reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Gratuluję, Synka! Mój był do 3 lat dziewczynką ze względu na blond loczki ;) Prawda, @kwietniówka19? :p To jest mój zdemaskowany śpieg :laugh2:

Hehe oj Mujer Mujer... Ja i szpieg? :D :D ;) No ale co do Adaśka to prawda. Miał piękne loczki, tak jak i mój :) Też Go często brali za dziewczynkę. Ciekawe kto tam teraz siedzi. Jutro jadę na prenatalne i razem z Mężem popodglądamy dzidziusia :) W pierwszej ciąży chodził ze mną na większość wizyt a teraz w tym czasie musi zawsze zostać z synkiem także dla Niego pewnie też będzie to fajne przeżycie, zobaczyć jak sobie maluszek "pływa" :D
 
Hej Dziewczyny. Dawno się nie odzywałam bo miałam bardzo ciężki okres. Jak wcześniej pisałam po zrobieniu badań na tokso wyszło mi IgM i IgG dodatnie. Lekarz zalecił mi zrobienie awidności u ku naszemu wielkiemu zdziwieniu awidność wyszła niska. Odrazu skierowanie do poradni zakaźnej a tam termin na grudzień. Naprawdę odechciało mi się wszystkiego, nie wiedziałam co robić. Lekarz mnie pocieszał ze według niego wszystko będzie ok ale co ja przeżyłam to niestety moje. Nie potrafiłam tak po prostu czekać, dla własnego spokoju kupiłam chociaż detektor żeby sprawdzać czy serduszko mojego Bąbelka bije. Na szczęście dzisiaj dostałam się do specjalisty w leczeniu toksoplazmozy u ciężarnych. I okazało się ze wszystko jest w porządku. Moja wyniki mimo niskiej awidności świadczą o dawno przebytej chorobie. Dostałam zaświadczenie ze nie ma możliwości aby mój Bąbelek zachorował na to świństwo. Aż popłakałam się w gabinecie. Jestem wykończona psychicznie ale od dzisiaj już głową do góry i do przodu.
Pozdrawiam serdecznie :)
 
Hej Dziewczyny. Dawno się nie odzywałam bo miałam bardzo ciężki okres. Jak wcześniej pisałam po zrobieniu badań na tokso wyszło mi IgM i IgG dodatnie. Lekarz zalecił mi zrobienie awidności u ku naszemu wielkiemu zdziwieniu awidność wyszła niska. Odrazu skierowanie do poradni zakaźnej a tam termin na grudzień. Naprawdę odechciało mi się wszystkiego, nie wiedziałam co robić. Lekarz mnie pocieszał ze według niego wszystko będzie ok ale co ja przeżyłam to niestety moje. Nie potrafiłam tak po prostu czekać, dla własnego spokoju kupiłam chociaż detektor żeby sprawdzać czy serduszko mojego Bąbelka bije. Na szczęście dzisiaj dostałam się do specjalisty w leczeniu toksoplazmozy u ciężarnych. I okazało się ze wszystko jest w porządku. Moja wyniki mimo niskiej awidności świadczą o dawno przebytej chorobie. Dostałam zaświadczenie ze nie ma możliwości aby mój Bąbelek zachorował na to świństwo. Aż popłakałam się w gabinecie. Jestem wykończona psychicznie ale od dzisiaj już głową do góry i do przodu.
Pozdrawiam serdecznie :)

całe szczęście że wszystko ładnie się ułożyło :)

ale raz jeszcze, dziewczyny - od listopada 2016 r mamy prawa jeśli chodzi o lekarzy specjalistów. przyjęcie w ten sam dzień maksymalnie 7 dni roboczych!
podstawą jest zaświadczenie o ciąży (ja również noszę kartę ciąży)
Link do: Informator „Za Życiem” - Ministerstwo Zdrowia

:)
 
całe szczęście że wszystko ładnie się ułożyło :)

ale raz jeszcze, dziewczyny - od listopada 2016 r mamy prawa jeśli chodzi o lekarzy specjalistów. przyjęcie w ten sam dzień maksymalnie 7 dni roboczych!
podstawą jest zaświadczenie o ciąży (ja również noszę kartę ciąży)
Link do: Informator „Za Życiem” - Ministerstwo Zdrowia

:)
No dlatego właśnie dzisiaj już jechałam z pismem do dyrektora placówki w razie gdyby mnie nie przyjęli :) ale na szczęście się udało :)
 
reklama
Do góry