reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2018

Dzień dobry[emoji4]
Przepraszam dziewczyny - chciałam Was nadrobić ale czytałam wczoraj przed zaśnięciem i teraz nie pamiętam już co komu odpisać.

Co do porodu - po pierwszym już by mi nawet do głowy nie przyszło rodzić w domu[emoji12] i tak jak pierwszego porodu nie bałam się wcale - nie mogłam się go doczekać i bałam podekscytowana tak teraz na myśl o porodzie jestem przerażona. Mam w Poznaniu wybrane już dwa szpitale i w zależności od sytuacji pojadę do odpowiedniego[emoji1]


Teraz staram się cieszyć ciąża - dziś kończę 12tc[emoji177] w przyszłym tyg prebatalne a na początku października jak będę u swojej giń na wizycie może będzie już widać płeć[emoji2]

I wiecie co?? Nie dałam rady i kupiłam mały polarowy kombinezon r.56 bo może się przyda na wyjście - patrząc na pogodę tego lata na przełomie marca i kwietnia to może być jeszcze mróz[emoji12]

Napisane na HTC Desire 530 w aplikacji Forum BabyBoom

Też mam w przyszłym tyg prenatalne :)
Gdzie rodziłaś w poznaniu? My 2 razy w Raszei :)
 
reklama
Dziewczyny ja dalej sobie tego naciecia nie moge wyobrazic .. to juz noe wiem czy cesarka nie lepsza
Nacięcie jest duzo lepsze niz cesarka, bo szybciej dochodzisz do siebie i w niczym ci nie przeszkadza tych pare szwów na dole (no dobra, przy pierwszym seksie czujesz sie jak dziewica).

synuś 12.2011
cora 02.2014
aniołek 05.2017
 
Też mam w przyszłym tyg prenatalne :)
Gdzie rodziłaś w poznaniu? My 2 razy w Raszei :)
W św. rodzinie - niby taki polecany szpital a trafiłam na hu.. nie lekarza[emoji53] z jego winy córka była noedotlebiona i dostała tylko 5pkt , na szczęście wszystko dobrze się skończyło bo gdyby było inaczej to tego konowala gołymi rękami bym rozszarpala[emoji35] a... i tak mnie te h.... zszyl że następnego dnia musieli mnie rozszywac - na żywca...

Za to teraz chce rodzić na Raszei (siostra 8miesięcy temu rodziła i zachwycona - ma porównanie bo pierwsze też w św.rodzinie) ale gdybym wiedziała że coś jest nie tak wcześniej to na Polnej[emoji4]

A jak Twoje wrażenia z Raszei?

Napisane na HTC Desire 530 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nacięcie jest duzo lepsze niz cesarka, bo szybciej dochodzisz do siebie i w niczym ci nie przeszkadza tych pare szwów na dole (no dobra, przy pierwszym seksie czujesz sie jak dziewica).

synuś 12.2011
cora 02.2014
aniołek 05.2017
Wszystko też zależy od ilości szwów. Im mniej tym szybciej wracamy do normalności[emoji2] może będziemy miały dużo szczęścia i urodzimy bez nacięcia [emoji12]

Napisane na HTC Desire 530 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hey dziewczyny.

jak was poczytalam to jednak zostaje przy cesarce ;) gdyby szwu nie wyjeli za wczesnie to w sumie byloby super :) weszlam na sale operacyjna na wlasnych nogach i w ciagu 32 minut juz trzymalam synka :)

nie pamieram czy wam pusalam o wizycie gp wczoraj...w sumie to doraznie nic nie pomogla...skierowala mnie na physio -4 tyg czekania i ona powiedziala ze moge brac codeine...nawet tetaz w pierwszym trymestrze?! nie bylam przekonana i nawet recepty noe wzielam-dzis zadzwonie zeby miec na wszelki wypadek...chociaz nie jestem przekonana ....na razie staram sie nie forsowac ale to jest taki straszny bol ze 3 noce juz nie spalam, boli mnie glowa ze zmeczenia i teraz nie eiem czy elasnie od tego stawu krzyzowo-biodrowego czy dzidzia ale wczoraj zaczelam czuc bol w prawej pachwinie....? ktoras tak boli?

ano i brzuszek od zdjecia nie urosl...hmmmm dziwne troche...a moje prenatalne 10.10!

a no i znow gp wyszla krew w moczu ! no padne chyba....sama nie wiedziala co z tym zrobici sama sie do mnie zglosi jak wymysli cos....
dziewczyny a czy mozna smarowac w ciazy mascia z ibuprofenem lub diclofenackiem? ktos cos wie? czy np spray lub plastry rozgrzewajaca lub z lidocaina 5% mozna przyklejac???
 
Isabella masci chyba odpadaja i plastry tez. Ja na kregoslup mam taki pas ortopedyczny i jak mnie boli to zakladam ale nie wiem jak w ciazy bo tym trzeba sie troche scisnac ale odciaza caly kregoslup i pomogl mi wirle razy. A mozesz physio prywatnie zalatwic?
 
Nie mialam cesarski więc się nie wypowiem, ja po naturalnych czułam się rewelacyjnie, jedyne to brzydzilam się siebie tam na dole więc w ogóle nie zaglądałam, mój P ogarniał sytauacje. Ale to tylko dlatego że nie cierpię widoku jakich kolwiek ran więc po cesarce też nie byłabym zadowolona. Zresztą każda z nas ma inny próg bólu, inaczej zniesie czy to cesarke czy naturalny.
IsabellaSimon współczuję, a podejście lekarza świetne, naprawdę. Nie masz możliwości skonsultowania czegokolwiek z innym lekarzem, chociażby prywatnie. Może miałby inne podejście i ta krew w moczu, chyba nie ciekawe to wszystko. Co do tej pachwiny to mój P ma spore problemy z kręgosłupem (przepuklina i te sprawy) więc jak go złapie ból to właśnie promieniuje na pachwine i nogę, a u Ciebie dodatkowo jest ucisk przez powiększająca macice więc powodów może być mnóstwo.

p19ucsqvyg9mlpha.png
 
A ja w dodatku jestem przeziębiona, w nocy prawie w ogóle nie spałam przez koszmary, zatkany nos i to ohydne drapanie w gardle. Teraz nie jest lepiej. Padam, leżakujemy z moją Gabi bo też przeziębiona, młodsza w przedszkolu. A tak w ogóle to martwi mnie ze w ogóle nie tyje, przybrałam raptem nie cały kg, a jem ciągle, naprawdę aż nieraz jestem zła na siebie bo przesadzam z jedzeniem a później jestem pełna jak balon. W poprzednich ciązach ciągle wymiotowalam a już miałam 2,3 kg na plusie.

p19ucsqvyg9mlpha.png
 
Zastanawiam się nad taką opcją ;) Ryzyko jest wszędzie a jak czytam wypowiedzi na temat Toruńskiego szpitala to wiem, że nie chce tam leżeć a tym bardziej rodzić ;) Popularne jest np kładzenie się na brzuchu rodzącej żeby wydusić z niej dziecko... Rodzenie na wspólnych salach za kotarą gdzie za cienkim materiałem będzie osoba, której wcale nie znam i która może się drzeć gdy ja będę potrzebowała spokoju akurat... Nie wiem. Do tego dochodzi jedzenie szpitalne. Jeśli moja rodzina mi czegoś nie dowiezie to będę głodowała... Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nie chcę być nacinana ( w Toruniu wchodzi na salę lekarz i nacina wszystkie kobiety po kolei). Rodząc w domu moje dziecko też nie zostanie zaszczepione od razu, tylko po kilku dniach jak je dowiozę do szpitala. Nie jestem przeciwna szczepieniom, ale nie podoba mi się skład szczepionek oraz jak szybko wstrzykują te świństwa dzieciom. Czym więcej czytam o porodach domowych tym więcej widać też plusów. W Holandii na przykład 95% porodów odbywa się w domu ponoć. To jest u nich norma. Skoro ciąża to nie choroba, to czemu rodzić w szpitalu? Oczywiście pierw trzeba się skonsultować z ginekologiem żeby mieć pewność, że nie ma się cukrzycy i innych przeciwwskazań. Na razie czytam i w głowie robię listę za i przeciw :)
Ciąża to nie choroba a rodzi w szpitalu dla bezpieczeństwa. Różne sytuacje mogą wyniknac przy porodzie w których lekarz, leczenie, zabieg mogą być potrzebne matce lub dziecku. To daje szpital. Gotowość personelu oraz diagnostyke.
Oczywiście życzę Ci porodu idealnego w domu. Wszystko się da gdy się człowiek uprze.

Osobiście po pierwszej ciąży ale nie tylko bo również po przebytych chorobach uważam że nie chodzi o szpital tylko o konkretnego lekarza.
Pierwsze dziecko rodzilam w szpitalu ehm...z niezbyt dobra opinia ale... że byłam pacjentka doktora x.y (gabinet prywatny) który tam pracował wszyscy w okół mnie skakali a on dopilnowal wszystkich badań oraz zabiegów.

Rozumiem że są tacy co mają szczęście do nfz i lekarzy. Ja nigdy nie miałam szczęścia być leczona z godnością i profesjonalizmem przez owych. Dlatego wolę chodzić prywatnie i wiedzie za co płace. Czuć się bezpieczna.

Napisane na HTC One_E8 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja na nfz mam ginekolog ale w porządku babka, nie jest wybitna i nie mówi dużo ale wystawia badania i leczy odpowiednio a teraz prowadzi mi ciążę, jednak wiem ze gdyby coś sie działo to mam zaufaną doktor prywatnie. Niestety żadna z nich nie pracuje w szpitalu
 
Do góry