reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2018

Ja kupiłam sobie w aptece syrop dla kobiet w ciąży P-renatalen musiałam tak zapisać,bo cenzura.Po tym syropie szybko mi przeszło.Można też domowymi sposobami ,ale ja mam cukrzycę więc miód dopada.

Napisane na SM-T113 w aplikacji Forum BabyBoom
Przeczytaj sobie sklad tego syropu... zrobisz to samo lepsze w domu.

Ja mialam z tej seriu tab na gardlo i w miare pomogly ale syropu bym nie kupila
 
reklama
Spoko miód odpada, ale czosnek, imbir, cebulę i naturalne soki to chyba można przy cukrzycy? Bo się nie orientuję. Skład tego syropu to właśnie rzekomo naturalne składniki. Ale to farmaceutyk i ja bym po niego nie siegnęła nawet w ostateczności. Przeziębienie wyleczysz domowymi specyfikami i wyleżysz, a dla dobra dzidziusia lepiej nie łykać świństwa z apteki. No, chyba że to już nie jest przeziębienie, to obowiązkowo do lekarza i jak trzeba to i antybiotyk. Jak mus to mus!

I wiecie co? Przestałam brać też witaminowe suplementy. Brałam kwas foliowy i przez miesiąc witaminy, ale tylko dlatego, że dostałam je w prezencie. Nasza dieta, to nie dieta naszych mam z komuny, gdzie o urozmaicone posiłki było trudno... a prawda jest taka, że wchłanialność tych witamin sztucznych pozostawia wiele do życzenia. Niestety. A mało nie kosztują, bo te "dobre" to ok. 50 zł. Ja wolę za tę kasę kupić dobrą rybkę i rozmaite warzywa, orzechy i inne produkty bogate w minerały. A nie dać zarabiać koncernom farmacetycznym. Organizm szybciej absorbuje to, co naturalne. Kiedyś suplementów nie było, a nasze mamy i babcie zdrowe dzieci rodziły. Oczywiście nie neguję Was, jeśli takie witaminy bierzecie. To indywidualne podejście[emoji4] zastanawiam się jedynie nad suplementacją witaminy D.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

@Gina86 muszę się nie zgodzić :) Były robione badania o ile uboższe w witaminy i minerały są obecne produkty i w porównaniu do lat np. 80 niektóre nawet o 80-90%! Wydaje się, że mamy wszystko na wyciągnięcie ręki, ale jakość żywności jest naprawdę marna w porównaniu do tego co było kiedyś, mamy ogromne niedobory jako naród m. in. ze względu na wyjałowione gleby. Ja jestem zwolenniczką suplementacji przede wszystkim ze względu na to co widzę w wynikach pacjentów. Oczywiście podstawą jest zdrowa dieta, ale w dzisiejszych czasach naprawdę nie zawsze ona wystarcza, a w ciąży kiedy znacznie wzrasta zapotrzebowanie na większość składników już szczególnie :) Inna sprawa, że w aptekach jakość suplementów też pozostawia sporo do życzenia.

Jeszcze tylko dodam, że suplementacja niektórych rzeczy jest niemal obowiązkowa w ciąży np. jodu, którego nie ma szans dostarczyć w odpowiedniej ilości z diety (co widać po ilości osób mających problemy z tarczycą), chyba, że ktoś codziennie je ryby i algi. Niedobory jodu skutkują np. kretynizmem.To samo dotyczy kwasów omega 3. Nie neguje jeżeli ktoś się nie suplementuje, bo każda z nas podejmuje decyzje samodzielnie, ale naprawdę można kupić dobrej jakości suplementy, nawet jeżeli drogie to dla mnie zdrowie nie ma ceny. A przede wszystkim można to połączyć ze zdrową dietą, a nie ją tym zastępować, a jedynie uzupełniać :)
 
Ostatnia edycja:
Dzieki dziewczyny za cenne rady
Narazie psikam sobie w gardlo lekiem corki ktory jest bezpieczny dla ciezarnych i pije cherbatki z cytrynka oraz syrop z cebulki z miodem zasnelam po 8 i spalam do 10:30 jednym snem .... cudowne uczucie
 
Taka rzecz znalazlam w ksiazce...
"Wspólnym objawem dla wrodzonych wad układu moczowego jest zmniejszona ilość płynu owodniowego (małowodzie) lub jego brak (bezwodzie).

Agenezja nerek może dotyczyć jednej lub obu nerek. W tej drugiej sytuacji rokowanie jest niepomyślne. Brak jednej nerki pozwala dziecku na prawidłowe funkcjonowanie. Obustronna agenezja nerek w obrazie ultrasonograficznym manifestuje się poza brakiem nerek, niemożnością uwidocznienia pęcherza moczowego oraz małowodziem lub bezwodziem"
U mnie pecherz jest widoczny a co do wód plodowych to wczoraj jak i 30/10 na prywatnej wyzycie stwerdzono, ze moje wody saą w najlepszym porzadku..Mysle wiec, a raczej pragne szczerze wierzyc, ze te nerki sa albo przynajmniej jedna, bo gdyby ich nie bylo to pewnie pecherza moczowego tez by sie nie dopatrzyli i wody plodowe nie bylyby w normie....
Dziewczyny przepraszam, ze Was tak mecze tym tematem, ale nawet nie mam z kim pogadac...blizsze znajome wyjechaly albo kontakt sie urwal jak bylam za granica, a mamie wole nic nie mowic bo to straszna panikara i tylko bardiej mnie zdenerwuje.... od wczoraj nie moge sobie miejsca znalezc i modle sie o jutro...
 
Wagobunda Mojej mamie lekarka też powiedziała, że jest coś nie tak z nerkami. Wystraszona poszła na prywatne usg i okazało się, że siostra robiła siku wtedy [emoji3] Wszystko będzie dobrze [emoji5]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Wagobunda
Sama widzisz ze najprawdopodobniej wszystko ok, a dzidzia tylko strachu napędza. Postaraj się nie myśleć i zająć czymś innym. Frustrujące są takie sytuacje, ale jako matka niestety musisz przywyknąć :baffled: Jutro się powinno wyjaśnić a wszystko wygląda na to ze będzie ok.
 
@Gina86 muszę się nie zgodzić :) Były robione badania o ile uboższe w witaminy i minerały są obecne produkty i w porównaniu do lat np. 80 niektóre nawet o 80-90%! Wydaje się, że mamy wszystko na wyciągnięcie ręki, ale jakość żywności jest naprawdę marna w porównaniu do tego co było kiedyś, mamy ogromne niedobory jako naród m. in. ze względu na wyjałowione gleby. Ja jestem zwolenniczką suplementacji przede wszystkim ze względu na to co widzę w wynikach pacjentów. Oczywiście podstawą jest zdrowa dieta, ale w dzisiejszych czasach naprawdę nie zawsze ona wystarcza, a w ciąży kiedy znacznie wzrasta zapotrzebowanie na większość składników już szczególnie :) Inna sprawa, że w aptekach jakość suplementów też pozostawia sporo do życzenia.

Jeszcze tylko dodam, że suplementacja niektórych rzeczy jest niemal obowiązkowa w ciąży np. jodu, którego nie ma szans dostarczyć w odpowiedniej ilości z diety (co widać po ilości osób mających problemy z tarczycą), chyba, że ktoś codziennie je ryby i algi. Niedobory jodu skutkują np. kretynizmem.To samo dotyczy kwasów omega 3. Nie neguje jeżeli ktoś się nie suplementuje, bo każda z nas podejmuje decyzje samodzielnie, ale naprawdę można kupić dobrej jakości suplementy, nawet jeżeli drogie to dla mnie zdrowie nie ma ceny. A przede wszystkim można to połączyć ze zdrową dietą, a nie ją tym zastępować, a jedynie uzupełniać :)
Co do gleby to fakt. Jemy śmieciowe jedzenie naładowane pestycydami i nie wiadomo jakim jeszcze świństwem. Ja mam to szczęście, że jem warzywa ze swojego ogrodu. Przynajmniej w większości i przez większą część roku. A odnośnie jodu, to zgadzam się w pełni. Piję płyn Lugola już od dawna i jest to już dla mnie naturalne, dlatego o nim nie wspomniałam. A czy możesz polecić jakąś witaminę D? Bo jedna drugiej nie równa.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Gina86 muszę się nie zgodzić :) Były robione badania o ile uboższe w witaminy i minerały są obecne produkty i w porównaniu do lat np. 80 niektóre nawet o 80-90%! Wydaje się, że mamy wszystko na wyciągnięcie ręki, ale jakość żywności jest naprawdę marna w porównaniu do tego co było kiedyś, mamy ogromne niedobory jako naród m. in. ze względu na wyjałowione gleby. Ja jestem zwolenniczką suplementacji przede wszystkim ze względu na to co widzę w wynikach pacjentów. Oczywiście podstawą jest zdrowa dieta, ale w dzisiejszych czasach naprawdę nie zawsze ona wystarcza, a w ciąży kiedy znacznie wzrasta zapotrzebowanie na większość składników już szczególnie :) Inna sprawa, że w aptekach jakość suplementów też pozostawia sporo do życzenia.

Jeszcze tylko dodam, że suplementacja niektórych rzeczy jest niemal obowiązkowa w ciąży np. jodu, którego nie ma szans dostarczyć w odpowiedniej ilości z diety (co widać po ilości osób mających problemy z tarczycą), chyba, że ktoś codziennie je ryby i algi. Niedobory jodu skutkują np. kretynizmem.To samo dotyczy kwasów omega 3. Nie neguje jeżeli ktoś się nie suplementuje, bo każda z nas podejmuje decyzje samodzielnie, ale naprawdę można kupić dobrej jakości suplementy, nawet jeżeli drogie to dla mnie zdrowie nie ma ceny. A przede wszystkim można to połączyć ze zdrową dietą, a nie ją tym zastępować, a jedynie uzupełniać :)
To jakie suplementy byś poradziła?? Chodzi mi o coś konkretnego bo w aptece są tego cale półki i nie wiem co wybrać.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Co do gleby to fakt. Jemy śmieciowe jedzenie naładowane pestycydami i nie wiadomo jakim jeszcze świństwem. Ja mam to szczęście, że jem warzywa ze swojego ogrodu. Przynajmniej w większości i przez większą część roku. A odnośnie jodu, to zgadzam się w pełni. Piję płyn Lugola już od dawna i jest to już dla mnie naturalne, dlatego o nim nie wspomniałam. A czy możesz polecić jakąś witaminę D? Bo jedna drugiej nie równa.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

Mega zazdroszczę własnych upraw, ja mieszkam w bloku w mieście i nie mam takiej możliwości.
Odnośnie witaminy D polecam zrobić badanie jej poziomu i dostosować ilość jednostek do wyniku - w razie czego służę pomocą. Z tych aptecznych mogę polecić D-Vitum, ale razem z wit. K2 (w formie MK7). Otoczka jest z oleju lnianego i ułatwia przyswajanie witamin.

To jakie suplementy byś poradziła?? Chodzi mi o coś konkretnego bo w aptece są tego cale półki i nie wiem co wybrać.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Jeżeli chodzi o firmy to polecam m.in. dr Best, Jarrow, Now Foods, z tych bardziej dostępnych Solgar. Świetne witaminy prenatalne ma Thorne: Basic Prenatal, Link do: Thorne Research, Basic Prenatal, 90 Vegetarian Capsules, ale chyba nie do dostania w Polsce, tylko wysyłkowo. Tak naprawdę mogę coś polecić jeżeli potrzebujesz jakiś konkretny preparat bo każda z firm ma zarówno świetne suplementy jak i trochę słabsze. Jeżeli chodzi o multiwitaminę to ta, którą podałam jest jedną z lepszych na rynku, natomiast pojedyncze suplementy to już różnie :)
 
Do góry