Dżasta :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 25 631
A co tam! [emoji6] Wbiję się do Was, bo przeczytałam wszystko i mamy wiele wspólnego.
Opiszę moją historię - postaram się jak najkrócej.
14 maja miałam zabieg łyżeczkowania z powodu braku echa serca zarodka. Był to 10 tc, moja pierwsza planowana ciąża. Na wizycie kontrolnej dostałam zielone światło na starania w pierwszym cyklu.
Pierwszy okres po zabiegu dostałam 19 czerwca. Coś tam pokombinowaliśmy z Niemężem (narzeczonym) chyba około owulacji, ale bez szału, bo mu biznes stanął na dobry tydzień i chodził taki nabuzowany, że bez kija nie podchodź. No i wykańczamy dom, już ostatnia prosta - super sprawa, ale jedyne na co mamy ochotę po powrocie z budowy to prysznic i spanie.
Moje cykle przed ciążą, to była jakaś maniana... Od 30 do 44 dni na zmianę.[emoji33] Nie wiem, jak to jest teraz po poronieniu, bo miałam tylko jedną @, którą dostałam po 36 dniach po zabiegu.
Dzisiaj byłam przypadkiem w aptece i coś mnie tchnęło, kupiłam test, zrobiłam go i wyszła jedna krecha... Dziś 26 dc. Jednak nie tracę nadziei do końca jeszcze. W poprzedniej ciąży w poniedziałek miałam biały test, a w środę już ciąża jak byk. Zobaczymy...
Mam na imię Michalina i mam 27 lat. Miło mi Was poznać [emoji4]
Witaj Michalina

Ja mam na imię Justyna i też mam 27 lat - fajnie się złożyło , że jest nas tyle w tym samym wieku