reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

ale z tym liczeniem ruchów na tym etapie ciąży to już troszeczkę, ociupineczkię, kapeczkę się nakręcacie, dziewczyny

Ale zadna z nas nie napisala, ze liczy teraz ruchy, tylko sobie o tym rozmawiamy. Dla mnie to nowosc, myslalam ze to sie robi tak jakos przed samym porodem, od 29 tc to juz w sumie niedlugo.
 
reklama
Ja tez jestem raczej spokojna w ciąży, choć dzisiaj zaczynam sie denerwowac, właściwie nie tyle o małą bo rusza sie non stop ale od wczoraj wieczora mam nieznosny bol od klatki piersiowej z lewej strony tak jakby od ramienia aż do przepony i w dol wzdłuż brzucha. Strasznie sciska, a przy kaszlnieciu czy kichnieciu to się zginam w pol jak akurat stoję bo sie wydaje choćby brzuch miał zaraz peknac od tego naprężenia. Czekam spokojnie, szukam najlepszej pozycji no i zobaczymy co to dalej będzie się działo. Chyba te moje a la mięśnie są słabsze w tej ciąży i sobie z ciężarem nie radzą.

Moja kolezanka miala w ciazy porazenie jakiegos nerwu, ktory przechodzil wlasnie przez brzuch. Podobno czesta przypadlosc, ale bardzo uciazliwa.
 
Cześć dziewczyny, ja już po zwykłej wizycie i niestety, ale muszę uważać na siebie bo mogę mieć nadciśnienie. Troszkę jestem załamana tym bo powiedział, że mam mierzyć codziennie dwa razy dnia i jak do następnej wizyty będzie wysokie to mnie położy na obserwację. Normalnie już mi się chciało płakać. Dobrze, że z dzidzią wszystko jest ok, tylko to ciśnienie pewnie i przez astmę takie. W domu jak mierzę to przeważnie mam 120,130/60 a jak jestem u lekarza czy na nfz czy prywatnie to wychodzi 140,150/90. Wzięłam się za czytanie neta i poszukałam kilka naturalnych sposobów na obniżenie ciśnienie i zobaczymy. Do tego tak mnie dzisiaj głowa boli, że już tylko leżę i odpoczywam.
 
Cześć dziewczyny, ja już po zwykłej wizycie i niestety, ale muszę uważać na siebie bo mogę mieć nadciśnienie. Troszkę jestem załamana tym bo powiedział, że mam mierzyć codziennie dwa razy dnia i jak do następnej wizyty będzie wysokie to mnie położy na obserwację. Normalnie już mi się chciało płakać. Dobrze, że z dzidzią wszystko jest ok, tylko to ciśnienie pewnie i przez astmę takie. W domu jak mierzę to przeważnie mam 120,130/60 a jak jestem u lekarza czy na nfz czy prywatnie to wychodzi 140,150/90. Wzięłam się za czytanie neta i poszukałam kilka naturalnych sposobów na obniżenie ciśnienie i zobaczymy. Do tego tak mnie dzisiaj głowa boli, że już tylko leżę i odpoczywam.
Ja tez tak mialam w poprzedniej ciazy i w tej tez tak mam. No przed wizytą cisnienie kosmiczne mi wybijalo, w domu normakne. Dostalam skierowanie do kardiologa, mialam zapisywac 3x dziennie pomiary, pdstawic sól - nie potrafilam, pozniej echo serca i eyszla tachykardia, ale mam ją i bez ciąży. Takze jako nafcisnienie tego nie zaliczyli, bo to w zwiazku z wizytą bylo tak wysoko.
 
Cześć dziewczyny, ja już po zwykłej wizycie i niestety, ale muszę uważać na siebie bo mogę mieć nadciśnienie. Troszkę jestem załamana tym bo powiedział, że mam mierzyć codziennie dwa razy dnia i jak do następnej wizyty będzie wysokie to mnie położy na obserwację. Normalnie już mi się chciało płakać. Dobrze, że z dzidzią wszystko jest ok, tylko to ciśnienie pewnie i przez astmę takie. W domu jak mierzę to przeważnie mam 120,130/60 a jak jestem u lekarza czy na nfz czy prywatnie to wychodzi 140,150/90. Wzięłam się za czytanie neta i poszukałam kilka naturalnych sposobów na obniżenie ciśnienie i zobaczymy. Do tego tak mnie dzisiaj głowa boli, że już tylko leżę i odpoczywam.
Ale to jest norma ze na wizycie masz wysokie. 120/60 czy 130/60 To jest piękne ciśnienie wiec nie ma co panikować bo nie ma podstaw żebyś miała iść do szpitala. Ja zawsze mam bardzo wysokie w gabinecie a w domu zaraz 120/70
 
Cześć dziewczyny, ja już po zwykłej wizycie i niestety, ale muszę uważać na siebie bo mogę mieć nadciśnienie. Troszkę jestem załamana tym bo powiedział, że mam mierzyć codziennie dwa razy dnia i jak do następnej wizyty będzie wysokie to mnie położy na obserwację. Normalnie już mi się chciało płakać. Dobrze, że z dzidzią wszystko jest ok, tylko to ciśnienie pewnie i przez astmę takie. W domu jak mierzę to przeważnie mam 120,130/60 a jak jestem u lekarza czy na nfz czy prywatnie to wychodzi 140,150/90. Wzięłam się za czytanie neta i poszukałam kilka naturalnych sposobów na obniżenie ciśnienie i zobaczymy. Do tego tak mnie dzisiaj głowa boli, że już tylko leżę i odpoczywam.
Ja mam podobnie w domu normalne u lekarza od zawsze 200/200 [emoji23] na nadciśnienie bardzo dobre są arbuzy w ilościach hurtowych. W poprzedniej ciąży tylko to mi pomagało bo lekarze nie chcieli mi przepisać leku więc ok miesiąca zbijalam ciśnienie arbuzami. Tak minimum pół dziennie.
 
Cześć dziewczyny, ja już po zwykłej wizycie i niestety, ale muszę uważać na siebie bo mogę mieć nadciśnienie. Troszkę jestem załamana tym bo powiedział, że mam mierzyć codziennie dwa razy dnia i jak do następnej wizyty będzie wysokie to mnie położy na obserwację. Normalnie już mi się chciało płakać. Dobrze, że z dzidzią wszystko jest ok, tylko to ciśnienie pewnie i przez astmę takie. W domu jak mierzę to przeważnie mam 120,130/60 a jak jestem u lekarza czy na nfz czy prywatnie to wychodzi 140,150/90. Wzięłam się za czytanie neta i poszukałam kilka naturalnych sposobów na obniżenie ciśnienie i zobaczymy. Do tego tak mnie dzisiaj głowa boli, że już tylko leżę i odpoczywam.

Ja ostatnio mialam przed wizyta 150/100, mowie tej pielegniarce, ze nie mam takiego cisnienia, ze dopiero weszlam do przychodni i jeszcze nie oddychnelam. A ona do mnie "ja to wiem, jestem normalna" ;) i wpisala mi do karty 135/80 :) w domu mierze od czasu do czasu i zawsze 120/70.
 
Ja tez tak mialam w poprzedniej ciazy i w tej tez tak mam. No przed wizytą cisnienie kosmiczne mi wybijalo, w domu normakne. Dostalam skierowanie do kardiologa, mialam zapisywac 3x dziennie pomiary, pdstawic sól - nie potrafilam, pozniej echo serca i eyszla tachykardia, ale mam ją i bez ciąży. Takze jako nafcisnienie tego nie zaliczyli, bo to w zwiazku z wizytą bylo tak wysoko.
Tak mam w planie, że odstawię sól chociaż dużo nie solę, a wezmę się za spożywanie większej ilości warzyw i owoców. Podejrzewam, że to przez astmę bo jak przejdę się szybciej czy wyjdę po schodach to mało co się nie uduszę a to na pewno przyspiesza tętno.

Ale to jest norma ze na wizycie masz wysokie. 120/60 czy 130/60 To jest piękne ciśnienie wiec nie ma co panikować bo nie ma podstaw żebyś miała iść do szpitala. Ja zawsze mam bardzo wysokie w gabinecie a w domu zaraz 120/70
Mówił,że 140/90 to jest granica i jak będzie się utrzymywało to szpital mnie czeka. No i najpierw jak mnie zbadał to mówił, że wszystko ok super, ale jak później zobaczył do karty jakie ciśnienie to aż mu ręce opadły bo się przejął, także jeszcze bardziej się zdenerwowałam. Mam dość w każdym bądź razie. Będę kontrolowała ciśnienie w domu i zapisywała.
 
Ja ostatnio mialam przed wizyta 150/100, mowie tej pielegniarce, ze nie mam takiego cisnienia, ze dopiero weszlam do przychodni i jeszcze nie oddychnelam. A ona do mnie "ja to wiem, jestem normalna" ;) i wpisala mi do karty 135/80 :) w domu mierze od czasu do czasu i zawsze 120/70.
Ja też tak mówiłam pielęgniarce bo zawsze ledwo człowiek wejdzie już woła żeby wejść na mierzenie i ważenie, a jak wejdę po schodach to jestem zasapana dosłownie.
Ja mam podobnie w domu normalne u lekarza od zawsze 200/200 [emoji23] na nadciśnienie bardzo dobre są arbuzy w ilościach hurtowych. W poprzedniej ciąży tylko to mi pomagało bo lekarze nie chcieli mi przepisać leku więc ok miesiąca zbijalam ciśnienie arbuzami. Tak minimum pół dziennie.
Spróbuję i arbuzów tylko gdzie ja je teraz dorwę.
 
reklama
Tak mam w planie, że odstawię sól chociaż dużo nie solę, a wezmę się za spożywanie większej ilości warzyw i owoców. Podejrzewam, że to przez astmę bo jak przejdę się szybciej czy wyjdę po schodach to mało co się nie uduszę a to na pewno przyspiesza tętno.


Mówił,że 140/90 to jest granica i jak będzie się utrzymywało to szpital mnie czeka. No i najpierw jak mnie zbadał to mówił, że wszystko ok super, ale jak później zobaczył do karty jakie ciśnienie to aż mu ręce opadły bo się przejął, także jeszcze bardziej się zdenerwowałam. Mam dość w każdym bądź razie. Będę kontrolowała ciśnienie w domu i zapisywała.
No ok ale ty nie masz na co dzień 140/90 tylko 130/60 a to jest według mnie super ciśnienie. Ja w karcie na każdej wizycie miałam ponad 140 ale nikt nie robił z tego problemu bo większość lekarzy wie jakim stresem dla kobiety jest wizyta. Ze mną na sali leżała babeczka z ciśnieniem właśnie ale ona to miała 160/95 170/100. Jak udało się zejść na 140 to byli szczęśliwi i wypisali ja do domu. Tylko ze ona to nawet w środku nocy takie miała
 
Do góry