Ale mnie wzięlo na sprzatanie, w 2h wyszorowalam dwie łazienki- serio toaleta wyglądała jak w publicznym. Mój m niby czyścil 2 tyg temu, tylko jemu to zajęło o dziwo 10 min.. Wiec jak to facet inne standardy
. Do tego wyczyscilam podłogę na dole, zaraz biorę sie za pieczenie ciastek i obiad, dziś mam 14t 1d i jakoś energia mnie rozrywa.
Wlasnie czy któraś z was ćwiczy/ cwiczyla w ciąży? Ja coraz czesciej o tym myślę ale jakoś nie mogę sie za to zabrać..
Nie chce skończyć jak kula armatnia,a juz od poczecia mam +7kg..
Brazowooka pocieszylas mnie z tym USG wiec nic zostaje mi przekonac jakoś m i załatwiać prywatne na poznanie plci bejbika