reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2019

hej dziewczyny. Jak się was na bieżąco nie czyta to zaraz te posty rosną, tak dużo piszecie ale to dobrze z jednej strony, bo pytania jeszcze nie zadam a odpowiedz już jest Polowkowe badanie mam 17.12 chyba najpozniej. Ruchy tez czuje, ale nie aż takie mocne . Jak narazie to spokojnie, w dzień raz na jakiś czas. Późnym wieczorem lubi się trochę poprzemieszczac ale aż tak tego nie widać jak u was Co do pępka to jest na miejscu, narazie nie widze żeby miał wylazic Lini też nie widać. Pozdrawiam
 
reklama
Dziewczyny ja dzisiaj przezylam w nocy horror. Obudzily mnie bardzo silne wzdecia, doslownie rozrywalo mi brzuch i czulam ze musze szybko leciec do ubikacji. Ale jak juz usiadlam to zalaly mnie ogromne poty, czulam ze odlatuje, tulowiem lezalam na ścianie bo nie bylam w stanie siedziec. I tak mnie skrecalo dobre pol godziny zanim udalo mi sie wyproznic. Naprawde czulam ze odlatuje, resztka glosu zawolalam meza, a na twarzy bylam żółta. Przez to zelazo cholerne nie umiem sie zalatwic, chocbym pila tone kefiru i śliwek :(
 
Dziewczyny ja dzisiaj przezylam w nocy horror. Obudzily mnie bardzo silne wzdecia, doslownie rozrywalo mi brzuch i czulam ze musze szybko leciec do ubikacji. Ale jak juz usiadlam to zalaly mnie ogromne poty, czulam ze odlatuje, tulowiem lezalam na ścianie bo nie bylam w stanie siedziec. I tak mnie skrecalo dobre pol godziny zanim udalo mi sie wyproznic. Naprawde czulam ze odlatuje, resztka glosu zawolalam meza, a na twarzy bylam żółta. Przez to zelazo cholerne nie umiem sie zalatwic, chocbym pila tone kefiru i śliwek :(
O matko! :szok: może zmień to żelazo albo odstaw na jakiś czas bo się wykonczysz. Sama wiem że zaparcia to okropienstwo ale póki co udaje mi sie je zwalczyć. Kiwi raz dziennie na czczo jest idealne.
 
Dzień dobry:) ja dzis oddałam mocz na posiew, zobaczymy czy nic sie nie wyhoduje.
Mlody cos wczoraj byl malo ruchliwy jak na niego, zobaczymy czy dzisiaj tez tak bedzie.
@Golonka wspolczuje. Tez mialan wariacje zoladkowe, ale sama jesten sobie winna, za duzo mandarynek :/
 
reklama
Dziewczyny co wy na to by powoli już zakładać te wątek zamknięty? Będą święta i nikt nie będzie się chciał tym zajmować. A to jednak chwilę zejdzie... można na razie wpisać te co już są w wątku połówkowym plus osoby które się udzielaja wyszły by dodatkowe info na priv do moderatora.
 
Do góry