N
Natuś_ka
Gość
Ja od kilku tygodni co jakiś czas mam pizame w kropki nie codziennie na szczescieDziewczyny zaobserwowalyscie u siebie siare? U mnie juz powoli powoli sie zaczyna produkcja
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja od kilku tygodni co jakiś czas mam pizame w kropki nie codziennie na szczescieDziewczyny zaobserwowalyscie u siebie siare? U mnie juz powoli powoli sie zaczyna produkcja
Sikam z rozkimny o fejsbukowych urodzinachNadrobiłam, bo jak zwykle siedzę po nocy, a potem śpię do południa.
My też się rozglądamy za mieszkaniem od jakiegoś roku, ale w rynku pierwotnym denerwują mnie trzy rzeczy- termin oddania jest bardzo odległy, a zawsze może się jeszcze wydłużyć, zazwyczaj nie mogę zobaczyć tego miejsca przed kupnem (bo jeszcze go fizycznie nie ma) albo są już same najgorsze rozkłady jeśli budynek stoi i przez to ciągle mam jakieś ale i na nic nie możemy się zdecydować. Mąż nie chce rynku wtórnego, więc oglądamy i nic więcej się nie dzieje.
Jeśli chodzi o zaangażowanie to mój mąż częściej mówi do brzucha niż ja, bo no ja w ogóle tego nie robię. Maruda jestem i jęczę mu czasem, na przykład mówię 'a co jak się urodzi 1 kwietnia i wszyscy na fejsbuku będą myśleli, że to żart na prima aprilis i nikt mu nie będzie składał życzeń? albo będą mu dokuczać i mówić 'nic dziwnego, że się urodziłeś w prima aprilis, bo Twoja twarz to żart', a ten mnie uspokaja, że Dawidek nie będzie brzydki Nie wiem skąd się u mnie w głowie biorą takie głupie myśli. Jak narzekam na ból brzucha to mówi 'Dawidek, nie dokuczaj mamie' a potem takim poważnym głosem 'albo będzie lanie!'. Mam też problem z zapachami ostatnio i jak chce się 'poprzytulać' to musi koniecznie wziąć prysznic tuż przed, bo inaczej mi śmierdzi, więc jak się dobiera mówię 'wynocha się myć', a on 'utrudniasz mi kontakty z synem' Jest raczej śmiesznie u nas i oby jak najdłużej.
I chyba zdecydujemy się na prywatny poród, bo coraz bardziej przekonuje się do cc, bardzo się boję naturalnego porodu i stresu przez kilka tygodni przed, tętno i bez tego mam wysokie, a tak bym miała termin i spokojną głowę. W piątek połówkowe, jeśli wszystko będzie ok to będę dzwonić i się dowiadywać co i jak.
@Olciakkk przy Twoich obawach powinnaś się chyba szybciej położyć do szpitala i odłączyć sobie internet na najbliższych kilka tygodni, bo kochana zwariujesz przez te myśli i zamartwianie się. Bardzo Ci współczuję, więc może leć dzisiaj do lekarza i poproś o to, żeby Cie położył, bo widać, że się męczysz każdego dnia.
Hahaha , dlatego mój mąż jest przeszczęśliwy, że u nas będzie syn.... Zadowolny powiedział, że w końcu będzie równowagaSuper, kolejna dziewczynka w domu biedny tylko mąż bo kobiece hormony go wykończą jak dziewczynki podrosną gratulacje
Jaką polecacie żurawinę w tabletkach?? Jak ost byłam w PL szukałam w kilku aptekach żurawinę jako lek a nie suplement ....no i nie znalałam.... Kupiłam córce niestety suplement.... Mąż jest teraz w PL to ponownie będzie szukać więc może zaoszczędzę mu biegania po aptekach jeśli mi pomożecieKrew w moczu i bakterie czyli masz infekcje. Możliwe że bez antybiotyku się nie obędzie, a prócz tego profilaktycznie żurawina.
U mnie równieżDziewczyny zaobserwowalyscie u siebie siare? U mnie juz powoli powoli sie zaczyna produkcja
Jaką polecacie żurawinę w tabletkach?? Jak ost byłam w PL szukałam w kilku aptekach żurawinę jako lek a nie suplement ....no i nie znalałam.... Kupiłam córce niestety suplement.... Mąż jest teraz w PL to ponownie będzie szukać więc może zaoszczędzę mu biegania po aptekach jeśli mi pomożecie
Z góry dziękuję za pomoc.
@Natuś_ka Super dzięki za podpowiedź coś będziemy próbowali wdrożyć do diety. Później zrobi się badania i zobaczymy jak z tym żelazem. Może nie ma co się stresować niepotrzebnie.Jest dużo produktów bogatych w żelazo tylko trzeba je umieć połączyć i wykorzystać, jeśli zjemy np fasolę lub ciecierzyce na obiad to na deser np pomarańcze lub truskawki, wtedy żelazo sie lepiej przyswoi. W jajkach również jest dużo żelaza lub np w pistacjach, orzechach sosny czy chociażby płatkach owsianych. Jeśli do tego wszystkiego dodamy mięso wołowe np do obiadu to można jeść codziennie odpowiednią dawkę żelaza a nie mieć monotonnego jadłospisu gdzie głównym składnikiem jest burak.