reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Ja mam dzisiaj jakieś załamanie. Nie wiem dlaczego i czy tylko ja się schizuje ale po prostu już mi głowa siada od tego stresu o maleństwo. Każdy mały ból, skurcz czy większa ilość śluzu tak mnie stresują ze od razu boje się najgorszego. Jak tak dalej pójdzie to wyląduje w wariatkowie. Głupie sny tez potem roztrząsam czy może akurat czegoś nie zwiastują. No istna paranoja. Eh musiałam się wyżalić
 
Ja mam dzisiaj jakieś załamanie. Nie wiem dlaczego i czy tylko ja się schizuje ale po prostu już mi głowa siada od tego stresu o maleństwo. Każdy mały ból, skurcz czy większa ilość śluzu tak mnie stresują ze od razu boje się najgorszego. Jak tak dalej pójdzie to wyląduje w wariatkowie. Głupie sny tez potem roztrząsam czy może akurat czegoś nie zwiastują. No istna paranoja. Eh musiałam się wyżalić

to całkiem normalne. to Twoja 1 ciąża jeśli dobrze pamiętam ?
moja pierwsza. ja z kolei denerwuje się okropnie przed wizytami. a przed prenatalnym myślałam że zwymiotuje i się przekrece jednocześnie :D
ledwo zjadłam kromke na śniadanie, a batonika w celu pobudzenia maleństwa do fikolkow, żułam ledwo co. mój mąż się dziwił i mówił że to tak jakbym się nastawiała na coś złego i że to nie jest dobre dla dziecka, a napewno będzie wszystko dobrze. i miał rację.. już zluzowałam :)
ale w czwartek wizyta więc zobaczymy :D
 
to całkiem normalne. to Twoja 1 ciąża jeśli dobrze pamiętam ?
moja pierwsza. ja z kolei denerwuje się okropnie przed wizytami. a przed prenatalnym myślałam że zwymiotuje i się przekrece jednocześnie :D mój mąż się dziwił i mówił że to tak jakbym się nastawiała na coś złego i że to nie jest dobre dla dziecka, a napewno będzie wszystko dobrze. i miał rację.. już zluzowałam :)
ale w czwartek wizyta więc zobaczymy :D
Ja tez miałam po prenatalnych kompletny luz. Ale teraz już zaczynam 17 tydzień i nie wiem naszły mnie jakieś czarne myśli przez to ze ostatnio miewałam jakieś takie drobne skurcze. Sama już nie wiem i świruje
 
Ja mam dzisiaj jakieś załamanie. Nie wiem dlaczego i czy tylko ja się schizuje ale po prostu już mi głowa siada od tego stresu o maleństwo. Każdy mały ból, skurcz czy większa ilość śluzu tak mnie stresują ze od razu boje się najgorszego. Jak tak dalej pójdzie to wyląduje w wariatkowie. Głupie sny tez potem roztrząsam czy może akurat czegoś nie zwiastują. No istna paranoja. Eh musiałam się wyżalić
Wyzal się bo po to jesteśmy na forum. Już niedługo będą kopniaczki to dzidziek nie da ci myśleć o glupotach ;) będzie dobrze :)
 
Ja tez miałam po prenatalnych kompletny luz. Ale teraz już zaczynam 17 tydzień i nie wiem naszły mnie jakieś czarne myśli przez to ze ostatnio miewałam jakieś takie drobne skurcze. Sama już nie wiem i świruje

nie daj dopuścić myśli że coś może być nie tak! nastawienie wiele zmienia :)
jeśli jesteś wierząca, to może dobrze Ci zrobi poprostu modlitwa o zdrowie i szczęśliwe dojście do rozwiązania, dla Twojego serduszka :)
Ja dziś skończyłam 15 Tc. łapię się na tym że wieczorem się skupiam i próbuje pouciskac na różne miejsca, tak chciałabym poczuć choć ta przysłowiową 'rybkę w brzuchu' ale wiem że nastąpi to pewnie za około miesiąc..no ale pewnie to z troski właśnie. każda z nas już by chciała czuć że w środku wszystko ok :) taka już nasza natura, stety, niestety :)
 
Wyzal się bo po to jesteśmy na forum. Już niedługo będą kopniaczki to dzidziek nie da ci myśleć o glupotach ;) będzie dobrze :)
Mam nadzieje ze to będzie jak najszybciej. Najbardziej przeraża mnie wizja ze idę na wizytę i lekarz mówi ze mu bardzo przykro ale serducho nie bije. Wiem ze teraz coraz mniejsza szansa na to ale i tak strasznie się boje
 
Wy już macie kolejne wizyty, bardzo często chodzicie :). Ja kolejne usg zrobię może na koniec listopada połówkowe. Chyba że nie będę czuła długo ruchów to zrobię dodatkowe. Właściwie u mnie wizyta nie idzie w parze z usg, bo lekarz w gabinecie nie ma sprzętu. Więc ujmę to tak: chodzę na wizyty, ale ich tutaj nie opisuję, bo bez usg są niewarte wzmianki ;). Ja preferuję chodzić jak najrzadziej :laugh2:. Najlepiej raz na 4-5 tygodni. Lekarz woli częściej mnie widzieć i jak byłam ostatnio kazał mi przyjść za 3 tygodnie, a mi się nie chce. Dotychczas przychodziłam kiedy chciałam, chyba odkrył moją strategię :cool2:.
Ja chodze co 4 tygodnie, ale mój ma USG w gabinecie. Dlatego zawsze nie mogę się doczekać wizyty
 
reklama
Mam nadzieje ze to będzie jak najszybciej. Najbardziej przeraża mnie wizja ze idę na wizytę i lekarz mówi ze mu bardzo przykro ale serducho nie bije. Wiem ze teraz coraz mniejsza szansa na to ale i tak strasznie się boje
No tak szanse dziecka się zwiększają z dnia na dzień. I niech jak najdłużej siedzą w brzuchu.
I tu pojawia się standardowe pytanie. Gdzie masz łożysko? Jak na przedniej ścianie to na ruchy trzeba będzie poczekać z tydzień conajmniej ;)
Dlatego ja już zaczynałam myśleć o zakupie dyrektora ale teraz już wytrzymam i poczekam na ruchy.
Ja mam wizytę za tydzień ale bez usg niestety...
 
Do góry