reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Gratulacje dobrych wieści. U nas tez już chłodne dni nastały. 10 stopni z takim zimnym wiatrem... ale piękne słońce swieci. U nas noc ciężka bo Olka brzuch bolał cała noc i co 2h na kibelek biegaliśmy. Co do remontów my kupiliśmy dom jak byłam w 16 tygodniu ciąży z olkiem tyle ze dom był do całkowitego remontu. Mieszkaliśmy we 3 plus mój brzuch w jednym pokoju a robiliśmy resztę :) co do wizyt u położnych czy usg ja zawsze chodzę sama. Jakoś wole. Kiedyś jak zapytałam A (w pierwszej ciąży) czy chce iść on ze nie robi mu to za bardzo różnicy bo on czeka aż się urodzi. Przy porodzie pierwszego syna był a na poród drugiego zdążył zna finisz ostatnie 20 min (musiał Joschke odwieźć do przedszkola) nie mamy to za bardzo nikogo a nie chcieliśmy go stresować zbytnio.
Ja muszę się ruszyć i wziąć za jakies sprzątanie i gotowanie a nie chce mi się niemiłosiernie...

A Wy jakie plany na dziś?
 
Gratuluję dobrych wieści z dzisiejszych wizyt :)

Byłam dzisiaj na pobraniu krwi i było bardzo ciężko. Tak pokłuta to ja jeszcze nigdy nie byłam. Mam całe ręce skłute :( krew wcale nie chciała lecieć :( a jeszcze miałam badania na tą krzywa. W pewnym momencie prawie się popłakałam :( a przy pobieraniu krwi po godzinie na glukozę zrobiło mi się słabo :( musiałam się wyżalic...
 
reklama
Do góry