reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Moje dziecko mnie wiecznie po kroczu kopie.. mega nieprzyjemne to jest, normalnie czuje jakbym się otwierala tam na dole... przekrecam się z jednej strony na drugą, robię coś ale to nic nie daje..

U mnie to samo. To akurat nic przyjemniego.

@Biegi93 lekarz mi mowil, ze na tym etapie to normalne. Od 28 tyg sie liczy ruchy. Teraz dziecko jest male. Nawet jak raz poczuje to juz sie uspokajam. Jakbym nie czula nic 24h to pewnie bym zaczela sie denerwowac.
 
reklama
Odwołuje że ruchy są słabe. TO dzisiaj rano mnie obudziło. Po prostu moje dziecko uwielbia jak matka odchodzi od zmysłów i zaliczy niekontrolowana wizytę na izbie, bo przecież ma dużo wolnego czasu
Extra ale go tam ciukasz ;) :p Fajnie,ze tak Ci się rusza brzuszek. U mnie jeszcze tak nie ma. Chociaż od niedzieli dzidzia codziennie daje o sobie znać ;)
 
Ja Ciebie rozumiem, ale jeśli się rusza, to dobrze. Też raz miałam taki dzień, chyba synek odwrócił sie plecami i czułam go inaczej. M już chciał jechać do lekarza, ale ja wiedziałam, że nie ma po co, bo co mi zrobią? Trzeba wmawiać sobie, że będzie dobrze :) bo tak za każdym razem jeździć, to można zwariować.
Chociaż przyznam, że sama najchetniej kupiłabym usg do domu, ale nie mamy tyle kasy :)

Hehe, ja tez na poczatku ciazy sprawdzalam ile kosztuje uzywane :p na studiach mielismy zajecia z usg wiec chyba bym ogarnela, ale jednak za drogie jest...
 
Mój Mały od tamtej soboty daje o sobie znać i to nie są już motylki, bąbelki czy jakieś inne subtelne znaki. Nie wiem co to za kręciołki są. Mogłabym leżeć i patrzeć na brzuch. Te ruchy trwają koło 10 min czasami wieczorem jak już leżymy dłużej. Dziś oboje z mężem mieliśmy jakąś bezsenną noc, tak to jest jak się zaśnie przy Netflixie po 19 ;-), więc o 2 jeszcze gadaliśmy. Nagle czuję, że na brzuchu po prawej stronie od pępka zrobiła się ogromna gula, nawet powiem Wam, że poczułam niepokój. Gdy dotknęliśmy wszystko było jasne, to albo dupinka albo plecki albo główka, spora część ciałka, za moment się odkręcił i brzuch wrócił do normalności, a potem były małe górki z kopniakami. Pewnie jak śpimy zgapiamy nie jeden taki cudny moment <3
 
Hehe, ja tez na poczatku ciazy sprawdzalam ile kosztuje uzywane :p na studiach mielismy zajecia z usg wiec chyba bym ogarnela, ale jednak za drogie jest...
Gdybym miała na nazwisko Kulczyk to byłby pierwszy zakup który bym uczyniła haha. Tak niestety zostaje mi liczyć na to że Miśka nie będzie już sobie robić ze mnie jaj :D
 
Hej witam się w Mikołajki, dostałam nawet prezent od męża rano - mogłam spać do 9 a od wyprawil i zawiozl synka nie budząc mnie :) a po powrocie jeszcze żelki na mnie czekały :D
U mnie najbliższe dni będę intensywne bo chce super wysprzatac mieszkanie przed siwetami, ale staram się sobie dzielić pomieszczenia na kilka dni po 3 godzinki żeby nie przesadzić. Wczoraj wszystkie górne szafki w kuchni wysprzatalam dzisiaj dół a jutro lodówka i okno.
Co do ruchów to ja w pierwszej ciąży nigdy nie liczyłam ale czułam że kopie więc jakoś nie przejmowałam się w ogóle, teraz córcia wariuje od rana raz mocniej raz delikatniej ale najważniejsze że ja czuć. Myślę że gdybym cały dzień kompletnie nic nie czuła to wtedy zaczęła bym się obawiać. Powiem Wam że mi jakoś detektor czy usg do szczęścia nie potrzebny tym bardziej teraz jak ruchy ładnie czuć. W pierwszej ciąży bardziej chyba wszystko przeżywałam. Miłego dnia :)
 
Hej witam się w Mikołajki, dostałam nawet prezent od męża rano - mogłam spać do 9 a od wyprawil i zawiozl synka nie budząc mnie :) a po powrocie jeszcze żelki na mnie czekały :D
U mnie najbliższe dni będę intensywne bo chce super wysprzatac mieszkanie przed siwetami, ale staram się sobie dzielić pomieszczenia na kilka dni po 3 godzinki żeby nie przesadzić. Wczoraj wszystkie górne szafki w kuchni wysprzatalam dzisiaj dół a jutro lodówka i okno.
Co do ruchów to ja w pierwszej ciąży nigdy nie liczyłam ale czułam że kopie więc jakoś nie przejmowałam się w ogóle, teraz córcia wariuje od rana raz mocniej raz delikatniej ale najważniejsze że ja czuć. Myślę że gdybym cały dzień kompletnie nic nie czuła to wtedy zaczęła bym się obawiać. Powiem Wam że mi jakoś detektor czy usg do szczęścia nie potrzebny tym bardziej teraz jak ruchy ładnie czuć. W pierwszej ciąży bardziej chyba wszystko przeżywałam. Miłego dnia :)

My właśnie przeżywamy, bo to pierwsza ciąża :)
 
reklama
Ja od lekarza usłyszałam, że czasami są takie okresy, że słabiej czujemy ruchy, a jak mamy stresujący dzień, czy taki w biegu to nawet możemy ich nie zauważać. Powiedział, żeby nie panikować, zjeść coś słodkiego, położyć rękę na brzuchu i obejrzeć sobie jakiś serial, czy porobić coś przyjemnego (tak, żeby "wyłączyć mózg") bo jak o tym myślimy to dziecko też się stresuje. Podobno w 99% przypadków działa :D
 
Do góry