Egoistycznie o sobie jeszcze wspomnę, że nigdy nie miałam prawdziwych koleżanek. Kobiety są często nieszczere, zazdrosne. Ja takie "koleżanki" miałam w szkole i stroniłam od nich. Teraz jest trochę lepiej, ale przez złe doświadczenia zachowuję dystans. Nie wychodzę z koleżankami, nie lubię żadnych imprez kobiecych. Byłam na kilku panieńskich i bardzo się umęczyłam, było sztucznie. Uwielbiam rodzinne wyjazdy i spotkania. Spotykam się z koleżankami, które mają dzieci w wieku moich córek, ale nie lubię tych spotkań. To chyba niestety wrodzona "wada"
, bo ja tak mam odkąd pamiętam, nawet jak byłam panienką nie znosiłam spotkań np. ja i koleżanka z naszymi facetami, okropność. Unikałam tego. Uwielbiam zacisze domowe, wolę obejrzeć film z mężem niż wychodzić z koleżankami. Mogłabym również czytać książki dniami i nocami
. Do kina wolę iść z siostrą lub bratem. Może większość z was nie będzie w stanie sobie tego wyobrazić
. No cóż - taka jestem. I jestem szczęśliwa.
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)