reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2019

reklama
Ale po nicku widzę, że chyba jesteś teoretycznie rok młodsza [emoji6]. Ja jestem z końca października 1990.
Niby w pierwszym cyklu po poronieniu organizm jest mocno naszprycowany ciążowymi hormonami i łatwiej łapie ciążę. Ale podchodzę do tego z dystansem. Jak nie teraz, to w następnym cyklu.
Ja też miałam indukcję poronienia. Po 2 godzinach już się sama oczyściłam, a łyżeczkowanie było tylko formalnością.

Tej papierologii współczuję... My walczymy już jakieś 2,5 roku. Środek wykończony w 80%. O ogrodzie w tym roku zapominamy. Byle się jak najszybciej tam wprowadzić, bo na czas budowy zamieszkaliśmy z moją przyszłą teściową żeby trochę zaoszczędzić pieniędzy i nie płacić za wynajem mieszkania. Dobra kobieta, ale nie panuje czasami nas swoim wpier****niem się w nieswoje sprawy [emoji23]

A no to w takim razie Ja z Natalią jesteśmy w tym samym wieku a Ty jesteś od nas rok starsza ;)
Bardzo dobre podejście - jak nie teraz to w następnym, ja też tak mam - wolę się nie nakręcać ;)
P.S współczuję poronienia :frown:
 
A no to w takim razie Ja z Natalią jesteśmy w tym samym wieku a Ty jesteś od nas rok starsza ;)
Bardzo dobre podejście - jak nie teraz to w następnym, ja też tak mam - wolę się nie nakręcać ;)
P.S współczuję poronienia :frown:
W praktyce pewnie dzieli nas kilka miesięcy jeżeli chodzi o wiek [emoji6]

Dziękuję. Ja jestem z tych (z całym szacunkiem dla reszty), dla których poronienie na tak wczesnym etapie, to strara ciąży, a nie strata dziecka, ale to doświadczenie mogę ulokować w pierwszej trójce najgorszych doświadczeń w moim życiu - i fizycznie, i psychicznie. Nikomu tego nie życzę.
 
Pierwsze słyszę [emoji52] Czy to chodzi o to spulchnienie czy coś, haha?
Spulchnienie jest już po zapłodnieniu ale w troszkę starszej ciąży np 6-7 tygodni. Jeżeli nie będzie okresu bo udało się zajść to szyjka znów się uniesie tak jak w czasie plodnym ale będzie cały czas zamknięta.
 
Spulchnienie jest już po zapłodnieniu ale w troszkę starszej ciąży np 6-7 tygodni. Jeżeli nie będzie okresu bo udało się zajść to szyjka znów się uniesie tak jak w czasie plodnym ale będzie cały czas zamknięta.
Czaję... A przy tyłozgięciu macicy też to pożna wyczuć?
 
Temperatury też nie mierzyłam nigdy - nie znam się na tym kompletnie :oo2:
Jak dla mnie to już za dużo z tą temperatura bo to muszą być stale pory mierzenia, ten sam termometr trzeba wpisywać że się jest np przeziebionym albo zestresowanym no nie dla mnie [emoji847]

A z szyjka trzeba pamiętać tylko żeby było o mniej więcej jednej porze dnia i tylko raz dziennie
 
A no właśnie... Jak myślicie? Kiedy przy tych moich rozchwianych cyklach mam zatestować teraz?
Kurczę ciężko powiedzieć bo w zasadzie nie wiadomo jak długi będzie ten cykl ale 34 dzień wypada w przyszly poniedzialek więc może spróbuj wtedy, dużo dziewczyn w podobnym czasie będzie testować [emoji4] jeżeli by przyjąć cykl 36dniowy to w poniedziałek najwcześniej możesz spróbować
 
reklama
Czesc Michalina, milo ze nas jest coraz wiecej :).
Ja bym poczekala wstepnie tak do 30dc na twoim miejscu.

Ja nie badam szyjki czesto, ale zdarzalo mi sie i kiedys w dzien kiedy mial przyjsc @ byla zamknieta, co mogloby dawac nadzieje, gdybym czekala na ciaze, ale wtedy akurat nie byla pozadana przez nas. A pozniej po paru godzinach w ten sam dzien szyjka otwarta. Takze postanowilam nie sugerowac sie tym :). Wlasciwie nie mialam takiej potrzeby.
Natalia91 swietnie wszystko opisala.

Jesli chodzi o pomiary temperatury to trzeba byc bardzo skrupulatnym. Trwa to kilka miesiecy zanim cos bedzie mozna odczytac z wykresow, poznac swoj organizm. Nalezy mierzyc przed wstaniem z lozka rano najlepiej zawsze o tej samej godzinie. W ciagu dnia duzo czynnikow wplywa na tempke i dlatego mierzyc nalezy rano. W pochwie najlepiej oczywiscie. Duzo moze to pomoc, nawet mozna odczytac z wykresow kiedy jest owulacja.
 
Do góry