do końca zawsze tak musi być bo mój Antek urodził się w wagą 4750g. Czyli na rok powinien ważyć trochę ponad 14kg...mam już zbierać na operację mojego kręgosłupa?? Hahaha.
 
Dziewczyny, a jak u Was z formą? Ja po 7 miesiącach leżenia mam duże problemy z kręgosłupem od noszenia małego, a od kilku dni mam zdrętwiałe palce prawej dłoni i w ogóle to nie mija, robiłam nawet jakieś ćwiczenia z YT. W poniedziałek idę do ortopedy. Miałyście podobne problemy?
Też miałam epizod z odrętwiałymi palcami przez większość trzeciego trymestru do niedawna, ale samo przeszło. U mnie jest combo, bo prócz leżenia przez szyjkę mam też problemy ortopedyczne, więc jest jakiś plus, że młody nie szaleje z wagą. Ale wczoraj po raz pierwszy zjadł za jednym zamachem 160ml, ciekawe kiedy planuje to powtórzyć...
 
Hmm ja tez mialam te drętwienie dłoni to bylo straszne szczególnie po nocy ale juz mi przeszło.
Forme mam raczej dobrą, tydzien po porodzie zaczelam treningi ale to dlatego że porod miałam lajtowy. Zuze w gory na szlaki zaczelam targac jak miala 2 mce.
Z 20 kg na plusie zostały mi 4 i jest mi z tym poki co ok.
 
Hmm ja tez mialam te drętwienie dłoni to bylo straszne szczególnie po nocy ale juz mi przeszło.
Forme mam raczej dobrą, tydzien po porodzie zaczelam treningi ale to dlatego że porod miałam lajtowy. Zuze w gory na szlaki zaczelam targac jak miala 2 mce.
Z 20 kg na plusie zostały mi 4 i jest mi z tym poki co ok.
Szok! Tydzień po porodzie? Ja dwa tygodnie po porodzie poszłam na 2h spaceru z dzieckiem i wracając myslalam, ze będę potrzebowała reanimacji ;P
 
Też miałam epizod z odrętwiałymi palcami przez większość trzeciego trymestru do niedawna, ale samo przeszło. U mnie jest combo, bo prócz leżenia przez szyjkę mam też problemy ortopedyczne, więc jest jakiś plus, że młody nie szaleje z wagą. Ale wczoraj po raz pierwszy zjadł za jednym zamachem 160ml, ciekawe kiedy planuje to powtórzyć...
I tak Cię trzymało bez przerwy? Ja zaraz oszaleje z ta ręka, cały czas nią potrząsam, zeby przeszło, a nie przechodzi. @Zzzzzz u Ciebie to tez było takie permanentne? Ja tez zauważam, ze jest gorzej po nocy, ale ogólnie to cały czas jest marnie
 
reklama
Do góry