reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Mieszkasz w Polsce? Może kiedyś pisałaś ale nie pamiętam [emoji4] bo tylko za granicą słyszałam że można zjeść śniadanie przed obciążeniem glukoza...To jest wtedy tylko dwa pobrania tak?
właśnie i Ja się zastanawiałam czy zmieniło się coś i teraz można chodzić na glukozę po jedzonku [emoji16]
 
reklama
Mnie powiedziano ze przed każdym badaniem mogę jeść lekkie śniadanie tylko nie przed glukoza. Wydaje mi się ze powinny być trzy pobrania (w końcu to ma być krzywa) a tak to odpada badanie „na czczo”...
Tak, w Polsce tak jest właśnie, ale za granicą np w Niemczech pobrania są dwa pije się roztwór 50 a nie 75 g glukozy i można zjeść śniadanie przed dlatego pytam czy Ewetka ma ciążę prowadzona w Polsce
 
Mieszkasz w Polsce? Może kiedyś pisałaś ale nie pamiętam [emoji4] bo tylko za granicą słyszałam że można zjeść śniadanie przed obciążeniem glukoza...To jest wtedy tylko dwa pobrania tak?
JA juz po na szczeście :o
Natalia91 Mieszkam w Niemczech. Normalnie musialam zjeść sniadanie potem dostałam cały plastikowy kubeczek tego ohydctwa i godzine czekałam na pobranie krwi i to wszystko.
Ale tak mnie mdliło przez ta godzinę okropnie i do tego było mi strasznie jakos tak zle i duszno, nie umiałam usiedzieć ...pobrali mi krew i zaraz potem mnie cofneło także co ja mogę :szok::yes: ale mam za sobą tą wstretną pomarańczową miksturę i na szczęscie moje dzidziorki nie dostały szoku po tym słodkim eksperymencie wyjatkowo spokojni byli :)
 
Boże dziewczyny ja dziś mam Usg połowkowe i już od rana mam mega stres... Jeszcze okazało się że mój P musi jechać do pracy, no cóż takie życie nie zawsze jest tak jak chcemy... Ale widzę,że się zdenerwował, chciał jechać z nami...
Jeszcze dzos odbieram posiew i to dodatkowy stres [emoji33][emoji33][emoji33], osiwieję niedługo, przysięgam.
Proszę trzymajcie kciuki, jak wrócę to wszystko opiszę w odpowiednich wątkach [emoji8]
 
Boże dziewczyny ja dziś mam Usg połowkowe i już od rana mam mega stres... Jeszcze okazało się że mój P musi jechać do pracy, no cóż takie życie nie zawsze jest tak jak chcemy... Ale widzę,że się zdenerwował, chciał jechać z nami...
Jeszcze dzos odbieram posiew i to dodatkowy stres [emoji33][emoji33][emoji33], osiwieję niedługo, przysięgam.
Proszę trzymajcie kciuki, jak wrócę to wszystko opiszę w odpowiednich wątkach [emoji8]
Powiedzenia
 
Kciuki zaciśnięte [emoji4]
Boże dziewczyny ja dziś mam Usg połowkowe i już od rana mam mega stres... Jeszcze okazało się że mój P musi jechać do pracy, no cóż takie życie nie zawsze jest tak jak chcemy... Ale widzę,że się zdenerwował, chciał jechać z nami...
Jeszcze dzos odbieram posiew i to dodatkowy stres [emoji33][emoji33][emoji33], osiwieję niedługo, przysięgam.
Proszę trzymajcie kciuki, jak wrócę to wszystko opiszę w odpowiednich wątkach [emoji8]
 
Boże dziewczyny ja dziś mam Usg połowkowe i już od rana mam mega stres... Jeszcze okazało się że mój P musi jechać do pracy, no cóż takie życie nie zawsze jest tak jak chcemy... Ale widzę,że się zdenerwował, chciał jechać z nami...
Jeszcze dzos odbieram posiew i to dodatkowy stres [emoji33][emoji33][emoji33], osiwieję niedługo, przysięgam.
Proszę trzymajcie kciuki, jak wrócę to wszystko opiszę w odpowiednich wątkach [emoji8]
Wszystko będzie git ;)
 
reklama
Boże dziewczyny ja dziś mam Usg połowkowe i już od rana mam mega stres... Jeszcze okazało się że mój P musi jechać do pracy, no cóż takie życie nie zawsze jest tak jak chcemy... Ale widzę,że się zdenerwował, chciał jechać z nami...
Jeszcze dzos odbieram posiew i to dodatkowy stres [emoji33][emoji33][emoji33], osiwieję niedługo, przysięgam.
Proszę trzymajcie kciuki, jak wrócę to wszystko opiszę w odpowiednich wątkach [emoji8]
Na co robiłaś posiew ? Mi ten lekarz, u którego byłam na usg połówkowym robił posiew z pochwy (ostatnio źle napisałam na forum, że z szyjki ) i dziś dzwonił, że muszę dostać jakiś lek, wieczorem dzwoniła Pani z recepcji i podałam jej adres do wysyłki recepty. Ja już się tak denerwuję w tej ciąży, że aż jest mi żal małego bąbla. Najważniejsze, że co chwilę czuję jego ruchy, wtedy się uspokajam :)) Daj znać, co Ci wyszło :)
 
Do góry