Kalinova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2017
- Postów
- 2 580
@Biegi93 doskonale Cię rozumiem. U mnie podobna sytuacja, wcześniej były dzikie harce i siłownia w brzuchu, mały dawał mi już odrobinę spokoju w tej ciąży i nagle cisza. Weekend jakieś pojedyncze ruchy, a wczoraj to już sama nie wiedziałam w dzień czy to delikatne ruchy, czy może jelita szaleją ze stresu. Podobnie jak Ty, próbowałam słodkiego, ruszanie brzuszkiem itd. ale była cisza, nawet w tych jego godzinach. Mąż też już zaczął się stresować, bo wieczorem po kolacji było największe widowisko, a tu nic, były już nawet plany żeby może pojechać na izbę, a dziś to już żeby dodzwonić się do naszej lekarki. Kiedy gadaliśmy o tym już w łóżku przed północą Tymcio dostał chyba czkawki i pojawiły się drgania brzucha, potem pofikał z boku kilka kopniaków i wepchnął się w prawy bok i znowu był spokój.
Odkąd pojawiły się ruchy było już tak spokojnie, też pocieszam się że już półmetek ale tych stresów i obaw to chyba zawsze już będzie mnóstwo. Pozdrawiam i mam nadzieję, że te nasze brzdące zaczną się wiercić na dobre.
Odkąd pojawiły się ruchy było już tak spokojnie, też pocieszam się że już półmetek ale tych stresów i obaw to chyba zawsze już będzie mnóstwo. Pozdrawiam i mam nadzieję, że te nasze brzdące zaczną się wiercić na dobre.