reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Czekaj, czy dobrze rozumiem, ze jakos teraz w takim razie bedziecie miec slub? :) jesli tak to ogromne gratulacje i duzo szczescia.
Bierzesz duphaston ze wzgledu na wczesniejsze poronienia?
@Natalia91 czy dobrze pamietam, ze Ty teraz po macierzyńskim wrocilas do pracy? Jak tam, latwo sie przestawic po takiej dlugiej przerwie? Pytam z ciekawosci bo ja po pierwszym dziecku nie mialam macierzyńskiego.
Szczerze mówiąc to już mnie ciągnęło do powrotu do pracy więc narazie całkiem fajnie jest [emoji4] tylko jeszcze muszę sobie wszystko lepiej zorganizować i będzie super [emoji6] tak myślę [emoji16]
 
reklama
Współczuję!
17.08. już będziesz miała 7 ukończonych tygodni (wiem, że sama też o tym wiesz ;)) to będzie piękne serduszko :D. Ale tyle czekania co.....
Najgorsze to czekanie i boje się bardzo. W 1 ciąży na poczatku 9 tygodnia nie bilo serduszko... Druga ciąża raczej bezprpblemowa do 41 tygodnia. Boże, oby tym razem też bylo dobrze.
 
"Czy kwas foliowy może być szkodliwy?

Drugą stroną medalu jest to, iż są naukowcy, którzy podkreślają, że przyjmowanie B9 w ciąży zwiększa ryzyko niektórych chorób u płód. Grupa ta nakreśla, że są to między innymi reakcje alergiczne czy zwiększone ryzyko niektórych chorób nowotworowych. Pojawiły się także doniesienia, że taka suplementacja może mieć związek z występowaniem autyzmu u potomstwa. Australijski zespół prof. Michaela Daviesa z Research Centre for the Early Origins of Health and Disease przy University of Adelaide opublikował badania, które wykazują, że wzrost częstości spożywania kwasu foliowego w późnym okresie ciąży, znacznie zwiększa ryzyko astmy rozpoznawanej przez lekarza w wieku 3,5 roku, a zarazem jej przewlekłej formy. Jednak Davis podkreśla, że naturalny kwas foliowy w zielonych warzywach czy owocach nie wywołuje takiego efektu. Duże dawki kwasu foliowego mogą maskować jeden z rodzajów niedokrwistości. Ze zdaniem tym polemizował Royal College of Paediatrics and Child Health, twierdząc, iż należy tu brać pod uwagę fakt, że astmę można leczyć, podczas gdy rozszczep kręgosłupa jest poważną, trwającą całe życie chorobą.

Czy zatem dieta i suplementacja w ciąży wiąże się z konkretnymi zakazami i nakazami? Na to pytanie odpowiedzi udzieliła dietetyk kliniczny Joanna Wolankiewicz: ,,Generalnie dieta w ciąży powinna być racjonalna, w myśl zasady ,,dla dwojga”, a nie ,,za dwoje”. Ja należę do grona dietetyków, którzy nie promują przyjmowania wszelkich suplementów. Co do kwasu foliowego nie mam jasno określonego zdania. Zapotrzebowanie można zaspokoić jedząc zielone warzywa, jednak badania dotyczące zawartości kwasu po obróbce np. termicznej pokazują, że może to być niewystarczające. W sumie więc, w ciąży, w której zwiększone jest zapotrzebowanie na składniki odżywcze i mineralne, można "wesprzeć” organizm dawka kwasu foliowego”. Tak więc, wydaje się, że foliany powinny być stosowane przez kobiety planujące zajście w ciąże i oczekujące potomstwa. Ale czy tylko przez nie? Otóż nie, każdy z nas powinien zadbać o odpowiedni poziom B9. Niedobór może powodować: bezsenność, anemię, stany depresyjne, kłopoty z pamięcią i koncentracją, zaburzenia gastryczne i bóle głowy. Szczególnie naroże są osoby palące papierosy i stosujące doustną antykoncepcję hormonalną."

"Jeden z największych autorytetów w dziedzinie żywienia, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, postanowił ostatnio uznać oficjalnie tylko osiem z 250 bezsprzecznie udowodnionych działań zdrowotnych folacyny.

Co to oznacza w praktyce? Mianowicie to, że witamina ta wykazuje bardzo wiele korzystnych dla zdrowia właściwości, m.in. reguluje procesy energetyczne organizmu, podział komórkowy i aktywność mózgu, ale dzięki wprowadzonemu przez Unię Europejską Rozporządzeniu w sprawie oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących żywności, konsumenci usłyszą teraz tylko o ośmiu z nich.

Obecnie jednak pojawia się coraz więcej niezwykle niepokojących przesłanek: folacyna w swojej syntetycznej formie kwasu foliowego, najczęściej stosowanej w suplementach i pożywieniu, może sprzyjać... rozwojowi raka!

Decyzyjne frakcje UE kontrolują nie tylko to, co producenci mówią o wytwarzanych przez siebie żywności i suplementach, lecz też jakie witaminy i minerały można zawrzeć w składzie tych ostatnich. W przypadku folacyny UE dopuściła do obrotu tylko dwie jej formy – syntetyczny kwas foliowy oraz stabilizowaną odmianę, bardziej przypominającą te znajdujące się w pożywieniu i która jest zdecydowanie najbardziej powszechna, niestety wiele brakuje jej do prawdziwej folacyny obecnej w pomarańczach, warzywach strączkowych, szpinaku i innych zielonych warzywach liściastych.

Syntetyczny kwas foliowy zaczęto powszechnie stosować kilka dekad temu, kiedy odkryto, że zapobiega on wadom cewy nerwowej u noworodków.

Ryzyko zapadania na to schorzenie jest znacząco wyższe u dzieci kobiet, które nie przyjmują dostatecznych ilości kwasu foliowego w pierwszych tygodniach ciąży.

Naturalna folacyna to jedna z najzdrowszych substancji występujących w naturze. Zakrojone na szeroką skalę badania analizujące ilość przyjmowanej folacyny i jej stężenie we krwi wykazały u ludzi pobierających jej więcej wraz z dietą mniejsze ryzyko nie tylko wad cewy nerwowej, ale także raka, chorób serca i alzheimera.

Folacyna jest poza tym niezbędna do produkowania energii w organizmie – a zatem Popeye, bohater popularnej kreskówki, wiedział, co robi, gdy zajadał się szpinakiem przed każdym heroicznym czynem.

Pojawia się coraz więcej dowodów na to, że folacyna w swojej syntetycznej formie kwasu foliowego – najczęściej stosowanej w suplementach i pożywieniu – może sprzyjać rozwojowi raka

Problem w tym, że naturalna folacyna jest dość niestabilna i często podczas gotowania ulega rozpadowi. Badania dowodzą, że wielu z nas cierpi na defi cyt tej witaminy, jeśli przyjmujemy ją wyłącznie z pożywieniem. Z tego powodu wiele państw zarządziło podniesienie zawartości kwasu foliowego w chlebie oraz płatkach śniadaniowych. Syntetyczna witamina dodawana jest ponadto do niemal wszystkich suplementów multiwitaminowych i ciążowych. Naukowcy zdążyli już przeprowadzić pewne testy dotyczące wpływu przyjmowania tak dużych ilości sztucznego kwasu foliowego z różnych źródeł na ludzki organizm.

Ich obserwacje sprowadzają się do tego, że istnieją niezachwiane dowody na to, iż przyjmowanie dużych ilości naturalnej folacyny chroni przed rakiem, jednak pojawia się coraz więcej dowodów na związek między wysokim stężeniem syntetycznego kwasu foliowego we krwi a wzmożonym rozwojem raka odbytu, okrężnicy, płuc i prostaty. Najprawdopodobniej wynika to ze specyficznych właściwości tego kwasu, który co prawda sam w sobie nie powoduje raka, lecz jeżeli nowotwór już wystąpił, wówczas substancja ta wspomaga jego rozwój.

Jedno jest pewne, najnowsze odkrycia bardzo całą sprawę komplikują. Kwas foliowy jest wyjątkowo stabilny, dlatego też bez żadnego uszczerbku może przez lata tkwić w produkcie ustawionym na supermarketowej czy aptecznej półce. A co z pomarańczami i liściastymi warzywami – szpinakiem, fasolką i groszkiem? Cóż, ludzie przeważnie w ogóle ich nie jedzą, a jeśli nawet, to w postaci gotowanej lub w jakiś inny sposób przetworzonej, co sprawia, że cała folacyna ulega zniszczeniu.

Jeśli decydujesz się na przyjmowanie kwasu foliowego, uważaj, by jego ilość nie przekroczyła około 1000 mg dziennie ze wszystkich źródeł łącznie. Każdy wykazuje inną zdolność metabolizowania kwasu foliowego i przekształcania go w aktywną biologicznie postać.

Amerykańscy naukowcy zaobserwowali, że nawet u 40% populacji USA występuje znaczący poziom niemetabolizowanego kwasu foliowego we krwi(wykrywalny w badaniu na czczo). Uważają oni, że te nieprzyswojone nadmiary są przynajmniej częściowo odpowiedzialne za negatywne efekty przyjmowania dużych ilości kwasu foliowego.

Czy w takim razie istnieje postać folacyny niewywołująca działań niepożądanych? Odpowiedź brzmi: tak. Dwa opatentowane suplementy – Metafolin i Quatrefolic – to stabilizowane wersje przyswajalnej postaci folacyny, które dostępne są na rynku europejskim i amerykańskim bez recepty; można je również nabyć przez Internet, np. w serwisie Amazon.

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zaproponowała ostatnio nową zasadę opisywania suplementów diety na ich etykietach: zabroniłaby stosowania słowa „folacyna” i nakazałaby zamiast tego pisać „kwas foliowy”. Dlaczego? Jak twierdzi FDA, kwas foliowy to jedyna postać tej witaminy używana w amerykańskich suplementach diety – co jest oczywistą nieprawdą.

Wprowadzenie tej zasady pozwoliłoby FDA na doprowadzenie do sytuacji, gdzie jedynymi producentami przyswajalnej folacyny byłyby wielkie koncerny farmaceutyczne. Nie wróży to niczego dobrego dla konsumentów, dlatego amerykańska gałąź naszej organizacji, ANH-US, rozpoczęła już kampanię zwracającą uwagę na ten problem."

"Jak wykazały nowe badania, dzieci urodzone przez kobiety, które w czasie ciąży przyjmowały suplementy kwasu foliowego, zapadają na astmę nawet o 30 procent częściej niż inne dzieci. Przyszłe matki, które profilaktycznie biorą kwas foliowy pomiędzy 30. a 34. tygodniem ciąży, mogą nieświadomie narażać swoje potomstwo na chorobę układu oddechowego.

Zdaniem autorów badań, których wyniki publikuje "American Journal of Epidemiology", może to wyjaśniać ogromny ogólnoświatowy wzrost liczby zachorowań na astmę w ciągu ostatnich 50 lat - zwłaszcza wśród dzieci - który zastanawiał ekspertów i prowadził do spekulacji na temat przyczyny tego wzrostu.

REKLAMA

- O ile wiemy, to pierwsze opublikowane badania przeprowadzone na ludziach, które wskazują, że coraz częstsze spożywanie kwasu foliowego w późnym okresie ciąży, zwłaszcza w postaci suplementu, znacznie zwiększa ryzyko astmy rozpoznawanej przez lekarza w wieku 3,5 roku, przewlekłej astmy (rozpoznawanej w wieku 3,5 oraz 5,5 roku) oraz prawdopodobnie astmy w wieku 5,5 roku - piszą autorzy z australijskiego zespołu prof. Michaela Daviesa z Research Centre for the Early Origins of Health and Disease przy University of Adelaide.

Davies i jego zespół przestudiowali wpływ spożywania kwasu foliowego przez 557 spodziewających się dziecka Australijek na wystąpienie astmy u dziecka w późniejszym okresie, badając ich dietę w czasie ciąży oraz częstość występowania astmy wśród ich dzieci w wieku 3,5 oraz 5,5 roku.

Jak jednak mówi Davies, chociaż przyjmowanie suplementów kwasu foliowego w późniejszym okresie ciąży potencjalnie mogło powodować problemy, naturalny kwas foliowy zawarty w zielonych warzywach liściowych, niektórych orzechach i owocach nie zwiększał zagrożenia. Także przyjmowanie kwasu foliowego we wczesnym okresie ciąży nie wiązało się z ryzykiem.

Według Daviesa badania wykazały, w jaki sposób zmiana diety, a zwłaszcza nadmiar suplementu, mogą wyjaśniać występowanie astmy u dzieci.

Lekarze zalecają kobietom przyjmowanie kwasu foliowego przez miesiąc przed poczęciem oraz w pierwszym trymestrze ciąży - ale nie dłużej - jako sposób na zmniejszenie liczby dzieci rodzących się z wadami cewy nerwowej, zwłaszcza rozszczepem kręgosłupa. Jedna trzecia matek bierze kwas foliowy przed zajściem w ciążę, ale niektóre kontynuują w czasie ciąży - jako oddzielny suplement lub wraz z innymi witaminami."

Ogólnie bardzo ostrożnie podchodzę do wszystkich suplementów. Suplementy praktycznie nie są badane. Wiele było kontroli, że miało być co innego, a jest co innego.
 
Mama1990 witaj!

Coraz bardziej się stresuję, bo brzuch boli tak jakby @ miała się dziś lub jutro pojawić.
Dziewczyny, które macie już ciążę potwierdzoną chociaż dwiema kreseczkami czy też tak miałyście ? Wiem, że pisałyście już o tym, ale tak to jest, że najlepiej zapamiętuje się coś, gdy dotyczy to kogoś osobiście. Dajcie znać jak to było u Was w dniu przewidywanej @, a w rezultacie ona nie przyszła.
Kochana mnie też boli jak na @ ale to normalne:) boli mnie dokładnie jak na @.
 
Ostatnia edycja:
Mama1990 witaj!

Coraz bardziej się stresuję, bo brzuch boli tak jakby @ miała się dziś lub jutro pojawić.
Dziewczyny, które macie już ciążę potwierdzoną chociaż dwiema kreseczkami czy też tak miałyście ? Wiem, że pisałyście już o tym, ale tak to jest, że najlepiej zapamiętuje się coś, gdy dotyczy to kogoś osobiście. Dajcie znać jak to było u Was w dniu przewidywanej @, a w rezultacie ona nie przyszła.
A i w dniu spodziewanej @ i w sumie na drugi dzień miałam lekkie brązowe plamienie. Tylko rano. Później już nic
 
Ostatnia edycja:
"Czy kwas foliowy może być szkodliwy?

Drugą stroną medalu jest to, iż są naukowcy, którzy podkreślają, że przyjmowanie B9 w ciąży zwiększa ryzyko niektórych chorób u płód. Grupa ta nakreśla, że są to między innymi reakcje alergiczne czy zwiększone ryzyko niektórych chorób nowotworowych. Pojawiły się także doniesienia, że taka suplementacja może mieć związek z występowaniem autyzmu u potomstwa. Australijski zespół prof. Michaela Daviesa z Research Centre for the Early Origins of Health and Disease przy University of Adelaide opublikował badania, które wykazują, że wzrost częstości spożywania kwasu foliowego w późnym okresie ciąży, znacznie zwiększa ryzyko astmy rozpoznawanej przez lekarza w wieku 3,5 roku, a zarazem jej przewlekłej formy. Jednak Davis podkreśla, że naturalny kwas foliowy w zielonych warzywach czy owocach nie wywołuje takiego efektu. Duże dawki kwasu foliowego mogą maskować jeden z rodzajów niedokrwistości. Ze zdaniem tym polemizował Royal College of Paediatrics and Child Health, twierdząc, iż należy tu brać pod uwagę fakt, że astmę można leczyć, podczas gdy rozszczep kręgosłupa jest poważną, trwającą całe życie chorobą.

Czy zatem dieta i suplementacja w ciąży wiąże się z konkretnymi zakazami i nakazami? Na to pytanie odpowiedzi udzieliła dietetyk kliniczny Joanna Wolankiewicz: ,,Generalnie dieta w ciąży powinna być racjonalna, w myśl zasady ,,dla dwojga”, a nie ,,za dwoje”. Ja należę do grona dietetyków, którzy nie promują przyjmowania wszelkich suplementów. Co do kwasu foliowego nie mam jasno określonego zdania. Zapotrzebowanie można zaspokoić jedząc zielone warzywa, jednak badania dotyczące zawartości kwasu po obróbce np. termicznej pokazują, że może to być niewystarczające. W sumie więc, w ciąży, w której zwiększone jest zapotrzebowanie na składniki odżywcze i mineralne, można "wesprzeć” organizm dawka kwasu foliowego”. Tak więc, wydaje się, że foliany powinny być stosowane przez kobiety planujące zajście w ciąże i oczekujące potomstwa. Ale czy tylko przez nie? Otóż nie, każdy z nas powinien zadbać o odpowiedni poziom B9. Niedobór może powodować: bezsenność, anemię, stany depresyjne, kłopoty z pamięcią i koncentracją, zaburzenia gastryczne i bóle głowy. Szczególnie naroże są osoby palące papierosy i stosujące doustną antykoncepcję hormonalną."

"Jeden z największych autorytetów w dziedzinie żywienia, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, postanowił ostatnio uznać oficjalnie tylko osiem z 250 bezsprzecznie udowodnionych działań zdrowotnych folacyny.

Co to oznacza w praktyce? Mianowicie to, że witamina ta wykazuje bardzo wiele korzystnych dla zdrowia właściwości, m.in. reguluje procesy energetyczne organizmu, podział komórkowy i aktywność mózgu, ale dzięki wprowadzonemu przez Unię Europejską Rozporządzeniu w sprawie oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących żywności, konsumenci usłyszą teraz tylko o ośmiu z nich.

Obecnie jednak pojawia się coraz więcej niezwykle niepokojących przesłanek: folacyna w swojej syntetycznej formie kwasu foliowego, najczęściej stosowanej w suplementach i pożywieniu, może sprzyjać... rozwojowi raka!

Decyzyjne frakcje UE kontrolują nie tylko to, co producenci mówią o wytwarzanych przez siebie żywności i suplementach, lecz też jakie witaminy i minerały można zawrzeć w składzie tych ostatnich. W przypadku folacyny UE dopuściła do obrotu tylko dwie jej formy – syntetyczny kwas foliowy oraz stabilizowaną odmianę, bardziej przypominającą te znajdujące się w pożywieniu i która jest zdecydowanie najbardziej powszechna, niestety wiele brakuje jej do prawdziwej folacyny obecnej w pomarańczach, warzywach strączkowych, szpinaku i innych zielonych warzywach liściastych.

Syntetyczny kwas foliowy zaczęto powszechnie stosować kilka dekad temu, kiedy odkryto, że zapobiega on wadom cewy nerwowej u noworodków.

Ryzyko zapadania na to schorzenie jest znacząco wyższe u dzieci kobiet, które nie przyjmują dostatecznych ilości kwasu foliowego w pierwszych tygodniach ciąży.

Naturalna folacyna to jedna z najzdrowszych substancji występujących w naturze. Zakrojone na szeroką skalę badania analizujące ilość przyjmowanej folacyny i jej stężenie we krwi wykazały u ludzi pobierających jej więcej wraz z dietą mniejsze ryzyko nie tylko wad cewy nerwowej, ale także raka, chorób serca i alzheimera.

Folacyna jest poza tym niezbędna do produkowania energii w organizmie – a zatem Popeye, bohater popularnej kreskówki, wiedział, co robi, gdy zajadał się szpinakiem przed każdym heroicznym czynem.

Pojawia się coraz więcej dowodów na to, że folacyna w swojej syntetycznej formie kwasu foliowego – najczęściej stosowanej w suplementach i pożywieniu – może sprzyjać rozwojowi raka

Problem w tym, że naturalna folacyna jest dość niestabilna i często podczas gotowania ulega rozpadowi. Badania dowodzą, że wielu z nas cierpi na defi cyt tej witaminy, jeśli przyjmujemy ją wyłącznie z pożywieniem. Z tego powodu wiele państw zarządziło podniesienie zawartości kwasu foliowego w chlebie oraz płatkach śniadaniowych. Syntetyczna witamina dodawana jest ponadto do niemal wszystkich suplementów multiwitaminowych i ciążowych. Naukowcy zdążyli już przeprowadzić pewne testy dotyczące wpływu przyjmowania tak dużych ilości sztucznego kwasu foliowego z różnych źródeł na ludzki organizm.

Ich obserwacje sprowadzają się do tego, że istnieją niezachwiane dowody na to, iż przyjmowanie dużych ilości naturalnej folacyny chroni przed rakiem, jednak pojawia się coraz więcej dowodów na związek między wysokim stężeniem syntetycznego kwasu foliowego we krwi a wzmożonym rozwojem raka odbytu, okrężnicy, płuc i prostaty. Najprawdopodobniej wynika to ze specyficznych właściwości tego kwasu, który co prawda sam w sobie nie powoduje raka, lecz jeżeli nowotwór już wystąpił, wówczas substancja ta wspomaga jego rozwój.

Jedno jest pewne, najnowsze odkrycia bardzo całą sprawę komplikują. Kwas foliowy jest wyjątkowo stabilny, dlatego też bez żadnego uszczerbku może przez lata tkwić w produkcie ustawionym na supermarketowej czy aptecznej półce. A co z pomarańczami i liściastymi warzywami – szpinakiem, fasolką i groszkiem? Cóż, ludzie przeważnie w ogóle ich nie jedzą, a jeśli nawet, to w postaci gotowanej lub w jakiś inny sposób przetworzonej, co sprawia, że cała folacyna ulega zniszczeniu.

Jeśli decydujesz się na przyjmowanie kwasu foliowego, uważaj, by jego ilość nie przekroczyła około 1000 mg dziennie ze wszystkich źródeł łącznie. Każdy wykazuje inną zdolność metabolizowania kwasu foliowego i przekształcania go w aktywną biologicznie postać.

Amerykańscy naukowcy zaobserwowali, że nawet u 40% populacji USA występuje znaczący poziom niemetabolizowanego kwasu foliowego we krwi(wykrywalny w badaniu na czczo). Uważają oni, że te nieprzyswojone nadmiary są przynajmniej częściowo odpowiedzialne za negatywne efekty przyjmowania dużych ilości kwasu foliowego.

Czy w takim razie istnieje postać folacyny niewywołująca działań niepożądanych? Odpowiedź brzmi: tak. Dwa opatentowane suplementy – Metafolin i Quatrefolic – to stabilizowane wersje przyswajalnej postaci folacyny, które dostępne są na rynku europejskim i amerykańskim bez recepty; można je również nabyć przez Internet, np. w serwisie Amazon.

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zaproponowała ostatnio nową zasadę opisywania suplementów diety na ich etykietach: zabroniłaby stosowania słowa „folacyna” i nakazałaby zamiast tego pisać „kwas foliowy”. Dlaczego? Jak twierdzi FDA, kwas foliowy to jedyna postać tej witaminy używana w amerykańskich suplementach diety – co jest oczywistą nieprawdą.

Wprowadzenie tej zasady pozwoliłoby FDA na doprowadzenie do sytuacji, gdzie jedynymi producentami przyswajalnej folacyny byłyby wielkie koncerny farmaceutyczne. Nie wróży to niczego dobrego dla konsumentów, dlatego amerykańska gałąź naszej organizacji, ANH-US, rozpoczęła już kampanię zwracającą uwagę na ten problem."

"Jak wykazały nowe badania, dzieci urodzone przez kobiety, które w czasie ciąży przyjmowały suplementy kwasu foliowego, zapadają na astmę nawet o 30 procent częściej niż inne dzieci. Przyszłe matki, które profilaktycznie biorą kwas foliowy pomiędzy 30. a 34. tygodniem ciąży, mogą nieświadomie narażać swoje potomstwo na chorobę układu oddechowego.

Zdaniem autorów badań, których wyniki publikuje "American Journal of Epidemiology", może to wyjaśniać ogromny ogólnoświatowy wzrost liczby zachorowań na astmę w ciągu ostatnich 50 lat - zwłaszcza wśród dzieci - który zastanawiał ekspertów i prowadził do spekulacji na temat przyczyny tego wzrostu.

REKLAMA

- O ile wiemy, to pierwsze opublikowane badania przeprowadzone na ludziach, które wskazują, że coraz częstsze spożywanie kwasu foliowego w późnym okresie ciąży, zwłaszcza w postaci suplementu, znacznie zwiększa ryzyko astmy rozpoznawanej przez lekarza w wieku 3,5 roku, przewlekłej astmy (rozpoznawanej w wieku 3,5 oraz 5,5 roku) oraz prawdopodobnie astmy w wieku 5,5 roku - piszą autorzy z australijskiego zespołu prof. Michaela Daviesa z Research Centre for the Early Origins of Health and Disease przy University of Adelaide.

Davies i jego zespół przestudiowali wpływ spożywania kwasu foliowego przez 557 spodziewających się dziecka Australijek na wystąpienie astmy u dziecka w późniejszym okresie, badając ich dietę w czasie ciąży oraz częstość występowania astmy wśród ich dzieci w wieku 3,5 oraz 5,5 roku.

Jak jednak mówi Davies, chociaż przyjmowanie suplementów kwasu foliowego w późniejszym okresie ciąży potencjalnie mogło powodować problemy, naturalny kwas foliowy zawarty w zielonych warzywach liściowych, niektórych orzechach i owocach nie zwiększał zagrożenia. Także przyjmowanie kwasu foliowego we wczesnym okresie ciąży nie wiązało się z ryzykiem.

Według Daviesa badania wykazały, w jaki sposób zmiana diety, a zwłaszcza nadmiar suplementu, mogą wyjaśniać występowanie astmy u dzieci.

Lekarze zalecają kobietom przyjmowanie kwasu foliowego przez miesiąc przed poczęciem oraz w pierwszym trymestrze ciąży - ale nie dłużej - jako sposób na zmniejszenie liczby dzieci rodzących się z wadami cewy nerwowej, zwłaszcza rozszczepem kręgosłupa. Jedna trzecia matek bierze kwas foliowy przed zajściem w ciążę, ale niektóre kontynuują w czasie ciąży - jako oddzielny suplement lub wraz z innymi witaminami."

Ogólnie bardzo ostrożnie podchodzę do wszystkich suplementów. Suplementy praktycznie nie są badane. Wiele było kontroli, że miało być co innego, a jest co innego.
Z całym szacunkiem Mujer, ale rzuciłam jedynie okiem na kilka akapitów, bo naczytałam się już na ten temat też sporo, bo miałam wątpliwości. Przepraszam...
Ja mam bardzo dobrą ginekolog, rezyduje w największym szpitalu klinicznym ginekologiczno-położniczym w całej Wlkp. A co ważniejsze, ma ogromne doświadczenie i przede wszystkim jej bezgranicznie ufam mimo, że czasami jest trochę gburowata i ma jakieś dziwne humorki.
Sama zadałam jej pytanie, czy w przerwie między poronieniem a kolejnymi staraniami mam odstawić kwas foliowy. Mówiła, że istnieje jakieś tam ryzyko "przekwaszenia" organizmu, ale generalnie każda kobieta świadoma i aktywna seksualnie powinna brać kwas foliowy profilaktycznie, a już bezsprzecznie (jest takie słowo?) każda starająca się o dziecko i ciężarna.
Nie sądzę aby ginekolodzy przepisywali czy polecali swoim pacjentkom suplementy żeby im zaszkodzić. Nawet jeżeli chodziłoby o jakąś odpłatną promocję i reklamę. Z resztą każdy inny specjalista, nie tylko ginekolog.
Wiadomo, żaden lekarz nie jest w stanie narzucić i zmusić nikogo do zażywania czegokolwiek. To jest indywidualna decyzja.
Ja uważam, że jeżeli suplementy mogą pomóc (ewentualnie nic nie zdziałać, ale na pewno nie zaszkodzić), to warto je zażywać. Owszem, w jakimś stopniu działają też pewnie na głowę, ale mi odpowiada to, że je biorę jeżeli potrzebuję i jestem najzwyczajniej w świecie spokojniejsza. A to akurat w przypadku ciąży ma duże znaczenie.
W dzisiejszych czasach ja nie jestem w stanie zapewnić swojemu organizmowi wszystkiego, co potrzebne. Musiałabym zarabiać 20 tys miesięcznie i jednocześnie mieć mnóstwo wolnego czasu żeby prać w orzechach, kupować te wszystkie eko, gluten-free, fit produkty, albo mieć w ogrodzie swoje kury/świnie/krowy i szklarnię.
Tyle publikacji jest zarówno za jak i przeciw. Ale to na każdy temat.
Taka jest moja opinia.
 
Mama1990 witaj!

Coraz bardziej się stresuję, bo brzuch boli tak jakby @ miała się dziś lub jutro pojawić.
Dziewczyny, które macie już ciążę potwierdzoną chociaż dwiema kreseczkami czy też tak miałyście ? Wiem, że pisałyście już o tym, ale tak to jest, że najlepiej zapamiętuje się coś, gdy dotyczy to kogoś osobiście. Dajcie znać jak to było u Was w dniu przewidywanej @, a w rezultacie ona nie przyszła.
Mnie brzuch bolal jak na miesiaczke momentami mocne kłucie i w 1 ciąży i teraz .Więc niczym się nie stresuj.Dopóki nie ma żywej krwi twoja fasolka rośnie zdrowa.
 
reklama
Zawsze są dwie strony medalu.
Tak jest ze wszystkim. Po latach nowe badania i podważanie wcześniejszych zaleceń.
Każda z nas musi decydować sama lub polegając na opinii lekarza czy bierze kwas, witaminy czy nie.
Ja nie lubię leków. Kwas biorę. Co do witamin, to się okaże później. W pierwszej ciąży brałam, w drugiej trochę w kratkę.
 
Do góry