N
Natuś_ka
Gość
No u mnie lactovaginalu nie ma a właśnie mucovagin i muvagin są jako probiotyki sprzedawane, może zależy od kraju. W kazdym bądź razie mi pomogło juz teraz leci ósmy miesiąc wiec jestem zadowolona. Wkładki nosze od czasu do czasu, tampony przez lato tez mi sie zdażyło na basen zakładać i cisza. Teraz ta flora wciazy tez sie zmienia przez hormony wiec nie wiadomo co będzie ale ja na siebie sposób znalazłam w końcu i mam nadzieje ze w razie czego pomoze
Edit. Wybaczcie pomieszlalam nazwy, właśnie sprawdziłam po opakowaniu i wtedy kupiłam Muvagyn bo Mucovaginu nie mieli, a myslalam ze było odwrotnie
Edit. Wybaczcie pomieszlalam nazwy, właśnie sprawdziłam po opakowaniu i wtedy kupiłam Muvagyn bo Mucovaginu nie mieli, a myslalam ze było odwrotnie
Ostatnio edytowane przez moderatora: