reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2019

@delicious oczywiście, że brak mdłości nie równa się strata ciąży. Ale po prostu mdłości i wymioty to dobry znak i mała szanse na stratę ciąży. Ale jak człowieka wiecznie mdli to małe pocieszenie. Jeszcze Miśka mi walnęła kupkę w majtki. Masakra, już nad kiblem wylądowałam.
 
reklama
Ja tak mialam, klulo mnie prawie codziennie od owu do @, ale w lewym jajniku.


Ciaza jak nic, gratki!!


Natalia ja tez to miewam. Ale blizej @. A teraz bylo inaczej! Wyszly mi 3!! takie wielkie podskorne, ale duzo wczesniej niz zawsze. Tez myslalam, ze juz cykl stracony, a tu niespodzianka. Wiec moze byc roznie, ale im blizej @ tym coraz trudniej sie skupic na czyms innym...
No mnie właśnie zaskoczyło to że ta krosta mi wyszła zaraz dzień po owulacji [emoji53] no ale jednak jest. Zobaczymy czas pokaże ale już się nie nastawiam
 
Co do mdłości to niewiem kto je nazwał porannymi. Te rano są znoszę ale od popołudnia do nocy jest tragedia. Wracam do domu ok 19 głodna a lodówki nie mogę otworzyć,. Całe gardło scisniete, aż ciągnie mnie za uszami. Najgorzej działają na mnie perfumy narzeczonego. A on nie rozumie czemu mi niedobrze jak go poczuje.
A jak u was z piersiami ? Ja na samym początku miałam tak bolesne że nawet rękoma było ciężko ruszyć a teraz oslably,. Czuję tylko lekkie mówienie czasem w skutkach a ból tylko jak stanik zdejmuje.
Niestety to mnie bardzo martwi że ten objaw zanika.
 
Oj współczuję Wam tych mdłości dziewczynki. Mnie męczyły strasznie tylko w ostatniej ciąży. W ciazach z chłopakami było wszystko ok. Tylko z córką mnie męczyło i nie mogłam pić kawy z dobre 3 miesiące. Na szczęście tylko mdłości, bez wymiotow.

Mama1990 mam nadzieję że dzisiaj odbierzesz piękny wynik bety.

Witam nowa mamuske. Ale nie pamiętam nicku [emoji6] w ogóle to jestem strasznie roztargniona przez ostatnie dni. Ciągle o czymś zapominam. Idę do pokoju i nie wiem po co. Albo biorę nie ta rzecz która chciałam. Samochodem bardzo lubię jeździć a od kilku dni się boję bo jestem taka roztargniona że boję się że będę miała jakaś stłuczke. Wczoraj przerysowalam tylne nadkole wjeżdżając na podwórko!!!! Masakra. Mąż się trochę wkurzył ale na szczęście nie było tak źle.

No i dzisiaj o 16.50 wizyta. Ale mam stresa!!!!! Brzuch mnie od tego boli i do kibelka goni [emoji52]

Piszecie o ukrywaniu ciąży. My w piątek jedziemy ze znajomymi nad jezioro na 5 dni. Więc pewnie nie ukryje tego bo Alko na pewno będzie. A że byliśmy z nimi w lipcu w Chorwacji i coś tam popijalam wieczorami pomimo kp. To teraz jak odmowie choćby 4% somersby to będzie podejrzane. Ale jeszcze bardziej boję się urodzin starszego syna które robimy 18.08. Przed rodzinka jeszcze gorzej będzie ukryć. Najwyżej szampana sobie naleje i umocze usta a potem dam mężowi do wypicia. Nie chce jeszcze nic mówić dopóki sama sobie wszystkiego nie poukładam. Pod koniec sierpnoa będę się widziała z ludźmi z pracy i z szefową to wybadam nastroje i będę musiała coś w końcu zdecydować. Chociaż pewnie się skończy tak że w ogóle do pracy nie wrócę tylko wykorzystam zaległy urlop i potem l4. Eh co będzie to będzie.
 
Oj współczuję Wam tych mdłości dziewczynki. Mnie męczyły strasznie tylko w ostatniej ciąży. W ciazach z chłopakami było wszystko ok. Tylko z córką mnie męczyło i nie mogłam pić kawy z dobre 3 miesiące. Na szczęście tylko mdłości, bez wymiotow.

Mama1990 mam nadzieję że dzisiaj odbierzesz piękny wynik bety.

Witam nowa mamuske. Ale nie pamiętam nicku [emoji6] w ogóle to jestem strasznie roztargniona przez ostatnie dni. Ciągle o czymś zapominam. Idę do pokoju i nie wiem po co. Albo biorę nie ta rzecz która chciałam. Samochodem bardzo lubię jeździć a od kilku dni się boję bo jestem taka roztargniona że boję się że będę miała jakaś stłuczke. Wczoraj przerysowalam tylne nadkole wjeżdżając na podwórko!!!! Masakra. Mąż się trochę wkurzył ale na szczęście nie było tak źle.

No i dzisiaj o 16.50 wizyta. Ale mam stresa!!!!! Brzuch mnie od tego boli i do kibelka goni [emoji52]

Piszecie o ukrywaniu ciąży. My w piątek jedziemy ze znajomymi nad jezioro na 5 dni. Więc pewnie nie ukryje tego bo Alko na pewno będzie. A że byliśmy z nimi w lipcu w Chorwacji i coś tam popijalam wieczorami pomimo kp. To teraz jak odmowie choćby 4% somersby to będzie podejrzane. Ale jeszcze bardziej boję się urodzin starszego syna które robimy 18.08. Przed rodzinka jeszcze gorzej będzie ukryć. Najwyżej szampana sobie naleje i umocze usta a potem dam mężowi do wypicia. Nie chce jeszcze nic mówić dopóki sama sobie wszystkiego nie poukładam. Pod koniec sierpnoa będę się widziała z ludźmi z pracy i z szefową to wybadam nastroje i będę musiała coś w końcu zdecydować. Chociaż pewnie się skończy tak że w ogóle do pracy nie wrócę tylko wykorzystam zaległy urlop i potem l4. Eh co będzie to będzie.
Ja też mam problem;p 1go września biore ślub a 18go sierpnia mam panienski. Dziewczyny beda mocno zdziwione że nie wezme alko do ust;p moja siostra i przyjaciółka wie ale reszta nie i się zastanawiam czy im powiedzieć czy troszkę skłamać;p
 
reklama
Do góry