reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Wiecie ze mam skonczony 12 tydzień i od poniedziałku chwycily mnie wymioty :( a ludzilam sie, ze juz pod koniec 1 trymestru bede sie czula dobrze. Wcześniej wymiotow nie mialam... dziwne to. I apetyt stracilam, moze przez przeziębienie, a jeszcze w zeszlym tygodniu pochlanialam wszystko. Waga zeszla mi do 44 kg. Do kitu! Ale staram sie nie skupiac na tym za duzo, zamiast tego zaczytuje sie w książkach albo ogladam strony z wyprawka dla maluszka.

Takze wybaczcie dziewczyny ze ostatnio jestem z doskoku, musi mi przejsc ten maly kryzys.
A wiesz, że mam podobnie? Od wczoraj jestem zmulona i mam mdłości...Apetyt mi zdecydowanie spadł. Wagą się co prawda przejmować nie muszę, bo i tak mam sporo na +, ale zamiast lepiej to jest jak kilka tygodni temu. No, ale biorę to za dobrą monetę ;). Jestem w stanie znieść wszystko byleby dobrze było.
Niestety to nie jest moja znajoma nawet jej nie znam, tej od łóżeczka. Jeżeli tak dalej bedzie to wyprowadze się do domu rodzinnego i rozstane się z ojcem dziecka. A po ślubie jestesmy 4 miesiące dopiero.
Głowa do góry. Teściowe to osobna bajka. Ja bym naprawdę próbowała się zdystansować i robić swoje, choć wiem, że to trudne. Każdy się boi, ale kupowanie rzeczy nieco wcześniej, po 25tc np jest zwyczajnie racjonalne z ekonomicznego i praktycznego punktu widzenia. W końcówce ciąży często nie ma się zwyczajnie siły na łażenie po sklepach, wybieranie, decydowanie itd. Spróbuj takiej rzeczowej rozmowy z mężem. I przypomnij, że teraz Ty i Bąbelek jesteście dla niego najważniejsi. Niby oczywiste, a faceci czasem dziwni są...

@delicious co do badań to się zgadzam, lepiej wiedzieć niż nie, ale ta czysta statystyka w PAPPA mnie nie przekonuje. Wg mnie może wprowadzić zupełnie niepotrzebny stres. Najważniejsze parametry wad trisomii są widoczne w badaniu USG. Jak robi je doświadczony lekarz i nie widzi żadnych anomalii, to ja bym naprawdę odpuściła (i odpuszczałam w poprzednich ciążach - obie po 30stce). Sama zrobię teraz PAPPA absolutnie bez przekonania, tylko dlatego, że mój lekarz nalega i mi darmowe przysługują z racji wieku.
 
reklama
O proszę ile tu na kwietniowkach znajomych twarzy [emoji16][emoji16] @-Aia- gratulacje [emoji16] znamy się z sierpniowek 2012[emoji3]

Wpadłam zajrzeć co tam uWas i jak wam brzuszki rosną [emoji3] mam nadzieję że mamusiek tylko przybyło i że już nie było żadnych złych wieści. Spokojnych i bezproblemowych ciąż Wam życzę. Już niedługo pewnie zaczną się ruchy [emoji3] mój ulubiony etap ciąży.

U mnie powoli do przodu. Poronienie było samoistne ale kompletne. Nie musiałam iść do szpitala. Teraz powoli wracam do swoich wcześniejszych planów. Od grudnia wracam do pracy a cora do żłobka. Trzymajcie się ciepło. Bede Wam kibicować
 
Dziewczyny czy dostałyście skierowania na badania toxo, hcv, hiv ? bo ja jestem po wizycie i nic nie dostałam. Nawet nic nie wspomniał o prenatalnych. Normalnie jestem i w szoku i wkurzona. Chyba sam lekarz powinien mi wypisać co trzeba a nie żebym się upominała... Ja już nie wiem do kogo chodzić.
Ja na te badania dostałam skiero zaraz po założeniu karty ciąży 8 tydzień.
 
A wiesz, że mam podobnie? Od wczoraj jestem zmulona i mam mdłości...Apetyt mi zdecydowanie spadł. Wagą się co prawda przejmować nie muszę, bo i tak mam sporo na +, ale zamiast lepiej to jest jak kilka tygodni temu. No, ale biorę to za dobrą monetę ;). Jestem w stanie znieść wszystko byleby dobrze było.Głowa do góry. Teściowe to osobna bajka. Ja bym naprawdę próbowała się zdystansować i robić swoje, choć wiem, że to trudne. Każdy się boi, ale kupowanie rzeczy nieco wcześniej, po 25tc np jest zwyczajnie racjonalne z ekonomicznego i praktycznego punktu widzenia. W końcówce ciąży często nie ma się zwyczajnie siły na łażenie po sklepach, wybieranie, decydowanie itd. Spróbuj takiej rzeczowej rozmowy z mężem. I przypomnij, że teraz Ty i Bąbelek jesteście dla niego najważniejsi. Niby oczywiste, a faceci czasem dziwni są...

@delicious co do badań to się zgadzam, lepiej wiedzieć niż nie, ale ta czysta statystyka w PAPPA mnie nie przekonuje. Wg mnie może wprowadzić zupełnie niepotrzebny stres. Najważniejsze parametry wad trisomii są widoczne w badaniu USG. Jak robi je doświadczony lekarz i nie widzi żadnych anomalii, to ja bym naprawdę odpuściła (i odpuszczałam w poprzednich ciążach - obie po 30stce). Sama zrobię teraz PAPPA absolutnie bez przekonania, tylko dlatego, że mój lekarz nalega i mi darmowe przysługują z racji wieku.
No patrz nie jestem sama [emoji1] Ale moze niebawem sie poczujemy lepiej i bedziemy pelne energii
O proszę ile tu na kwietniowkach znajomych twarzy [emoji16][emoji16] @-Aia- gratulacje [emoji16] znamy się z sierpniowek 2012[emoji3]

Wpadłam zajrzeć co tam uWas i jak wam brzuszki rosną [emoji3] mam nadzieję że mamusiek tylko przybyło i że już nie było żadnych złych wieści. Spokojnych i bezproblemowych ciąż Wam życzę. Już niedługo pewnie zaczną się ruchy [emoji3] mój ulubiony etap ciąży.

U mnie powoli do przodu. Poronienie było samoistne ale kompletne. Nie musiałam iść do szpitala. Teraz powoli wracam do swoich wcześniejszych planów. Od grudnia wracam do pracy a cora do żłobka. Trzymajcie się ciepło. Bede Wam kibicować
Hej, fajnie ze sie odezwalas :) dobrze ze idzie do przodu, zabieg kiepska sprawa, cale szczęście ze Cie ominal. To do grudnia jeszcze troche wolnego ;)
 
reklama
Do góry