patuśka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2013
- Postów
- 2 455
To,nad czym warto się zastanowić chwile dluzej to przede wszystkim wozek, polecam kupic osobno gondole, osobno po jakims czasie spacerowke, 2 w 1 u mnie sie średnio sprawdzil. Druga sprawa to fotelik, choc tu masz duzo mniej modeli do wyboru, to latwiejsza decyzja, ale jest to wazne bo chodzi o bezpieczeństwo. A ciuszki, kosmetyki, akcesoria, lozeczko... to sa drobnostki jesli Cie wizja kupowania wyprawki przeraża to mozesz rozlozyc zakupy na kilka miesiecy. Ja tak zrobilam z pierwszym dzieckiem i nie odczulam tego.Choć mamy tutaj wszystkie ok. 200 dni do porodu. To zastanawiam się czy tylko ja już myślę co kupić dziecku na dzień dobry? będę mamą pierwszy raz i te wszystkie łóżeczka, wózki przyprawiają mnie o ból głowy [emoji14] choć zakupów jeszcze nie robię to chce być gotowa gdy przyjdzie czas na zakupy
Ciuszki na.rozmiar 50/56/62 jesli ktos nie ma nic przeciwko to albo tanie z auchan,pepco,albo uzywane mozna bez problemu kupic, bo dziecko albo uleje, albo kupa wyjdzie bokiem, i dodatkowo szybko z nich wyrasta. Ja mam blisko second hand gdzie za grosze mozna w malenkich rozmiarach kupic ciuszki next, ktore jakosciowo bija wszystko na glowe
Kochana ja wiem, ze ciezko sie pozytywnie nastawic. Ale masz racje, ze do poniedziałku juz niedaleko. Teraz zrob co w Twojej mocy, by krwiak sie wchlanial, oszczędzaj sie i ciesz nowa kuchnia!Ale mam skopany humor... Racjonalnie podchodzę do mojej sytuacji i czuję powtórkę z maja. No nic na to nie poradzę. To, że miałam późną owulację to jest jakieś wytłumaczenie, ale nie aż takie żeby uzasadnić to, że pęcherzyk miał 8 mm a zarodek 2 mm teoretycznie w 7 tygodniu ciąży. I ten krwiak...
Pluje sobie w brodę, że nie zrobiłam badań genetycznych już po jednym poronieniu, ale miałam taką nadzieję, że to był przypadek. Ba, ja byłam przekonana, że to przypadek i teraz będzie dobrze.
Dużo leżę, właściwie wstaje tylko jak muszę. Leki biorę. Ale czy to coś da? To chyba we mnie tkwi problem..
Ze wszystkimi punktami sie absolutnie zgadzam ewentualnie co do smoka, coz, u mnie byl taki problem, ze przez brak smoka, cora sobie z mojego sutka smoka zrobila, co bylo męczące- ale moze troche mojej w tym winy ze bylam w tym temacie za malo asertywna i tak ja przyzwyczailamMasz już gdzieś w rodzinie lub wśród znajomych kogoś z małym dzieckiem? Jeśli tak to wstrzymaj się z ubrankami, bo pewnie dostaniesz w spadku.
Zastanów się czy chcesz żeby maluch używał smoczka, bo jeśli nie to nie warto go kupować. Za bardzo kusi. Poza tym są takie dzieci, które absolutnie smoczka nie akceptują, jak mój synek. Co do butelki to jedna awaryjnie, potem można dokupić.
Warto za to zrobić zapas pampersów. Tych z nr 1 nie tak dużo, bo szybko z nich dzieci wyrastają. Mojemu zajęło to ok. tygodnia, półtorej. Za to dwójek można już duużo.
Na pewno warto zrobić rekonesans wózków i fotelików. Ja zaczęłam już teraz, bo zależy mi żeby nie wydać majątku. Przy synu kupiłam wózek 2w1 taki z wkładką zamiast budki gondoli i baaaardzo żałowałam. Jak miał 8 miesięcy to kupowaliśmy kolejny, ale już samą spacerówkę. A fotelik mamy taki od 0 do 25kg więc jeszcze długo nam posłuży, a kosztował 50zł więcej niż taki do 13kg, więc myślę, że warto dołożyć
Co do łóżeczka. Jeśli chcesz by maluch spal z Tobą to fajną opcją są łóżeczka dostawne. Nie mają barierki z jednej strony i można płynnie regulować ich wysokość, by dopasować ją do Twojego łózka. W ten sposób śpicie razem, a jedna osobno. Jeśli ma spać osobno to łóżeczko klasyczne, albo kołyska, ale te drugie są zwykle na krótko, bo są male.
Jeśli chodzi o kosmetyki to najlepiej takie, które nie mają zbyt długiej listy składników.
Póki co tyle mi do głowy przyszło, jak co to pytaj więcej. Mam nadzieję, że mogłam pomóc.
Zazdroszczę brataWampirzyca wyciągnęła ze mnie 4 ampułki mówi no to teraz na sniadanko, jeszcze nie zdążyła skończyć ja juz sie pędem zbieralam jak można tak ludzi glodzic
A co do wózka to ja tą misje powierzyłam braciszkowi mojemu chce wózek z polski a sama nie polece specjalnie wiec tylko podalam modele a on ma obadac co i jak, podszedł do tematu baaardzo "profesjonalnie", stwierdził ze przeczyta chyba ze dwie książki o wózkach bo przecież trzeba wszystko mieć na uwadze:amortyzacja, hamulec ręczny, opony zimowe czy letnie, obicie uchwytu prowadzącego itp [emoji14] sie tak zastanawiał czy upatrzy mi wózek czy odrazu samochód
Ja mam z tygodnia na tydzien zmiany objawow. Przy terminie miesiaczki mialan rozciaganie wiazadel i klucia w podbrzuszu, potem glownie dokuczaly mi nudnosci i sennosc, a teraz cycki! Choc to ostatnie najmniej upierdliweDziewczyny też tak macie że jak się objawy nasilają to wszystkie na raz?
Ja dziś wstałam wydawało mi się że mam nawet trochę energii, o dziwo zjadłam bez oriblemu, piersi mniej bolały aż się wystraszyłam że coś nie tak.
A teraz ledwo żyje, piersi wrażliwe, niedobrze mi i muszę się kimnac