reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

a mnie gardło zaczyna boleć. wspieram się czosnkiem, herbatą z imbirem i miodem, płukanie gardła solą, trochę tantum verde. zaczęło się wczoraj najważniejsze, że dziś nie jest gorzej. coś jeszcze polecacie? a stosowała któraś z was pre_na_Len?
Prena len jest slaby. Taki naturalny jak cała reszta którą bierzesz. Szkoda na niego kasy. Poczekaj jeszcze trochę. Może przejdzie. Ja wszystko lecze czosnkiem.
@Biegi93 wydaje mi się że przesadzilas. Odpocznij trochę i będzie dobrze.
 
reklama
Cześć kochane. U nas wyszło właśnie słoneczko.
Ja od rana próbuje posprzątać mieszkanie. Ale co się ruszę to czuje jakby mi ktoś dopompowywał powietrza w brzuchu i coraz mi ciężej. A i mały co chwilę się odzywa. 10 minut sprzątania 10 minut przerwy. Do nocy mi zejdzie [emoji17]
Ale zrobiłam porządek w szafie. Wszystkie jeansy spakowałam i do piwnicy wyniosłam. Nie ma sensu żeby miejsce zajmowały jak i tak przez najbliższe pół roku ich nie założę .

Mój M ma przyjechać wieczorem. Powiem wam że na początku się budziłam że on od poniedziałku donpiatku u rodziców mieszka ( pracuje razem z ojcem) Ale teraz gdy coraz bliżej takiego 100%wspólnego zamieszkania to zaczynam doceniać plusy tej sytuacji. Robię co chce, wracam do domu kiedy chce, nie muszę gotować obiadów ( No niestety czasem mam ochotę na obiad zjeść chrupki z mlekiem [emoji16]) sprzatam i zmywak tylko za siebie.
Mój mężczyzna i owszem czasem mi pomaga ale to już są takie ekstremalne sytuacje. Z drugiej strony wiem że mogę na niego liczyć. Mimo że nie jest tuż obok to wiem że jakbym zadzwoniła w środku nocy to by się pilnie zjawił. Ostatnio mnie zaskoczył bo wyszedł z inicjatywą że z chęcią będzie ze mną na szkołę rodzenia chodził. Nie spodziewałam się [emoji4]
A właśnie. Zapisalyscie się już do szkół? I czy w ogóle wybieracie się? Rozumiem że mamy powtórne doswiadczenie mają, ale pytam te osoby co będą miały pierwszego bobasa[emoji4]

a mnie gardło zaczyna boleć. wspieram się czosnkiem, herbatą z imbirem i miodem, płukanie gardła solą, trochę tantum verde. zaczęło się wczoraj najważniejsze, że dziś nie jest gorzej. coś jeszcze polecacie? a stosowała któraś z was pre_na_Len?
Prane łan faktycznie jest słaby. Mi jeszcze nigdy nie pomógł. Ja brałam Rutionoscorbin i czosnek w tabletkach ( nie mogłam naturalnego). Mój gin jeszcze mi polecił prenatal grip care na przeziębienie.
 
Ja pojechałam w tym tygodniu do męża i już zaczynam tego żałować. Dwa dni spędziłam bardzo aktywnie, jak na mnie ostatnio. Całe dnie poza domem, od rana do 21. Cały czas albo siedziałam albo chodziłam albo jeździliśmy samochodem. Ani chwili na odpoczynek. No i w piątek przy aplikacji luteiny wyczułam ze pochwa w środku jest jakaś nienaturalnie spuchnięta miękka i jest jej jakoś tak „dużo” ? Nie umiem tego określić. Ciężko mi było wyczuć pessar mimo ze zawsze go czuje. Masakra. Wczoraj do tego dostałam kłuć w pochwie wiec już byłam zielona bo się zaczęłam stresować że znowu skraca mi się szyjka :(.Dzisiaj na szczęście jest ok ale siedzę non stop w domu i się nie przemęczam. Mam nadzieje ze to tylko reakcja organizmu na przemęczenie dniem. Oby...
U mnie po luteinie zawsze po jakimś czasie pochwa była rozpulchniona, szyjka też czasem wyżej, czasem niżej.
 
Mój mąż też nie głaskał mnie po brzuchu.... Kilka dni temu powiedziałam mu o tym, że jak byłam w ciazy 10 lat temu to od pierwszych tygodni całował brzuszek, rozmawiałam z córcia itp..... Wystarczyla otwarta rozmowa,by zmienić to co mi się nie podobało. Mój mąż od samegompoaczarku jest przeszczesliwy, że jestem w ciazy, że będzie syn, że wszytko jest dobrze i maluszek dobrze się rozwija..... Jego „rezerwa” do głaskania...do przyzwyczajania się do brzucha była spowodowana naszymi wczesniejszymi traumatycznymi doświadczeniami po stracie 2 ciąż .... Nie tylko ja przeżyłam stratę 2 dzieci - on i nasza córka również.
Taka u nas była sytuacja..... i pewnie każda z nas ma „coś” co nie jest idealne....ale warto rozmawiać o tym co się czuje i co chce się zmienić.
Ja w zasadzie chyba nie potrzebuję wielkich czułości. Po prostu po prawie 20 -latach bycia razem jesteśmy już po etapie trzymania się za rękę itd. Za to nauczyłam się dostrzegać sporo zalet mojego M. np. sprzątanie, gotowanie, opiekowanie się dzieckiem. Dlatego teraz w ciąży przymykam oko na jego różne wyjścia typu bieganie, rower, i co tam jeszcze sobie wymysli. Dobrze wiemy że jak dziecko przyjdzie na świat to pierwszy rok jest trudny i na takie rozrywki nie będzie czasu.
 
Prena len jest slaby. Taki naturalny jak cała reszta którą bierzesz. Szkoda na niego kasy. Poczekaj jeszcze trochę. Może przejdzie. Ja wszystko lecze czosnkiem.
@Biegi93 wydaje mi się że przesadzilas. Odpocznij trochę i będzie dobrze.



Ja brałam *spam* ale do tego herbatę z sokiem malinowym i puścilo.
Pewnie za mało odpoczynku. Ja wczoraj malo leżałam i w nocy już brzuch twardnial
 
Syrop z cebuli [emoji14]
Ja dodaje kilka plastrów cytryny żeby nie był tak bardzo słodki .
Sok malinowy do herbatki również, chociaż podobno nie powinno się w ciąży z nim przesadzać ? Jednak nie wiem dlaczego ?
Można soku malinowego ile wlezie. Ja pije niemal codziennie. To czego należy się wystrzegać to herbata z liści malin;)

Już któryś dzień z rzędu spędzam w większości na lezaco, bo co chwilę mnie coś kluje albo brzuch się robi twardy i niepokoje się tym. jeszcze wczoraj myślałam że mi wody plodowe ciekna, ale to na bank był śluz.

Mój też się nie angażuje w kupowanie wyprawki. W ogóle tego "nie czuje ". Ale wiadomo że jak go chce zapytać o zdanie, które łóżeczko mu się bardziej podoba to zerknie i powie,albo jak trzeba gdzieś podjechać i kupić stacjonarnie to to zrobi . A już na przykład dla córki lubi ubranka kupowac:) Bo to już dziecko które od dawna chodzi po świecie, a nie abstrakcyjny mały człowiek w brzuchu:)
 
Ja dzisiaj w nocy miałam skurczowe bóle brzucha. Nospa nie pomogła, pojechaliśmy do szpitala. Okazało się, że w moczu 500! leukocytów. Dostałam Urosept. Muszę leżeć. W poniedziałek mam powtórzyć badanie ogólne i zrobić posiew. 2 tygodnie temu wyniki idealne.
Przy okazji bardzo miły lekarz zbadał szyjkę i wyszło 4,4 cm, więc ostatnio chyba rzeczywiście dzidziuś tak naciskał.
 
reklama
Ja ide się zapisać na szkołę rodzenia w tym tygodniu, bo jak dzwoniłam to powiedziano mi że od 21 tygodnia. Mi sie kończy 20 tydzień i żadnych ruchów nie czuje jeszcze :( chcialam sobie poprawić humor i pojechałam kupić rzeczy do pierników. Kupiłam w lidlu i sie wkurzyłam, bo w następnym sklepie były o wiele ładniejsze i stałam jak małe dziecko wręcz bliska płaczu przy tych posypkach haha :) wczoraj byłam na basenie na aerobiku dla seniorów i powiem wam, że mam zakwasy w udach. Ale fajnie było :)
 
Do góry