reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Drugie blizniaki to rzadkosc. U mnie tesc ii tesciow z blizniakow, z mojej strony brak wiec genetycznie to nie grozi , tylko przypadek :)
Jestem na grupie dla rodziców bliźniaków i kolejną parą nie jest wcale taka rzadkością jakby się wydawało co więcej nawet są takie rodziny że po bliźniakach mają trojaczki... więc nigdy nic niewiadomo. Sama opcja posiadania kolejnych bliźniaków straszna nie jest. Mnie denerwuje ta niewiedza...
 
reklama
Jestem na grupie dla rodziców bliźniaków i kolejną parą nie jest wcale taka rzadkością jakby się wydawało co więcej nawet są takie rodziny że po bliźniakach mają trojaczki... więc nigdy nic niewiadomo. Sama opcja posiadania kolejnych bliźniaków straszna nie jest. Mnie denerwuje ta niewiedza...

To mnie zaskoczylas :)
 
Dla mnie jedna taka para to juz kosmos :D
Powiem Ci że te.moje 2 są mniej absorbujace jak jedna starsza... zależy jakie dziecko się trafi. Bałagan taki sam czy jedno się bawi czy 2 jedzenie tak samo trzeba robić. Prania tylko więcej i brudnych pieluch. W nocy z reguły też bez różnicy czy wstajesz do jednego czy do 2 bo zwykle karmiłam obie jednocześnie. Ż plusów to to że bawią się razem i poród drugiego jest bezbolesny [emoji3]
 
Mąż zareagował dobrze. Na pewno lepiej niż ja [emoji3] wiesz ja to wszystko niby wiem. Ale hormony plus kobieca natura skłonna do zamartwian nie daje mi spokoju [emoji6]
Moja droga. Wygląda na to że jesteśmy z podobnej gliny ulepione. Ja raczej też jestem z tych zamartwiajacych się a ta ciąża spadła na mnie tak niespodziewanie, że różne myśli miewam... Mój mąż na szczęście ma trochę więcej zdrowego rozsądku i mi tłumaczy że zawsze mam go obok i choćby nie wiem co będzie przy mnie... Nie martw się, w tej chwili i tak nie da to żadnego pożytku, a może zaszkodzić...
 
reklama
Super. Gratulacje... Zazdroscimy że już jesteś po[emoji3]
Jestem mega szczesliwa. Ulżyło mi. Teraz jestem umowiona na 10 wrzesnia i pozniej 2 tygodnie na prenatalne. Bez sensu to zrobilam. Wystarczyłoby tylko na prenatalne. Ale to nic. Przełoże wizyte, a w miedzyczasie zapisze sie na NFZ :)
 
Do góry