reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

gratulacje! :)
oj to się chłopaków narobiło sporo :D
mój też wywalił kuperek a to był 12t6d wg usg, no wstydziochy to to nie będą hehe

no i po raz kolejny kobieca intuicja się sprawdza :) ja od początku myślałam jako o nim :)
Sylwia ja też od początku myślałam jak o nim ale sądziłam że to dlatego że mam już syna i się poprostu przyzwyczaiłam. A to jednak była intuicja ;)
Laski, ja po wizycie na NFZ... Nawet mi sie pisac nie chce. Raczej ryczeć na ten chory system w moim miescie. Milego dnia
Ale co się stało? Jak ochloniesz to daj znać koniecznie.
 
reklama
Gosia1991 - małymi krokami byle do przodu. Dacie rade! Ciesz się ciąża bo szybko minie, a pomimo nawet złego samopoczucia to piękny stan. Teściowa/mama tez dojrzeją. Wiem co mowie bo u mnie tez lekko nie było. Dobrze ze mąż chce rozmawia a to już dużo! Pewnie nie jeden raz będziecie to wałkować ale kiedyś zatrybi!

Mamablondi - wygadaj się to Ci ulży!
 
No to ja muszę pochwalić moja teściowa, bo co prawda za nią nie przepadam, ale przynajmniej się nie wtrąca. No i zawsze nam powtarzała ze powinnismy mieszkać osobno, wiem, ze nie zawsze się da, ale to jest klucz to zdrowych stosunków z rodzina.
 
Ostatnia edycja:
Też jestem za tym żeby mieszkać samemu. Robi się co chce. Ja to nie umiem z kimś.

A Teściową mam super. Świetnie się dogadujemy. W tym roku byłam z nią i moimi dziećmi na wakacjach, bo Mąż już nie miał urlopu. Ogólnie wcale się nie wtrąca, a dużo pomaga.
 
My przed slubem 3 lata mieszkalismy razem. Poszliśmy na wynajem. Jak pomyślałam, że mam mieszkać z moją mamą to.od razu się wyniosłam :p nic do niej nie mam, kocham ją bardzo, ale na.dłuższą mete jest strasznie mecząca. Najgorsze, że mąż mi.czasem mówi że jestem taka sama :p no cóż nie zaprzeczam :) samym jest o wiele lepiej. Mielismy okazje kupic mieszkanie 2 bloki dalej od rodzicow i też nie chcieliśmy. Koniec końców kupilismy na.samym koncu miasta i widujemy się rzadko i każdemu z tym dobrze.
 
Chciałam napisac „zdrowych stosunków” a poprawiło mi na „zerowych” [emoji23] taka freudowska pomyłka ;)

Ja się wyprowadziłam z domu na studia i chociaż bardzo kochałam moich rodziców to już nie mogłam wrócić i z nimi mieszkać :) różnie bywało, do dziś spłacam kredyt studencki, jak zamieszkaliśmy z M to były tez takie czasy gdzie miałam wyliczone codziennie pieniądze na jedzenie i na nic więcej nie mogliśmy sobie pozwolić. Ale dzięki temu mamy świadomość ze to co mamy zdobyliśmy nasza ciężka praca :) i nie damy się nikomu wtrącać.
 
My też mieszkamy sami. Chyba bym oszalała, gdybym codziennie widziała teściową lub moją mamę ;). Kocham swobodę i że robię co mi się zamarzy. Pewnie nie wyszłabym nigdy z domu bez pytań: a dokąd? a po co? To są kochane, ale zbyt ciekawskie kobiety :cool2:.
 
Cześć kobietki. Jaka tutaj dzisiaj cisza w porównaniu z poprzednimi dniami [emoji4]
My jesteśmy małżeństwem od początku lipca i też mieszkamy oddzielnie. Pomimo iż mam super mamę i teściową to cenię swoją prywatność i fakt że młodzi muszą być na swoim [emoji4]
 
reklama
No hej. W sumie nie ma co opowiadać[emoji23] dalej nie dostałam skierowania na usg, nie dostalam skierowania na kolejne badania w labo, np. HiV, czy HCV. Tylko karte ciwzy mi zalozyli i tyle. Ani badania na fotelu, ani nic w trakcie wizyty
 
Do góry