dziewczyny, ja podczas poprzedniej ciąży oglądnęłam wszystkie sezony Chirurgów i całą masę filmów w tym dużo komedii, bo musiałam leżeć plackiem przez dość długi czas i chciałam sobie zredukować stres.. może spróbujecie? jakieś dobre rozluźniające książki/seriale/filmy? święta idą, śnieg spadł, szkoda przeoczyć ten czas
ale wiem, że łatwo się mówi.. czasem się nie da.. ale spróbujcie..
a dla dziewczyn borykających się z depresjami teraz lub w przeszłości.. miałam już kiedyś pisać, ale czasu brak.. pamiętajcie, że po porodzie bywa różnie.. niestety, ale to w cale nie jest łatwy okres.. radość z dziecka na świecie jest ogromna, ale czasem różne kłopoty mogą ją przesłonić.. a to ból, a to kłopoty z karmieniem, a to wybitnie wrażliwe (czytaj: ciągle drące się) dzieciątko, przez które czujecie, że nie dajecie rady
oby nie! oby wszystko było takie w sam raz! ale tu też dużo zależy od odporności psychicznej i okoliczności.. dlatego kochane! jak czujecie, że wpadacie w dołek to szukajcie pomocy u lekarzy! nie czekajcie aż Wam przejdzie, jeśli jest bardzo źle.. pakować ssaka do samochodu i jechać na wizytę do psychiatry i opowiedzieć, co się dzieje..
są leki, które bezpiecznie można przyjmować podczas karmienia piersią, a dobry kontakt matki z dzieckiem w tym pierwszym okresie to podstawa całego życia!
to mega częste i żaden wstyd, a szkoda zostać z tym samej
po prostu pamiętajcie o tym, bo zbyt dużo dziewczyn cierpi w okresie, który powinien być dla nich (zawsze nieco trudnym, nie czarujmy się, noworodek to wymagające stworzenie, ale jednak) miłym wspomnieniem