@Gina86 muszę się nie zgodzić
Były robione badania o ile uboższe w witaminy i minerały są obecne produkty i w porównaniu do lat np. 80 niektóre nawet o 80-90%! Wydaje się, że mamy wszystko na wyciągnięcie ręki, ale jakość żywności jest naprawdę marna w porównaniu do tego co było kiedyś, mamy ogromne niedobory jako naród m. in. ze względu na wyjałowione gleby. Ja jestem zwolenniczką suplementacji przede wszystkim ze względu na to co widzę w wynikach pacjentów. Oczywiście podstawą jest zdrowa dieta, ale w dzisiejszych czasach naprawdę nie zawsze ona wystarcza, a w ciąży kiedy znacznie wzrasta zapotrzebowanie na większość składników już szczególnie
Inna sprawa, że w aptekach jakość suplementów też pozostawia sporo do życzenia.
Jeszcze tylko dodam, że suplementacja niektórych rzeczy jest niemal obowiązkowa w ciąży np. jodu, którego nie ma szans dostarczyć w odpowiedniej ilości z diety (co widać po ilości osób mających problemy z tarczycą), chyba, że ktoś codziennie je ryby i algi. Niedobory jodu skutkują np. kretynizmem.To samo dotyczy kwasów omega 3. Nie neguje jeżeli ktoś się nie suplementuje, bo każda z nas podejmuje decyzje samodzielnie, ale naprawdę można kupić dobrej jakości suplementy, nawet jeżeli drogie to dla mnie zdrowie nie ma ceny. A przede wszystkim można to połączyć ze zdrową dietą, a nie ją tym zastępować, a jedynie uzupełniać