reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

No i moja nadzieja znowu zaczyna odpływac. Jadąc dzisiaj po chłopaków do babci pojechałam do innego laboratorium gdzie wyniki są dostępne tego samego dnia online. No i wynik z wczoraj 4780 a z dzisiaj 5047. Czyli wynik marny. Może dla spokoju pojadę jeszcze w czwartek do tego samego żeby mieć porównanie. Ale jakoś nie wierzę że wynik będzie super. Także chyba zaczynam oswajac się z najgorszym....
Każde laboratorium ma inne normy, więc moim zdaniem nie ma się co przejmować jeszcze.
Moja ginekolog mi też mówiła, że nie mam robić badań w dwóch różnych laboratoriach.
 
reklama
No i moja nadzieja znowu zaczyna odpływac. Jadąc dzisiaj po chłopaków do babci pojechałam do innego laboratorium gdzie wyniki są dostępne tego samego dnia online. No i wynik z wczoraj 4780 a z dzisiaj 5047. Czyli wynik marny. Może dla spokoju pojadę jeszcze w czwartek do tego samego żeby mieć porównanie. Ale jakoś nie wierzę że wynik będzie super. Także chyba zaczynam oswajac się z najgorszym....
Z tego co mi wiadomo to będę trzeba badać w tym samym labo bo właśnie moga się mega różnic wyniki.
 
Rajo007 bardzo słaba sytuacja w pracy. Ja od razu policzyłam od kiedy nie mogą mnie zwolnić i 13 tydzień zaczynam 29.09, mam miesiąc wypowiedzenia, więc musieliby mi je dać w lipcu, a wtedy nawet ja nie wiedziałam o ciąży.
Wzięłam wczoraj UŻ bo musiałam się w końcu wyspać. Czułam się super i już bym chciała zostać w domu do kwietnia xd
 
No i moja nadzieja znowu zaczyna odpływac. Jadąc dzisiaj po chłopaków do babci pojechałam do innego laboratorium gdzie wyniki są dostępne tego samego dnia online. No i wynik z wczoraj 4780 a z dzisiaj 5047. Czyli wynik marny. Może dla spokoju pojadę jeszcze w czwartek do tego samego żeby mieć porównanie. Ale jakoś nie wierzę że wynik będzie super. Także chyba zaczynam oswajac się z najgorszym....
Również napiszę to co dziewczyny. Betę trzeba badać w tym samym laboratorium. Więc w dalszym ciągu pozostajesz w niepewności. Nic ci ta beta nie pomogła niestety.
 
No dlatego pewnie pojadę w czwartek na kolejne pobranie. Gdybym pojechala jutro tam gdzie w poniedziałek to i tak wynik miałabym w czwartek. Więc czasu mojej niepewności to nie zmieni. Wiadomo że jakaś iskra nadziei nadal jest bo będzie chyba do końca. W końcu ŻonaGraja też miała kiepska bęte a wierzyła do końca. Niestety jak zebrać wszystko do kupy to nie wróży to jednak dobrze. Wolę być pozytywnie zaskoczona niż się nastawić że będzie ok i się rozczarować. A wizytę mam 3.09 w poniedziałek.
 
@Mujer chyba nie pójdę na to usg prywatnie. Nie mogę się nigdzie dostać. Jeszcze podzwonię, ale marne szanse. Oznaczyłam ciebie, bo chyba tylko ty zauważyłaś mój post :tak:. Objawy mi ustały. Jak ręką odjął. Mam też ochotę na nabiał. Mam dużo energii, nie mam mdłości, stanik też już mi tak nie przeszkadza, piersi mi chyba sflaczały :eek:. Akurat wszystko się zadziało jak skończyłam 8 tc.
Mam wizytę 4 września, umawiałam się jak zobaczyłam 2 kreski do innego lekarza ze względu na usg w gabinecie. Nie wiem czy go użyje. Chyba dotrwam jakoś do tej wizyty. Ale sama nie wiem co mam ginowi powiedzieć. Przyznać się, że już byłam na nfz i mam badania, ciążę potwierdzoną na usg? Żeby mi karty nie zakładał ani cytologii nie pobierał itd. Bo ten też jest na nfz. Może uda mi się wcisnąć do kogoś w tym tygodniu, wtedy odpuszczę sobie faceta na nfz.
Pewnie, że powiedz. Masz prawo zmienić. Nie potrzebne Ci drugi raz pobieranie cytologii.
 
reklama
Do góry